- Rosja przestawiła swoją gospodarkę na tryb wojenny. Robi to dzięki pomocy Chin, Korei Północnej i Iranu. Nie możemy pozwolić, żeby NATO pozostało w tyle - oświadczył prezydent USA Joe Biden, rozpoczynając obrady przywódców państw NATO w Waszyngtonie. Zapowiedział, że sojusznicy "po raz pierwszy w historii" zobowiążą się do zwiększenia inwestycji w produkcję i zakup uzbrojenia. Szef Sojuszu Jens Stoltenberg stwierdził, że "wsparcie Ukrainy nie jest jałmużną". - Leży w naszym interesie - przekonywał.
- Dzisiaj jesteśmy silniejsi niż kiedykolwiek w przeszłości - oświadczył Joe Biden na szczycie NATO w Waszyngtonie, tuż przed rozpoczęciem oficjalnych obrad.
Zaznaczył, że odkąd objął urząd prezydenta USA, dwukrotnie zwiększono ilość grup bojowych NATO na wschodniej flance Sojuszu, Finlandia i Szwecja dołączyły do NATO, a liczba sojuszników, którzy wydają przynajmniej 2 procent PKB na obronność wzrosła z dziewięciu do 23.
- Nie jest to przypadek, jest to wybór - przekonywał. - 75 lat temu zmodernizowaliśmy naszą zdolność odstraszania, naszą zdolność obrony. Dzisiaj musimy zadać sobie pytanie: Co teraz? Jak możemy czynić naszą tarczę silniejszą? - mówił Biden.
Podkreślił, że "naszą odpowiedzią musi być wzmocnienie naszej bazy przemysłowej". - Obecnie Rosja przestawiła swoją gospodarkę na tryb wojenny, znacząco zwiększyła swoją produkcję broni, amunicji i pojazdów. Robi to dzięki pomocy Chin, Korei Północnej i Iranu. Nie możemy pozwolić, żeby nasz Sojusz pozostał w tyle - oświadczył prezydent USA.
Wyraził zadowolenie z faktu, że dziś "wszyscy członkowie NATO czynią zobowiązanie do wzmocnienia bazy przemysłowej" Sojuszu. - Nasze zobowiązanie dotyczące wydatków na obronę jest kluczowym krokiem na rzecz zwiększenia naszego bezpieczeństwa. Po raz pierwszy w historii każdy kraj NATO zobowiązuje się wzmocnić bazę przemysłową w swoim kraju. Dzięki temu będziemy bardziej innowacyjni i konkurencyjni, będziemy mogli szybciej produkować więcej sprzętu wojskowego. Nie możemy pozwolić, aby ktoś nas wyprzedził, jeśli chodzi o gotowość bojową - przekonywał Biden.
Zapowiedział, że sojusznicy podpiszą zobowiązanie do zwiększenia wydatków na produkcję i zakup uzbrojenia, i do bardziej efektywnego wydawania tych pieniędzy.
- Te nowe zobowiązania wysyłają silną wiadomość do świata. Każdy członek NATO zobowiązuje się, aby uczynić, co w jego mocy, by Sojusz był silniejszy. Możemy i będziemy bronić każdej piędzi terytorium NATO. I będziemy to robić wspólnie. Będziemy inwestować w naszą przyszłą siłę, aby zapewnić, że NATO zawsze będzie gotowe na każde zagrożenie. I to powinna być jasna wiadomość dla całego świata - oświadczył Biden.
Stoltenberg: wsparcie Ukrainy nie jest jałmużną, leży w naszym interesie
Występujący przed nim sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że Rada Północnoatlantycka zajmie się w środę zwiększeniem długoterminowego wsparcia wojskowego Ukrainy, w tym powołaniem dowództwa koordynującego dostawy i szkolenie dla ukraińskiej armii.
- Wsparcie Ukrainy nie jest jałmużną, leży w naszym interesie - zaznaczył.
W posiedzeniu liderów państw Sojuszu po raz pierwszy uczestniczy premier Szwecji Ulf Kristersson.
Źródło: TVN24, PAP