Rosyjskie jednostki walczące po stronie Kijowa - Rosyjski Korpus Ochotniczy (RDK) i Legion Wolność Rosji (LSR) - oświadczyły w niedzielę, że wzięły do niewoli dwóch żołnierzy rosyjskich - podała agencja Reutera, powołując się na komunikat tych grup zamieszczony w serwisie Telegram.
Rosyjski Korpus Ochotniczy (RDK) i Legion Wolność Rosji (LSR) w oświadczeniu zaproponowały wymianę jeńców, wzywając szefa rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego Wiaczesława Gładkowa, by odbyło się to podczas osobistego spotkania z nim. "W geście dobrej woli, o którym tak często mówi się w rządzie Rosji, jesteśmy gotowi przekazać jeńców, zwykłych żołnierzy rosyjskich, za możliwość osobistej rozmowy i przedyskutowania aktualnej sytuacji w regionie" - przekazano na kanale Telegram.
Reuters zastrzega, że nie może zweryfikować doniesień o wzięciu jeńców. Rosyjski gubernator poinformował, że jest gotów spotkać się z proukraińskimi formacjami - podaje Reuters.
Walki w Biełgorodzie
RDK i LSR przyznały się do akcji zbrojnych na przełomie maja i czerwca br. na terenie rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego. Grupy podają, że w ich szeregach walczą obywatele Rosji, którzy - w trwającym konflikcie - wybrali stronę Kijowa.
ZOBACZ MATERIAŁ "FAKTÓW O ŚWIECIE": Rosyjscy ochotnicy znów wkroczyli do Rosji. Chętnych ma być coraz więcej
Pierwszy raz w poniedziałek 22 maja formacje oświadczyły, że przekroczyły granicę i "wyzwalają" spod panowania władz rosyjskich miejscowości przygraniczne. Strona rosyjska ogłosiła przy granicy "operację antyterrorystyczną", ewakuowano wtedy mieszkańców kilku wiosek.
Doniesienia na temat wydarzeń w obwodzie biełgorodzkim przy granicy z Ukrainą są pełne sprzeczności i trudne do zweryfikowania. Władze ukraińskie zapewniły, że nie są zaangażowane w zajścia w obwodzie biełgorodzkim i podkreśliły, że uczestnicy tych zajść to obywatele Rosji.
Źródło: PAP