Siły rosyjskie przypuściły atak na Charków w niedzielę wieczorem. Mer Ihor Terechow przekazał na Telegramie, że miasto zostało zaatakowane przez drony kamikadze Shahed.
"Odnotowano 15 uderzeń w sześciu lokalizacjach" - napisał w niedzielę wieczorem Terehow. Poinformował, że cztery osoby zginęły, a 13 zostało rannych, w tym dwoje dzieci w wieku 11 i 12 lat. W niedzielę po południu i wieczorem delegacje USA i Ukrainy rozmawiały w Genewie na temat planu pokojowego.
Ofiary śmiertelne to trzy kobiety w wieku 69, 61 i 41 lat oraz 55-letni mężczyzna.
Charków, który leży 30 kilometrów od granicy z Rosją, oparł się próbom zajęcia przez rosyjskie wojska w początkowej fazie inwazji na pełną skalę. Od tamtej pory jest częstym celem rosyjskich ataków.
Ofiary ataku w innych obwodach
Kolejne dwie osoby zginęły w niedzielę w atakach na Marganiec w obwodzie dniepropietrowskim na południowym wschodzie Ukrainy - przekazały miejscowe władze.
Według ukraińskich mediów, rosyjskie wojska zaatakowały również miasto Izmaił w obwodzie odeskim. Szczegóły ataku jak dotąd nie są znane.
Miasto portowe Izmaił leży nad Dunajem, który wyznacza w tym miejscu naturalną granicę między Ukrainą a Rumunią.
Autorka/Autor: mm, tas/ads
Źródło: Reuters, Suspilne, NV
Źródło zdjęcia głównego: Ołeh Syniehubow/Facebook