Pięcioro Belgów zginęło na miejscu, po tym jak śmigłowiec, którym podróżowali z niewyjaśnionych przyczyn spadł na pole między miejscowościami Merchtem i Wemmel we flamandzkiej części kraju.
- To tragedii doszło około 20 km od Brukseli - podały belgijskie media. Według rzecznika lokalnej policji zginęło zamieszkałe w Belgii małżeństwo z dwojgiem dzieci oraz kolega córki.
Do wypadku doszło około godziny 15.45. Nie poinformowano, czy śmigłowiec był maszyną wojskową, czy cywilną, ani też co było bezpośrednią przyczyną wypadku. W chwili katastrofy panowały dobre warunki atmosferyczne.
Źródło: PAP, tvn24.pl