Włochy i Polska mają największe zaległości we wdrażaniu unijnego prawa dotyczącego rynku wewnętrznego - wynika z raportu opublikowanego przez Komisję Europejską.
W raporcie KE wymienia Polskę w grupie państw z "największym deficytem" we wdrażaniu unijnego prawa, obok Włoch, Cypru, Belgii, Słowenii, Portugalii, Austrii, Wielkiej Brytanii, Finlandii, Rumunii i Luksemburga. Największy tzw. deficyt transpozycji mają Włochy - 2,4 proc., a Polska - 2,1 proc. Unijna średnia to 0,9 proc. To wzrost w porównaniu z raportem z roku 2011, kiedy deficyt Polski wynosił 1,7 proc.
Raport stwierdza, że ogólnie kraje UE, poza kilkoma wyjątkami, zrobiły postęp we wdrażaniu unijnego prawa. A unijna średnia deficytu poprawiła się z 1,2 proc. w ubiegłym roku. Wciąż 11 spośród 27 państw członkowskich UE przekracza jednak maksymalną wartość 1 proc. niewdrożonych unijnych dyrektyw dotyczących rynku wewnętrznego. To cel ustalony przez szefów państw i rządów UE w 2007 roku.
Ale ogólnie jest poprawa Rzecznik KE ds. rynku wewnętrznego wyraził zadowolenie z ogromnej poprawy w transpozycji unijnego prawa przez Grecję i Czechy, które wyszły z ubiegłorocznej grupy państw z największym deficytem w transpozycji.
Najwięcej postępowań karnych, jakie KE wszczyna wobec krajów uporczywie ociągających się z wdrażaniem jakiegoś prawa (bądź wobec krajów, które wdrażają je z błędami lub w niepełnym wymiarze), toczy się przeciwko Włochom (69) i Belgii (64). Najlepsze wyniki osiągają Litwa, Estonia i Łotwa (każde z tych państw ma mniej niż 10 procedur). Polska ma otwarte 42 procedury. Średnia unijna to 31. Komisja Europejska jest przekonana, że zwłaszcza w czasie kryzysu jednolity rynek ma do odegrania ogromną rolę w podźwignięciu Europy ze stagnacji gospodarczej. Jeśli działa sprawnie, to może stymulować wzrost gospodarczy i zatrudnienie. Postęp w ukończeniu budowy rynku wewnętrznego był jednym z głównych priorytetów polskiej prezydencji w drugiej połowie 2011 roku.
Autor: mtom / Źródło: PAP