Saakaszwili chce rozmawiać z Iwaniszwilim, choć ten "głupio się wyraża"

Prezydent (po prawej) od miesięcy szuka dla siebie miejsca po przegranych dla jego partii wyborach
Prezydent (po prawej) od miesięcy szuka dla siebie miejsca po przegranych dla jego partii wyborach
Źródło: EPP/wikipedia.org CC-BY SA 2.0

Prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili oświadczył, że jest gotów do prowadzenia dialogu z rządem na temat poprawek do konstytucji - poinformowały w środę gruzińskie media, przypominając, że chodzi m.in. o ograniczenie pełnomocnictw szefa państwa.

W przeddzień Saakaszwili komentował zamieszczony tego dnia na jednym z portali społecznościowych list otwarty premiera Bidziny Iwaniszwilego, który zaapelował do prezydenta o jak najszybszą odpowiedź w sprawie poprawek do konstytucji.

Iwaniszwili "głupio" pisze

W swoim liście Iwaniszwili określił prawo prezydenta do rozwiązania rządu i wyznaczenia nowego bez zgody parlamentu jako "dyktaturę konstytucyjną".

Saakszawili nazwał to określenie "głupim", gdyż - jak powiedział - nie do pogodzenia jest dyktatura i porządek konstytucyjny panujący w kraju. Powtórzył, że nie ma zamiaru rozbić użytku z przysługującego mu prawa rozwiązywania rządu. Dodał, że nie do przyjęcia dla niego jest też kontaktowanie się prezydenta i premiera przez portale społecznościowe.

Prezydent zapewnił też, że gotów jest do omówienia z premierem także perspektyw rozwoju Gruzji i kwestii stosunków z Rosją i USA.

Po raz pierwszy w Gruzji od rewolucji róż w 2003 roku, po której Saakaszwili skierował kraj ku Zachodowi, premier i prezydent wywodzą się z dwóch skonfliktowanych obozów politycznych. Strony zapewniają, że chcą konstruktywnej współpracy i poprawnej koabitacji, ale zapewnienia pozostają w sferze deklaracji.

Autor: adso//tka/k / Źródło: PAP

Czytaj także: