Kolejne państwa radzą swoim obywatelom wyjazd z Ukrainy lub powstrzymanie się od podróży na jej teren

Źródło:
PAP, CNN, tvn24.pl, Reuters
Kijów w obliczu zagrożenia. Relacja reportera TVN24 Konrada Borusiewicza
Kijów w obliczu zagrożenia. Relacja reportera TVN24 Konrada BorusiewiczaTVN24
wideo 2/21
Kijów w obliczu zagrożenia. Relacja reportera TVN24 Konrada BorusiewiczaTVN24

Po ostrzeżeniach rządu Stanów Zjednoczonych przed ewentualnym atakiem ze strony Rosji kolejne kraje wzywają swoich obywateli do wyjazdu z Ukrainy lub powstrzymania się od podróży na te tereny. To między innymi Stany Zjednoczone, Hiszpania, Włochy, Francja, Niemcy, Wielka Brytania, Dania i Norwegia. Ostrzeżenie dla obywateli opublikowało także polskie MSZ.

W piątek Jake Sullivan, doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego prezydenta USA Joe Bidena, ostrzegł, że rosysjka "inwazja może zacząć się w każdym momencie, także podczas trwających igrzysk olimpijskich" w Pekinie. Moskwa zaprzeczyła tym informacjom.

Zobacz również: Możliwe scenariusze. Doradca Joe Bidena o czasie, miejscu i sposobie pierwszej ofensywy

W tym samym dniu lub dzień później kolejne kraje decydowały się na polecenie obywatelom opuszczenie Ukrainy lub odradzenie podróży do tego kraju.

Polska

Zawieszenie planów podróży na Ukrainę w sytuacji eskalacji konfliktu przy granicy ukraińsko-rosyjskiej poleciło polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. W komunikacie wyjaśniono, że w obwodach donieckim i ługańskim "nie słabnie napięcie, utrzymuje się poważne zagrożenie dla ludności cywilnej, siły wojskowe prowadzą operację wojskową". Apelując o opuszczenie tych terenów, MSZ ostrzegło, że nie jest w stanie zapewnić tam obywatelom polskim pomocy konsularnej.

CZYTAJ WIĘCEJ: MSZ odradza podróże na Ukrainę. "Ze względu na zmieniającą się sytuację bezpieczeństwa"

Niemcy

Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapowiedziało tymczasowe, ale natychmiastowe zamknięcie Konsulatu Generalnego w Doniecku, który obecnie ma siedzibę w Dnieprze. Zaapelowało też do swoich obywateli, którzy są na Ukrainie, aby opuścili kraj.

"Jeśli obecnie przebywasz na Ukrainie, sprawdź, czy twoja obecność jest absolutnie konieczna. Jeśli nie, wyjedź w krótkim czasie" - napisano.

Szefowa MSZ Annalena Baerbock przekazała, że niemiecka placówka dyplomatyczna pozostanie otwarta, jednak zmniejszony zostanie pracujący tam personel.

Raport tvn24.pl: Rosja-Ukraina. Sytuacja na granicy i przyczyny konfliktu

Wielka Brytania

Rząd Wielkiej Brytanii wezwał Brytyjczyków do opuszczenia Ukrainy i odradził wszelkie podróże do tego kraju. Jak ocenił, koncentracja sił rosyjskich przy granicy z Ukrainą coraz bardziej zwiększa zagrożenie działaniami militarnymi.

Francja, Holandia, Belgia

Ostrzeżenie dla swoich obywateli przed podróżami na Ukrainę wydała Francja. "W kontekście napięć wywołanych koncentracją wojsk rosyjskich na granicach Ukrainy zaleca się zachowanie szczególnej czujności' - poinformował na swojej stronie tamtejszy resort spraw zagranicznych.

Holenderskie MSZ zmieniło rekomendację dotyczące podróżowania na Ukrainę i oznaczyło ten kraj na czerwono, co oznacza, że władze odradzają wyjazdy do tego państwa ze względów bezpieczeństwa. Z komunikatu resortu wynika, że większość pracowników ambasady w Kijowie wkrótce opuści placówkę. W piątek holenderski ambasador w Kijowie Jennes de Mol podczas spotkania online ze społecznością niderlandzką na Ukrainie namawiał ją do powrotu do kraju. MSZ przekazał także, że w konsulacie we Lwowie powstało centrum pomocy kryzysowej, gdzie Holendrzy będą mogli uzyskać pomoc konsularną, gdyby przestała działać ambasada w Kijowie. "Sytuacja bezpieczeństwa była już niepokojąca, a w ostatnich dniach pogarszała się coraz bardziej" - ocenił na Twitterze minister spraw zagranicznych Holandii Wopke Hoekstra.

