- Podporządkuję się decyzji stolicy apostolskiej - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 ksiądz Wojciech Lemański. - Wysłałem rekurs do stolicy apostolskiej i spokojnie, pokornie czekam na odpowiedź. Jeśli będzie niezgodna z moją sugestią, że decyzja (o usunięciu z parafii - red.) powinna być uchylona, to ja się podporządkuję, zamknę buzię, będę odmawiał tylko brewiarz - podkreślił duchowny.