Moskiewska policja potwierdziła w piątek wieczorem, że kierowca, który wjechał na teren rezydencji ambasadora USA, był nietrzeźwy. "Ambasadora nie było w tym czasie w domu i nikt nie ucierpiał" - napisała wcześniej na Twitterze rzeczniczka placówki Rebecca Ross.
"Mężczyzna prowadzący pojazd terenowy, uderzył w bramę ogrodzenia budynku w rejonie domu nr 10 w zaułku Spasopieskowskim. Kierowca został zatrzymany przez policję na miejscu zdarzenia. Jego tożsamość została ustalona" - podała policja. Poinformowano również, że 44-letni kierowca znajdował się w stanie upojenia alkoholowego. Został wysłany na badania lekarskie. Nikomu nic się nie stało. Policja wyjaśnia wszystkie okoliczności incydentu.
"Około godz. 16.20 (godz. 15.20) obywatel Rosji naruszył granice rezydencji ambasadora USA w Moskwie. Został zatrzymany przez pracowników ambasady i przekazany władzom lokalnym. Ambasadora (Johna Sullivana) nie było w tym czasie w domu i nikt nie ucierpiał" - napisała wcześniej na Twitterze rzeczniczka placówki Rebecca Ross.
Rezydencja ambasadora USA znajduje się w pobliżu Arbatu, w zaułku Spasopieskowskim. Nazywana jest "Spaso House", od nazwy zaułka i pobliskiego placu Spasopieskowskiego. Od 1933 roku neoklasycystyczna willa, wybudowana na początku XX wieku dla moskiewskiego przedsiębiorcy, użytkowana jest przez ambasadę Stanów Zjednoczonych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Valeriy Yevseyev/U.S. Federal Government