Smutne statystyki dotyczące koronawirusa napływają niezmiennie z Włoch. 52 622 osoby zmarły w tym kraju w trakcie trwania drugiej fali pandemii od początku października do końca stycznia. Jedną piątą z tej liczby zmarłych z powodu COVID-19 odnotowano w Lombardii.
Informację podał w niedzielę krajowy Instytut Służby Zdrowia. Według zawartych w raporcie danych Instytutu w pierwszej fazie pandemii od 21 lutego (pierwszy przypadek śmiertelny) do końca maja zmarło 33 508 osób. W fazie przejściowej od początku czerwca do końca września, gdy doszło do spadku liczby zakażeń, zanotowano 2386 zgonów.
Łącznie od początku pandemii z powodu COVID-19 odnotowano dotychczas 88 516 zgonów. Włochy są pod tym względem szóstym krajem na świecie – po USA, Brazylii, Meksyku, Indiach i Wielkiej Brytanii.
Ponad 30 lat wyższa średnia wieku
Regionem Włoch najbardziej dotkniętym przez pandemię jest Lombardia, gdzie w ciągu prawie roku zmarło ponad 26 tysięcy osób, czyli jedna trzecia wszystkich ofiar śmiertelnych COVID-19 we Włoszech. W pierwszej fazie kryzysu odsetek zgonów wynosił tam 47 procent, a w drugiej – około 20 procent. Na kolejnych miejscach pod względem liczby zgonów w wyniku COVID-19 są Emilia-Romania i Wenecja Euganejska.
3,1 procent zmarłych nie miało żadnych chorób współistniejących, 12 procent – jedno schorzenie, 18 procent – dwa, a dwie trzecie ofiar śmiertelnych miało trzy choroby lub więcej. Najczęstszym powikłaniem była niewydolność oddechowa.
Ponadto w raporcie Instytutu zauważono, że średnia wieku zmarłych na COVID-19 - czyli 83 lata - jest o ponad 30 lat wyższa od średniej wieku tych, którzy zakazili się koronawirusem – 48 lat.
Źródło: tvn24.pl, PAP