Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzewanych o kradzież dwóch komputerów i telewizora z mieszkania 13-letniej Weroniki. Co ważne, udało się odzyskać komputer i dysk twardy, na którym dziewczynka miała zdjęcia zmarłej niedawno mamy. Teraz biegli sprawdzają, czy złodzieje nie uszkodzili sprzętu i danych, które były na dyskach.
Kilka dni temu ktoś włamał się do dawnego mieszkania Weroniki w Gdyni i ukradł dwa komputery oraz telewizor. Dziewczynka apelowała z siostrą, by zwrócono jej chociaż dysk twardy, na którym miała zdjęcia ze zmarłą niedawno matką.
W środę policjanci zatrzymali w Sopocie dwóch mężczyzn, których podejrzewają o włamanie i kradzież.
- To mieszkańcy Sopotu, którzy jeszcze dzisiaj zostaną doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszą zarzuty. Będziemy wnioskowali o dozór policyjny dla nich. 25-latkom grozi nawet 10 lat więzienia - informuje kom. Michał Rusak z gdyńskiej policji.
Policjantom udało się też odzyskać jeden ze skradzionych komputerów. To dokładnie ten, w którym dziewczynka miała zdjęcia z mamą. Sprzęt znaleziono u 43-latka z Sopotu. Ten mężczyzna również trafił już do aresztu, gdzie czeka na przesłuchanie. Może usłyszeć zarzut paserstwa.
Odzyska zdjęcia?
Teraz odzyskany sprzęt trafił do biegłych, którzy sprawdzą czy nie został uszkodzony. Mają też ocenić czy na dyskach wciąż są zdjęcia, na których tak zależało dziewczynce. - Jeśli będzie taka potrzeba, to pomożemy odzyskać dane - dodaje Rusak.
Chciała normalnego domu
Historia Weronika poruszyła tysiące osób. Dziewczynka razem z chorą na raka matką oraz dorosłym, cierpiącym na epilepsję bratem, mieszkała w rozpadającym się domu w Gdyni Orłowie. Zaniedbany, dawny budynek gospodarczy znajduje się w lesie. O normalny dach nad głową wiele razy prosiła gdyńskich urzędników. Niestety, bez efektów.
Po śmierci mamy Weronika zamieszkała ze starszą siostrą Agnieszką, która niebawem zostanie jej nowym opiekunem prawnym.
Trudną sytuację dziewczynki zainteresowała się "Uwaga" TVN:
"Szukam kontaktu do rodziny. Chcę im pomóc"
Historia 13-latki i jej prośba o pomoc poruszyła też widzów "Uwagi!", "Faktów" oraz czytelników portalu tvn24.pl. Nie trzeba było długo czekać, by skrzynkę mejlową Kontakt 24 zapełniły oferty pomocy dla rodziny. Jedni chcą przesłać dziewczynce paczkę na święta, inni - użyczyć swojego mieszkania lub po prostu przesłać im pieniądze. Odzywają się też Polacy mieszkający za granicą.
- Mieszkam we Włoszech, chciałabym zaprosić dziewczynkę na święta. Mamy też rzeczy, które moglibyśmy jej przekazać - pisała pani Joanna.
- Aktualnie mieszkam w Londynie chciałabym wesprzeć tą rodzinę finansowo - napisała z kolei pani Aleksandra.
Rodzina Rasałów jest bardzo wdzięczna za pomoc i okazane serce. Weronika, wierzy, że teraz wszystko już będzie dobrze. - Siostra się mną na pewno zaopiekuje. Wiem też, że dużo ludzi się zgłasza i chce pomóc - mówi 13-latka.
Cały materiał dostępny na stronie "UWAGI!" TVN.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24