Prezydent USA Joe Biden przerwał urlop, by zabrać głos w sprawie sytuacji w Afganistanie. Tak relacjonowaliśmy przemówienie w portalu tvn24.pl
Przemówienie Joe Bidena zakończyło się. Dziękujemy za śledzenie naszej relacji.
Biden: wiem, że moja decyzja może być krytykowana, ale wolę przyjąć całą tę krytykę, niż przekazać brzemię tej decyzji kolejnemu prezydentowi USA, to jest słuszna decyzja
Biden: nasza misja była sukcesem, dziesięciolecia pozwoliły nam zmienić historię, ale nie jesteśmy w stanie zmienić Afganistanu, nie mogę prosić naszych żołnierzy, aby walczyli bez końca w wojnie innego kraju
Biden: jestem zasmucony faktem, z którym mamy do czynienia, ale nie żałuję mojej decyzji, aby zakończyć misję w Afganistanie
Biden: jestem prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki i na tym się to kończy
Biden: naszych ludzi i sojuszników chcemy przenieść w bezpieczne miejsce tak szybko, jak to tylko możliwe, zakończymy najdłuższą wojnę Ameryki po ponad 20 latach rozlewu krwi
Biden: w najbliższych dniach chcemy przetransportować tysiące Amerykanów, którzy żyli i pracowali w Afganistanie
Biden: nasi żołnierze pracują teraz, aby zabezpieczyć lotnisko i będziemy kontynuować tę operację, póki wszystkie loty nie wystartują i nie wylądują
Biden: będziemy nieustająco walczyć o dyplomację regionalną, będziemy mówić o prawach Afgańczyków, kobiet i dziewcząt
Biden: w Afganistanie widzieliśmy sceny, które są straszne
Biden: to były błędy, na których powtarzanie nas nie stać, bo mamy interesy gdzie indziej na świecie, których nie możemy ignorować
Biden: nie będę powtarzać błędów, które popełnialiśmy w przeszłości, walki bez końca, kiedy konflikt nie leży w interesie Ameryki
Biden: naszym konkurentom byłoby bardzo na rękę, gdybyśmy pompowali miliony dolarów w ciągłe stabilizowanie Afganistanu
Biden: wierzę głęboko, że było to niesłuszne, gdybyśmy kazali Amerykanom walczyć o Afganistan tam, gdzie nie chciały robić tego siły Afganistanu
Biden: daliśmy im każdą możliwość określenia własnej przyszłości, ale nie mogliśmy im dać gotowości do walki o tę przyszłość
Biden: kiedy objąłem urząd, odziedziczyłem umowę, którą prezydent Trump wynegocjował z talibami
Biden: wojsko Afganistanu poddało się nie próbując nawet walczyć, wydarzenia ubiegłego tygodnia pokazują, że działania amerykańskie powinny być tam zakończone, nasi żołnierze nie mogą ginąć w wojnie, w której nie chcą walczyć sami Afgańczycy
Biden: wszystko to upadło o wiele szybciej, niż się spodziewaliśmy
Biden: wchodząc w trzecie dziesięciolecie otwartego konfliktu obstaję przy mojej decyzji, nie ma dobrego czasu, aby wycofać nasze siły, dlatego nadal tam jesteśmy
Biden: nasza misja w Afganistanie nigdy nie miała być budowaniem narodu
Prezydent USA: nasza misja w Afganistanie nigdy nie miała być budowaniem narodu
Biden: prowadzimy efektywne misje antyterrorystyczne przeciwko grupom w szeregu krajów, gdzie nie mamy stałej obecności wojskowej, jeśli będzie to konieczne będziemy to robić także w Afganistanie
Biden: przez lata mówiłem, że nasza misja powinna jasno koncentrować się na antyterroryzmie
Biden: daliśmy radę zmniejszyć obecność Al-Kaidy w Afganistanie, dopadliśmy Osamę bin Ladena
Biden: weszliśmy do Afganistanu ponad 20 lat temu z jasnymi celami
Przemówienie Bidena rozpoczęło się.
Przemówienie prezydenta USA Joe Bidena w sprawie Afganistanu powinno niedługo się rozpocząć.
Amerykańscy żołnierze w Afganistanie
Sekretarz stanu USA Antony Blinken rozmawiał w poniedziałek ze swoimi odpowiednikami w Rosji i Chinach - Siergiejem Ławrowem i Wangiem Yi - o sytuacji w Afganistanie - poinformował Departament Stanu.
