Premier Boris Johnson zapowiada, że większość obywateli kraju przebywających w Afganistanie zostanie sprowadzona do Wielkiej Brytanii w ciągu najbliższych kilku dni. Dodał, że wzmożone zostaną także wysiłki w celu sprowadzenia do Wielkiej Brytanii tych Afgańczyków, którzy pomagali w operacji wojskowej przez ostatnie 20 lat.
W piątek po południu premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson przewodniczył posiedzeniu rządowego sztabu kryzysowego, które zostało zwołane w związku z pogarszającą się sytuacją w Afganistanie, gdzie szybko postępuje ofensywa talibów. Kontrolują oni już ponad jedną trzecią stolic prowincji, a wywiad USA ostrzegł, że stolica kraju - Kabul może upaść w ciągu 90 dni.
- W ciągu najbliższych kilku dni zobaczymy powrót znacznej większości personelu ambasady brytyjskiej i urzędników i zwiększymy nasze wysiłki, aby sprowadzić tych Afgańczyków, którzy pomagali nam, Wielkiej Brytanii, siłom międzynarodowym, przez ostatnie 20 lat. Wysyłamy kolejny zespół urzędników ministerstwa spraw wewnętrznych, aby pomóc im z ich wnioskami i ich ewakuować - powiedział Boris Johnson.
"Operacja Pitting, czyli wsparcie wojskowe dla wycofania brytyjskich obywateli i personelu rozpoczęło się w Afganistanie. Interwencja może w razie potrzeby obejmować użycie samolotów RAF (Królewskich Sił Powietrznych)" - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.
W ewakuacji Brytyjczyków z Afganistanu pomogą żołnierze
W czwartek wieczorem brytyjski rząd ogłosił, że wyśle do Afganistanu 600 żołnierzy, którzy mają pomóc w ewakuacji brytyjskich obywateli. Boris Johnson bronił też decyzji o zakończeniu obecności wojskowej w Afganistanie, choć przyznał, że była ona bardzo trudna. - Myślę, że musimy być realistami co do zdolności Wielkiej Brytanii lub jakiegokolwiek innego mocarstwa do narzucenia rozwiązania militarnego, rozwiązania bojowego w Afganistanie - przyznał
Podkreślił jednak, że Wielka Brytania może być niezwykle dumna z tego, co zostało osiągnięte w Afganistanie w ciągu ostatnich 20 lat, bo dzięki wysiłkom brytyjskich sił zbrojnych od bardzo dawna nie było ataków Al-Kaidy wymierzonych w Zachód. Dodał, że w ciągu ostatnich 20 lat w Afganistanie wykształciło się trzy miliony dziewcząt i młodych kobiet, które w przeciwnym razie nie miałyby takiej możliwości.
Źródło: PAP