Ekipy ratunkowe wyłowiły sześć ciał z morza w pobliżu Dżakarty, gdzie spadł indonezyjski samolot pasażerski. - Na podstawie znalezionych dotąd ciał wydaje się, że nikt nie przeżył - powiedział Bambang Suryo, dyrektor operacyjny państwowej agencji ratowniczej i poszukiwawczej Basarnas.
Po tragicznym trzęsieniu ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes) potwierdzonych zostało 1649 ofiar śmiertelnych. Jak podkreślają władze, liczba ta z pewnością wzrośnie. Polska Akcja Humanitarna apeluje o pomoc i wsparcie dla ofiar kataklizmu.
Z powodu groźby sankcji USA w ramach ustawy CAATSA o przeciwdziałaniu sankcjami adwersarzom Ameryki, opóźnia się dostawa rosyjskich samolotów Su-35 do Indonezji, która pierwszej maszyny oczekiwała już w październiku – podał w piątek dziennik "Kommiersant".
Tydzień po trzęsieniu ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes) potwierdzonych ofiar śmiertelnych jest 1571. Jak podkreślają władze, liczba ta z pewnością wzrośnie. Do niektórych zniszczonych przez kataklizm okolic nawet jeszcze nie dotarli ratownicy.
Według najnowszych informacji bilans ofiar śmiertelnych tsunami na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes) przekroczył 1400 osób. W pobliżu dotkniętego żywiołem rejonu wybuchł wulkan Soputan. Trwają akcje ratunkowe.
Satelitarne zdjęcia "przed" i "po" pokazują zniszczenia spowodowane przez trzęsienie ziemi i późniejsze fale tsunami na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes).
Bilans zabitych po trzęsieniu ziemi w Indonezji wynosi ponad 800 osób, ale lokalne władze ostrzegają, że ofiar śmiertelnych może być o wiele więcej, być może tysiące. Kilkanaście krajów pospieszyło z pomocą w akcji ratunkowej.
Pracował na drewnianej konstrukcji przypominającej chatkę, pilnując lamp, które miały zwabiać ryby. Lina, dzięki której platforma była w stanie zacumować, zerwała się. W efekcie indonezyjski nastolatek dryfował na Pacyfiku przez 49 dni.
Zatrzymany w Indonezji Polak Jakub Fabian S. twierdzi, że jest turystą i nie zna ludzi, o związki z którymi oskarża go policja - poinformował w środę miejscowy prawnik Gustaf Kawer. Policja podejrzewa, że Polak kontaktował się z separatystami z prowincji Papua.
Rośnie bilans ofiar śmiertelnych tragicznego trzęsienia ziemi, jakie nawiedziło indonezyjską wyspę Lombok. Straty materialne rząd szacuje na kilkaset milionów dolarów.
Niewielki samolot z dziewięcioma osobami na pokładzie, z którym w sobotę kilka minut po starcie stracono kontakt, rozbił się w górach w prowincji Papua na wschodzie Indonezji - podały w niedzielę służby ratunkowe. Jedynym ocalałym w katastrofie jest 12-letni chłopiec.
Do 387 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych silnego trzęsienia ziemi, które w niedzielę nawiedziło indonezyjską wyspę Lombok - podała w sobotę krajowa agencja do spraw usuwania skutków katastrof. Wcześniej informowano o 319 zabitych.
Silny wstrząs wtórny nawiedził w czwartek indonezyjską wyspę Lombok. Według świadków, wiele osób zareagowało paniką, mając jeszcze w pamięci niedzielne trzęsienie ziemi, które spustoszyło północną część tej wyspy i spowodowało śmierć co najmniej 259 osób.
Sąd w Indonezji uznał we wtorek za nielegalny ekstremistyczny islamski ruch Dżemaa Anszarut Daula (JAD), który sympatyzuje z tak zwanym Państwem Islamskim (IS). JAD w ciągu kilku ostatnich lat przeprowadził w Indonezji szereg zamachów terrorystycznych.
543 turystów było we wtorek sprowadzanych ze szczytu wulkanu Rinjani na indonezyjskiej wyspie Lombok, gdzie zostali oni uwięzieni z powodu trzęsienia ziemi. Miejscowe służby poinformowały, że wszyscy są zdrowi. Akcja ratunkowa trwa.
We wtorek pochowano prawie 300 krokodyli, zabitych z zimną krwią przez mieszkańców indonezyjskiej wioski. Organizacje chroniące prawa zwierząt domagają się ukarania winnych.