Tematem telefonicznej rozmowy Blinkena z Ławrowem było bezpieczeństwo w Afganistanie, szef amerykańskiej dyplomacji przekazał także swojemu rosyjskiemu odpowiednikowi informacje dotyczące prowadzonej przez USA ewakuacji z lotniska w Kabulu - przekazała strona amerykańska. "Szefowie dyplomacji zgodzili się, by kontynuować konsultacje z reprezentantami China, Pakistanu, innych zaangażowanych państw i ONZ, by stworzyć grunt pod wewnątrzafgański dialog w nowych warunkach" - zakomunikowało z kolei rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych.
Obaj ministrowie odbyli także osobne rozmowy z ministrem spraw zagranicznych Chin Wangiem Li, które również dotyczyły sytuacji w Afganistanie.
Afgańscy talibowie w niedzielę wkroczyli do Kabulu. Wykorzystując wycofanie się międzynarodowych sił wojskowych pod dowództwem USA, przejęli kontrolę nad krajem. Dotychczasowy, popierany przez Stany Zjednoczone rząd upadł, a prezydent kraju Aszraf Ghani uciekł za granicę. Z zabezpieczanego przez wojska USA lotniska w Kabulu trwa ewakuacja obywateli państw zachodnich i ich afgańskich współpracowników.
Kolejni żołnierze mają wylądować w Kabulu
Rzecznik Pentagonu John Kirby poinformował w poniedziałek, że na lotnisko w Kabulu przyleci dodatkowy tysiąc żołnierzy USA. Według przekazanych przez niego informacji, na lotnisku w Kabulu znajduje się obecnie około 2,5 tysiąca żołnierzy, ale ich liczba stale się zwiększa, a docelowo osiągnąć ma 7 tysięcy.
Najnowszy oddział, podobnie jak wcześniejsze, będzie pochodził z 82. dywizji powietrznodesantowej, stacjonującej w bazie Fort Bragg w Karolinie Północnej. Poniedziałek jest trzecim z kolei dniem, w którym administracja amerykańska ogłosiła wysłanie dodatkowych posiłków w celu zabezpieczenia lotniska w Kabulu.
Biden wraca z wakacji w Camp David
Prezydent Joe Biden od czwartku przebywał poza Waszyngtonem na urlopie. Pierwotnie planował pozostać w Camp David co najmniej do środy, ale przerwał urlop, aby odnieść się do sytuacji w Afganistanie.
W tej kwestii prezydent dotąd ograniczał się jedynie do wydania w sobotę oświadczenia, w którym poinformował o wysłaniu dodatkowych żołnierzy do zabezpieczenia ewakuacji na lotnisku w Kabulu. Przekazał również, że przedłużenie pobytu amerykańskich żołnierzy w kraju o rok czy o pięć "nie zrobiłoby żadnej różnicy, jeśli afgańskie wojsko nie jest w stanie utrzymać kontroli nad własnym krajem".
Dodał, że umowa zawarta przez jego poprzednika Donalda Trumpa z talibami postawiła go w sytuacji, w której do wyboru miał albo całkowite wycofanie sił USA z Afganistanu, albo wysłanie tam kolejnych.
Wideokonferencje z rezydencji i krytyka
Niektórzy kongresmeni krytykowali wcześniej Bidena za jego reakcję na sytuację w Afganistanie. Zarzucali mu, że zamiast w Białym Domu przebywał na wakacjach, podczas gdy talibowie przejęli kontrolę nad Kabulem.
Biały Dom opublikował w sobotę na Twitterze zdjęcie Bidena, który w sobotę uczestniczył z Camp David w wideokonferencji z urzędnikami zajmującymi się bezpieczeństwem narodowym. Rozmowa dotyczyła sytuacji w Afganistanie - informuje Fox News.
Letnia rezydencja prezydenta USA w Camp David jest w pełni wyposażona we wszystkie bezpieczne systemy łączności, a amerykańscy przywódcy w przeszłości używali jej nie tylko do wypoczynku, ale także z niej pracowali - przypomina telewizja. Biały Dom nie odpowiedział w niedzielę na prośbę stacji o skomentowanie zarzutów republikańskich kongresmenów wobec Bidena.