Do opuszczenia Ukrainy wezwał także belgijski premier Alexander De Croo. Zaznaczył on, że wszelkie wyjazdy na Ukrainę są "zdecydowanie odradzane". Rzecznik belgijskiego MSZ Wouter Poels przyznał, że "gdyby sytuacja się pogorszyła, nie moglibyśmy zagwarantować ewakuacji, dlatego ważne jest opuszczenie kraju już teraz".

Hiszpania, Portugalia, Włochy

Hiszpańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w komunikacie wezwało obywateli, aby w związku "z szybko zmieniającą się" sytuacją na Ukrainie nie podróżowali do tego kraju. "Zalecamy też, aby przebywający tam obecnie Hiszpanie rozważyli tymczasowe opuszczenie tego państwa" - przekazało ministerstwo.

MSZ Portugalii opublikowało komunikat przestrzegający obywateli przed podróżowaniem na Ukrainę z powodu "rosnącego napięcia militarnego".

MSZ Włoch zaapelowało do obywateli, aby czasowo, profilaktycznie opuścili terytorium Ukrainy "dostępnymi środkami" transportu. Resort zarekomendował przełożenie planowanych podróży do tego kraju, jeśli nie są niezbędne. Przypomniano, że już wcześniej ministerstwo odradziło wszelkie podróże w rejon Doniecka, Ługańska i na Krym. MSZ przekazało również, że z ambasady w Kijowie wyjadą pracownicy, których obecność nie jest tam niezbędna.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Czechy, Słowacja, Rumunia

Czeski resort spraw zagranicznych ostrzegł przed podróżami na Ukrainę i Białoruś oraz zalecił przebywającym tam osobom, aby opuściły te kraje z powodu rosnącego zagrożenia inwazją Rosji na Ukrainę. Poinformowano również, że Kijów opuszczą rodziny pracowników czeskiej ambasady, ale placówka będzie nadal działać.

Słowacja zaleciła swoim obywatelom, aby nie podróżowali na Ukrainę. Kraj ewakuuje też rodziny dyplomatów pracujących w ambasadzie w Kijowie i konsulacie w Użhorodzie na zachodzie kraju. MSZ w Bratysławie decyzję uzasadniało "najnowszymi informacjami wywiadowczymi, które mówią o dalszym pogarszaniu się bezpieczeństwa i eskalacji napięć".

Rumuńskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych "zdecydowanie zaleciło" swoim obywatelom unikanie podróży na Ukrainę, a przebywającym już tam osobom poradziło "ponownie rozważyć konieczność" pozostania w tym kraju. Przekazano również, że zakończyła się dobrowolna repatriacja rodzin dyplomatów rumuńskich pracujących w Kijowie i Odessie, a z tych placówek będą również wycofywani pracownicy nienależący do kluczowego personelu.

Litwa, Estonia, Łotwa

Uwzględniając zmieniającą się sytuację bezpieczeństwa na Ukrainie, także litewskie MSZ w sobotę wydało oświadczenie, w którym zaleca rezygnację z podróży do tego kraju, a do osób przebywających na Ukrainie apeluje o ocenę konieczności przedłużania swego pobytu.

"Proszę zachować czujność, śledzić wiadomości, informować swych bliskich o miejscu pobytu i postępować zgodnie z oficjalnymi zaleceniami rządu ukraińskiego i litewskiego" – czytamy w komunikacie resortu spraw zagranicznych Litwy. Ministerstwo także "zdecydowanie odradza udawanie się na Krym i do obwodów donieckiego oraz ługańskiego".

Zalecenia powstrzymania się od niepotrzebnych podróży na Ukrainę wydała Estonia. Łotwa zarekomendowała swoim obywatelom jak najszybsze opuszczenie tego kraju.

Szwecja, Dania, Norwegia

Szwecja "ze względu na poważną i nieprzewidywalną sytuację bezpieczeństwa" wezwała swoich obywateli do opuszczenia Ukrainy i odradziła "wszelkie podróże" do tego kraju. Według ambasady szwedzkiej w Kijowie, na Ukrainie przebywa od 200 do 300 obywateli Szwecji.

Jeszcze w piątek Dania zaleciła obywatelom opuszczenie Ukrainy w świetle "poważnej sytuacji bezpieczeństwa" w kraju i wokół niego. Duńska ambasada w Kijowie pozostaje otwarta.

Norweskie MSZ w Oslo napisało w komunikacie, że "ze względu na poważną i nieprzewidywalną sytuację bezpieczeństwa na Ukrainie" odradza "wszelkie podróże na Ukrainę i zachęca obywateli do opuszczenia tego kraju".

