28 lutego, w dniu abdykacji Benedykta XVI, niemal przez cały czas ustępującemu papieżowi będą towarzyszyć kamery Watykańskiego Ośrodka Telewizyjnego (CTV) - zapowiedział we wtorek dyrektor tej stacji ksiądz Edoardo Maria Vigano.
W dniu swej abdykacji Benedykt XVI będzie rano żegnał się z kardynałami. Nie wiadomo jeszcze, jaką formę będzie miało to pożegnalne spotkanie. Według wcześniejszych oficjalnych zapowiedzi Watykanu, o godzinie 17.00 papież odleci helikopterem do podrzymskiej rezydencji w Castel Gandolfo.
Wszystkie te najważniejsze wydarzenia będą rejestrowane przez watykańskie kamery. - Odjazd Benedykta XVI będzie wydarzeniem historycznym - podkreślił ks. Vigano. Abdykacja Benedykta XVI ma nastąpić 28 lutego o godz. 20.00.
Ogłosi wybór, ma faworyta
Zaraz po jego ustąpieniu kardynałowie zajmą się jednak w pełni przygotowywaniem konklawe, które wybierze jego następcę. O tym, jaki powinien on być, mówił we wtorek kard. Jean-Louis Tauran, który po konklawe jako protodiakon ogłosi wiernym: "Habemus papam".
- Papież w wieku 65-70 lat, w dobrej formie fizycznej, otwarty na dialog z kulturami i religiami - tak go określił duchowny.
Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego powiedział portalowi Vatican Insider, że przyszły papież powinien przede wszystkim kontynuować nauczanie Benedykta XVI. Ponadto jego następca musi przeprowadzić reformę kurii rzymskiej w taki sposób, aby była większa koordynacja podejmowanych w niej decyzji.
Kardynał Tauran przypomniał, że Benedykt XVI chciał dokonać zmian w kurii, ale - jak dodał - machina tej instytucji jest olbrzymia, a jej zreformowanie to zadanie długie i trudne. - Może potrzebny do tego byłby papież młodszy i pełen energii - zauważył francuski hierarcha.
Poza tym kardynał Tauran zwrócił uwagę, że przyszły papież musi mieć "cnotę nadziei", koniecznej w obecnych czasach.
Protodiakon ocenił, że Joseph Ratzinger, wybrany na konklawe w 2005 roku, musiał zdobyć się na ogromny wysiłek psychiczny, by stanąć naprzeciwko tłumu wiernych. Jego decyzję o abdykacji kardynał Tauran interpretuje jako dowód nadzwyczajnej siły wewnętrznej.
- Przeniesienie się ze Stolicy Piotrowej do odosobnienia niemal pustelniczego świadczy o intensywnym życiu wewnętrznym i wielkim dystanssie - ocenił francuski purpurat na dziewięć dni przed abdykacją papieża.
Autor: adso/mj / Źródło: PAP