- Turcja nie leży w Europie, ale w Azji Mniejszej - oznajmił prezydent Francji Nicolas Sarkozy w wywiadzie dla watykańskich mediów. I zapewniał: - Taka jest rzeczywistość geograficzna.
- Turcja to wielka cywilizacja, wielkie państwo, wielki naród, ale nie jest w Europie - podkreślił prezydent Sarkozy. Zaznaczył też, że potrzebne są "bardzo ścisłe więzy między Turcją a Europą".
Podczas wywiadu udzielanego dziennikarzom Radia Watykańskiego, dziennika "L’Osservatore Romano" i Watykańskiego Ośrodka Telewizyjnego nie sprecyzował jednak, jakie miałyby to być więzy, i nie odniósł się w tym kontekście do aspiracji Ankary, która chce wejść do Unii Europejskiej.
Zdradził za to dziennikarzom, że podczas czwartkowej audiencji w Watykanie zaprosił do Paryża Benedykta XVI.
Turcja jednak w Europie
Przypomnijmy, że choć większa część Turcji znajduje się w Azji Mniejszej, to jednak leży ona po obu stronach Bosforu i Dardaneli. Około 3 procent jej powierzchni leży w Europie, gdzie Turcja graniczy z Bułgarią i Grecją.
To nie pierwsza wpadka prezydenta Francji podczas wizyty w Rzymie (przeczytaj o tym, jak Sarkozy rozmawiał z Papieżem). Pierwsze faux pas popełnił spóźniając się na... audiencję u papieża.
Źródło: PAP, tvn24.pl