Australia

W nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu minister spraw zagranicznych Australii Marise Payne poinformowała, że rząd zdecydował o tymczasowym zawieszeniu operacji ambasady Australii w Kijowie. Payne poinformowała także, że pracownicy ambasady Australii w Kijowie zostali skierowani do tymczasowego biura we Lwowie, położonego około 70 km od granicy z Polską. - Nadal doradzamy Australijczykom natychmiastowe opuszczenie Ukrainy - podkreśliła w oświadczeniu szefowa australijskiej dyplomacji. Premier Australii Scott Morrison powiedział na konferencji prasowej, że sytuacja "wchodzi w bardzo niebezpieczną fazę" i dodał, że "autokratyczne, jednostronne działania Rosji, polegające na zastraszaniu Ukrainy, są czymś całkowicie niedopuszczalnym".

Kanada

Minister spraw zagranicznych Kanady Melanie Joly poinformowała w niedzielę, że tamtejszy rząd również postanowił tymczasowo zawiesić działalność swojej ambasady w Kijowie i otworzyć tymczasową placówkę we Lwowie. Szefowa dyplomacji uprzedziła, że możliwości obsługi konsularnej we lwowskiej będą ograniczone. "Wznowimy działania ambasady w Kijowie tak szybko, jak pozwoli na to sytuacja w zakresie bezpieczeństwa na Ukrainie" - dodała Joly. W piątek Kanada zaleciła swoim obywatelom znajdującym się jeszcze na Ukrainie natychmiastowe opuszczenie tego kraju. W ostatnim dniu stycznia kanadyjski resort spraw zagranicznych poinformował, że Kanada wycofuje z ambasady w Kijowie pracowników, którzy nie pełnią priorytetowych funkcji oraz pozostające jeszcze na Ukrainie rodziny dyplomatów. Zespół w ambasadzie miał zostać wzmocniony o ekspertów w dziedzinach takich jak reforma sektora bezpieczeństwa, zarządzanie w sytuacjach konfliktu, reformy demokratyczne, serwis konsularny i dyplomacja. Już wcześniej rząd Kanady wycofał z Ukrainy rodziny swoich dyplomatów ze względu na rosnące napięcie w związku z działaniami Rosji.

Turcja

Według agencji Reutera Turcja poleciła obywatelom, aby nie podróżowali na tereny wschodniej Ukrainy, jeśli nie jest to konieczne. Tureckie MSZ poinformowało, że "bardzo uważnie monitoruje sytuację bezpieczeństwa na Ukrainie".

Według tamtejszego resortu spraw zagranicznych obywatele podejmujący niezbędne podróże powinni "podjąć wszelkie możliwe środki ostrożności dla własnego bezpieczeństwa" i przed wyjazdem skontaktować się z ambasadą Turcji w Kijowie.

Iran

Ambasada Iranu na Ukrainie wezwała przebywających na tym terenie obywateli do "zachowania spokoju i przygotowania się na możliwy stan wyjątkowy". Według informacji półoficjalnej irańskiej agencji informacyjnej ISNA, placówka poprosiła obywateli o "utrzymywanie kontaktu" z ambasadą.

Sytuacja wokół Ukrainy

Rosja skoncentrowała przy granicy z Ukrainą ponad 127 tysięcy żołnierzy. Ukraina i rządy państw zachodnich uważają, że ma to służyć wywarciu presji na Kijów i wspierające go stolice. Eksperci i państwa Zachodu mówią o rosnącym zagrożeniu rosyjską agresją na to państwo. Ponadto Rosja przerzuciła swoje wojska na Białoruś, gdzie rozpoczęły się w czwartek rosyjsko-białoruskie manewry Sojusznicza Stanowczość–2022.

Rosyjskie wojska w pobliżu UkrainyPAP

> Wojskowe manewry Białorusi i Rosji. Podsumowanie pierwszego dnia

Pod koniec ubiegłego roku Rosja sformułowała szereg żądań wobec USA i Zachodu, nazywając je "gwarancjami bezpieczeństwa". Domaga się między innymi prawnych gwarancji nierozszerzenia NATO między innymi o Ukrainę. Kraje Sojuszu wykluczyły już spełnienie tego postulatu. W przypadku niezrealizowania żądań Moskwa zapowiada kroki, w tym militarne, chociaż nie precyzuje, jakie mogłyby to być działania.

Autorka/Autor:mart, akw//rzw

Źródło: PAP, CNN, tvn24.pl, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Photobank.kiev.ua/Shutterstock

Tagi:
Raporty: