Problem polskiego mięsa można łatwo rozwiązać, jeśli nie będzie się go upolityczniać - zapewnia rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow i sugeruje, że sprawę powinno się rozwiązać na szczeblu fachowców, czyli weterynarzy.
Takiego samego zdania jest premier Rosji Michaił Fradkow. Dodaje, że zapewnienia przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Maunuela Barroso o tym, iż polskie mięso odpowiada standardom UE, wymagają potwierdzenia.
Wcześniej prezydent Władimir Putin oświadczył, że Polska od roku nie rozmawia z Rosją na temat mięsa. - Dobrze, że jest niemiecka kanclerz, która występuje w ich imieniu - powiedział na konferencji prasowej w Wołżskim Utiosie pod Samarą.
Sergiej Ławrow zarzucił stronie polskiej, że od kilku miesięcy ignoruje rosyjskie prośby o kontakt: - Ubolewamy, że po kontaktach między naszymi ministrami rolnictwa - ostatni raz w styczniu - nasze kolejne prośby do polskich kolegów po linii resortu rolnictwa i służby weterynaryjnej o dodatkowe kontakty były ignorowane - powiedział szef rosyjskiego MSZ. - Strona polska zapewne uznała, że sprawą tą powinien zajmować się przedstawiciel KE, komisarz Markos Kyprianu, z którym nasz minister rolnictwa też się spotykał. Po raz ostatni było to w kwietniu na Cyprze - dodał.
Ławrow ujawnił, że "strona rosyjska zaproponowała tam plan, który - jeśli zostałby przyjęty - pozwoliłby już teraz uruchomić import żywca wołowego na ubój". - W kolejnej fazie pozwalał stopniowo otwierać dla eksportu do Rosji także polskie zakłady mięsne - dodał szef dyplomacji.
Podkreślił też, że "nikt w Rosji, ani Ministerstwo Rolnictwa, ani konsumenci, nie mają żadnych pretensji do polskiej produkcji". - Cały problem powstał z powodu przemytu. Przy czym to polskie służby ponad rok temu tę kontrabandę ujawniły. W Polsce wszczęto nawet postępowanie karne w tej sprawie - zauważył. - Inspekcje, które nasi specjaliści w ostatnich miesiącach przeprowadzili w polskich zakładach, wychwyciły - i nasi polscy partnerzy o tym wiedzą - nowe przypadki, kiedy to nieakceptowalne w UE mięso próbowano przez terytorium Polski wwieźć do Rosji - powiedział Ławrow.
- Im mniej będzie uzależniania od kwestii mięsa rozpoczęcia rozmów o partnerstwie i współpracy między Rosją i UE i przydawania temu problemowi zabarwienia politycznego, tym szybciej zostanie osiągnięte rozwiązanie - powiedział zaś premier Rosji Michaił Fradkow.
Dodał także, że słowa szefa KE Barroso, że nie widzi podstaw rosyjskiego zakazu importu mięsa z Polski, trzeba jeszcze potwierdzić. - Gdyby takie podstawy były, nie zezwolilibyśmy na rozprowadzanie polskiego mięsa na unijnym rynku - powiedział Barroso na konferencji prasowej. Fradkow powiedział, że rosyjscy specjaliści fitosanitarni są gotowi wyjechać do Polski, by zbadać tę sprawę.
Problem rosyjskiego embarga na polskie produkty rolne nie znalazł rozwiązania w trakcie szczytu Rosja-UE i w związku z tym nie doszło do rozpoczęcia negocjacji na temat nowej umowy o partnerstwie i współpracy. Polska zablokowała w listopadzie podjęcie rozmów z Rosją, domagając się uprzedniego zniesienia embarga. Federacja Rosyjska wprowadziła embargo w 2005 roku, zarzucając stronie polskiej fałszowanie certyfikatów weterynaryjnych i fitosanitarnych.
Źródło: PAP/Radio Szczecin