W Bieczynku w powiecie gryfickim (Zachodniopomorskie) klacz ugrzęzła w bagnie. Właściciel nie był w stanie wydobyć jej samodzielnie. Zadzwonił po strażaków. Pomogli.
W poniedziałek strażacy otrzymali zgłoszenie z miejscowości Bieczynko o zdarzeniu "na podmokłym terenie bagnistym". – Klacz ze źrebakiem pobiegły do lasu i koń ugrzązł w bagnie. Właściciel próbował sam wyciągnąć klacz z bagna, jednak nie dał rady i zadzwonił po pomoc – opisuje w rozmowie z TVN24 oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gryficach młodszy kapitan Łukasz Góralski.
Udana akcja ratowania konia
Strażacy użyli węży i pasów transportowych. Włożyli je pod tułów konia i powoli unieśli, uwalniając go z pułapki. Zwierzę przekazali pod opiekę gospodarza. Jak stwierdził strażak, klacz była wycieńczona.
Źrebak nie wpadł do bagna razem z mamą. Nic mu się nie stało.
Źródło: TVN24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP w Gryficach