W związku z wybuchem w Przewodowie Joe Biden zwołał na marginesie szczytu G20 na Bali nadzwyczajne spotkanie światowych przywódców. Prezydent USA stwierdził, że "istnieją wstępne informacje przeczące temu", by rakieta, która spadła w Polsce, została wystrzelona z Rosji. Podkreślił, że liderzy zgodzili się, by wspierać Polskę w śledztwie w sprawie tego wydarzenia. - Potem razem zdecydujemy o naszych dalszych krokach - dodał, podkreślając, że przy stole panowała "całkowita zgoda".
> We wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim doszło do eksplozji, w wyniku której życie straciły dwie osoby. > Po posiedzeniu w BBN rzecznik rządu przekazał, że zdecydowano o podwyższeniu gotowości niektórych jednostek wojskowych i służb mundurowych. > W komunikacie polskiego MSZ napisano, że "w województwie lubelskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej". > Szef MSZ Zbigniew Rau wezwał ambasadora Rosji "z żądaniem niezwłocznego przekazania szczegółowych wyjaśnień" w sprawie tych wydarzeń. > W środę obradować będzie Rada Północnoatlantycka. Polska może w jej trakcie podnieść kwestię uruchomienia artykułu 4 Paktu Północnoatlantyckiego. > Prezydent USA Joe Biden powiedział, że jest "mało prawdopodobne", by rakieta, która spowodowała eksplozję w Polsce, została wystrzelona z Rosji. > Sekretarz obrony USA Lloyd Austin "zapewnił Mariusza Błaszczaka o żelaznym zobowiązaniu Stanów Zjednoczonych do obrony Polski".
Pytany przez dziennikarzy o to, czy rakieta, która spadła na Przewodów, została wystrzelona z Rosji, Joe Biden odparł, że "istnieją wstępne informacje, które temu przeczą". - Nie chcę przesądzać, nim całkowicie to ustalimy, ale to mało prawdopodobne, z punktu widzenia trajektorii, że została wystrzelona z Rosji. Ale zobaczymy - tłumaczył.
Prezydent USA powiedział, że wraz z przywódcami państw G7 i NATO oraz sekretarzem generalnym Sojuszu zgodzili się, by wspierać Polskę w jej śledztwie w sprawie tego wydarzenia i dowiedzieć się dokładnie, co się stało.
- Potem razem zdecydujemy o naszych dalszych krokach (...) Przy stole była całkowita zgoda - zaznaczył prezydent.
Na stronach Białego Domu pojawiło się później wspólne oświadczenie przywódców po spotkaniu.
Biden: to, co robi Rosja, jest nie do pomyślenia
Biden dodał, że przywódcy omówili też ostatnią serię ataków rakietowych Rosji na Ukrainę, które ponownie ukazały "brutalność i nieludzkość" rosyjskiej agresji.
- To, co robią, jest nie do pomyślenia. Całkowicie nie do pomyślenia - powiedział Biden. Zaznaczył też, że on i inni przywódcy w pełni wspierają Ukrainę i będą nadal robić "cokolwiek trzeba", by dać Ukraińcom możliwości bronienia się przed agresją.
W nadzwyczajnym spotkaniu na marginesie szczytu G20 na Bali poza Bidenem wzięli udział kanclerz Niemiec Olaf Scholz, premier Kanady Justin Trudeau, premier Holandii Mark Rutte, premier Japonii Fumio Kishida, premier Hiszpanii Pedro Sanchez, premier Włoch Giorgia Meloni, prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak oraz przedstawiciele Unii Europejskiej - szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i szef Rady Europejskiej Charles Michel.
Biden rozmawiał z Dudą
Wcześniej amerykański przywódca przekazał na Twitterze, że rozmawiał z prezydentem Andrzejem Dudą. "Rozmawiałem z prezydentem Polski Andrzejem Dudą, aby wyrazić głębokie kondolencje z powodu ofiar śmiertelnych we wschodniej Polsce i zaoferować nasze pełne wsparcie dla polskiego śledztwa w sprawie eksplozji" - napisał Biden.
"Pozostaniemy w ścisłym kontakcie, aby ustalić odpowiednie dalsze kroki w miarę postępów" - dodał.
Eksplozja w Przewodowie, zginęły dwie osoby
We wtorek we wsi Przewodów na terenie powiatu hrubieszowskiego (woj. lubelskie) doszło do eksplozji, wskutek której zginęli dwaj polscy obywatele. W związku z sytuacją w BBN odbyło się spotkanie zarządzone przez premiera Mateusza Morawieckiego w porozumieniu z prezydentem Andrzejem Dudą.
Wcześniej agencja AP donosiła, powołując się na źródła w amerykańskim wywiadzie, że na terytorium Polski spadły rosyjskie rakiety.
Źródło: PAP, tvn24.pl