Pakistan wezwał amerykańskiego ambasadora w akcie protestu przeciwko komentarzom Donalda Trumpa. Prezydent USA zarzucił Pakistanowi "kłamstwa i matactwa". Odpowiedź na te oskarżenia zapowiedział też szef pakistańskiej dyplomacji.
Jak informuje agencja Reutera, ambasador David Hale został w poniedziałek wezwany do pakistańskiego MSZ, aby wytłumaczył znaczenie komentarzy Donalda Trumpa. Rzecznik ambasady USA w Islamabadzie potwierdził, że do takiego spotkania doszło.
Trump: Pakistan ma nas za głupców
Wcześniej w poniedziałek prezydent Donald Trump oskarżył na Twitterze Pakistan o kłamstwa i matactwa w stosunku do USA. W swym pierwszym noworocznym tweecie prezydent USA zarzucił też Pakistanowi, iż kraj ten udziela schronienia terrorystom.
"Stany Zjednoczone nierozsądnie przekazały Pakistanowi ponad 33 miliardy dolarów w ramach pomocy w ciągu ostatnich 15 lat, a oni nie dali nam niczego poza kłamstwami i krętactwem uważając naszych przywódców za głupców. Udzielają schronienia terrorystom, których ścigamy w Afganistanie, samemu niewiele pomagając. Nigdy więcej!" - napisał prezydent USA.
The United States has foolishly given Pakistan more than 33 billion dollars in aid over the last 15 years, and they have given us nothing but lies & deceit, thinking of our leaders as fools. They give safe haven to the terrorists we hunt in Afghanistan, with little help. No more!— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 1 stycznia 2018
Pakistan gniewnie zareagował na tweet Trumpa informując, że środki zostały rozliczone i że "Pakistan jest gotowy publicznie rozliczyć wszelką pomoc", którą otrzymał od USA.
Jednocześnie szef dyplomacji tego państwa, Khawaja Asif, zapowiedział na Twitterze, że jego państwo "wkrótce odpowie na tweety Prezydenta Trumpa, jak Bóg da". "Świat pozna prawdę, różnicę pomiędzy faktami i fikcją", napisał.
We will respond to President Trump's tweet shortly inshallah...Will let the world know the truth..difference between facts & fiction..— Khawaja M. Asif (@KhawajaMAsif) 1 stycznia 2018
Minister nazwał również komentarze prezydenta USA wyrazem frustracji z amerykańskich porażek w Afganistanie, gdzie talibowie rosną w siłę i kontrolują znaczną część kraju. Podkreślił, że Pakistan nie potrzebuje amerykańskiej pomocy.
W kwestii komentarzy Donalda Trumpa na wtorek zwołane zostało również posiedzenie rządu premiera Szahida Khaqana Abbasiego. Z kolei w środę szefowie władz cywilnych i wojskowych tego kraju mają omówić pogarszające się relacje ze Stanami Zjednoczonymi.
Indie i Afganistan chwalą Trumpa
Pochlebnie o komentarzach Trumpa wypowiedzieli się natomiast przedstawiciele władz Indii i Afganistanu. "Jego Ekscelencja Prezydent Trump powiedział, jak jest. Pakistan nigdy nie pomagał ani nie współpracował przy rozwiązywaniu problemu terroryzmu - powiedział agencji Reutera rzecznik afgańskiego Ministerstwa Obrony gen. Dawlat Waziri.
Przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA oznajmił w poniedziałek, że Biały Dom nie planuje "tym razem" przekazania 255 mln dolarów z funduszu pomocy i że będzie obserwował poziom współpracy Pakistanu. W sierpniu amerykańskie władze zapowiadały odroczenie pomocy.
Stosunki między USA a Pakistanem pozostają napięte od wielu lat z powodu domniemanego wsparcia Islamabadu dla sprzymierzonej z talibami tzw. siatki Hakkanich.
Autor: mm\mtom / Źródło: reuters, pap
Źródło zdjęcia głównego: public domain | USAID Pakistan