Rex Tillerson, biznesmen nominowany przez Donalda Trumpa na funkcję sekretarza stanu, przez długi czas pełnił funkcję dyrektora amerykańsko-rosyjskiej firmy naftowej zarejestrowanej na Bahamach - wynika z dokumentów, do których dotarł niemiecki "Sueddeutsche Zeitung".
W zeszłym tygodniu Donald Trump ogłosił, że desygnował na stanowisko sekretarza stanu Rexa Tillersona. Biznesmen nie ma doświadczenia w dyplomacji ani polityce. Jest szefem koncernu naftowego ExxonMobil. Krytyków nominacji Tillersona jest sporo. Niepokój budzi nie tylko jego brak doświadczenia, ale także potencjalne konflikty interesów i bliskie związki z Rosją.
Z dokumentów przekazanych "Sueddeutsche Zeitung" wynika, że Tillerson w 1998 r. został jednym z dyrektorów rosyjskiej filii ExxonMobil Exxon Neftegas, zarejestrowanej na Bahamach. Jego nazwisko figuruje obok innych członków zarządu m.in. z Teksasu, Moskwy czy Dalekiego Wschodu Rosji.
Exxon Neftegas jest operatorem projektu Sachalin-1, w ramach którego wydobywa się ropę i gaz na północno-wschodnim szelfie wyspy Sachalin. Jednym z udziałowców w tym przedsięwzięciu jest rosyjski koncern naftowy Rosnieft.
Media informujące o sprawie przypominają o zerowym podatku korporacyjnym obowiązującym na Bahamach.
Ujawniony dokument pochodzi z 2001 r. Jak informuje piszący o sprawie "Guardian", firma Exxon przekazała, że Tillerson nie zajmuje już wspomnianego stanowiska. Miał przestać je pełnić po tym, jak został szefem koncernu.
Order Przyjaźni od Putina
Jak zauważa "Guardian", w samym fakcie, że Tillerson zajmował takie stanowisko nie ma nic niestosownego. Nie poinformowano o tym jednak opinii publicznej, niewykluczone więc, że pojawią się nowe wątpliwości dotyczące związków przyszłego szefa dyplomacji z Rosją.
Tillerson został odznaczony przez prezydenta Rosji Władimira Putina Orderem Przyjaźni w 2013 roku, gdy rozwinęła się intensywna współpraca amerykańskiego koncernu z rosyjskim gigantem naftowym Rosnieft. ExxonMobil to jedna z największych na świecie firm naftowo-gazowych i najwyżej skapitalizowanych firm giełdowych. Tillerson ma duże doświadczenie w kontaktach z przywódcami innych państw, a z Putinem znajomość zawarł blisko 20 lat temu. Szef ExxonMobil uchodzi też za przyjaciela wpływowego prezesa Rosnieftu Igora Sieczina, należącego do najbliższego kręgu rosyjskiego prezydenta. Sieczin, jak i jego firma, objęci są amerykańskimi sankcjami, nałożonymi na Moskwę po aneksji Krymu. Tillerson był zdecydowanym przeciwnikiem tych restrykcji, ponieważ odcięły one jego koncern od zysków z rosyjskich inwestycji. Pod jego rządami ExxonMobil nastawił się głównie na ekspansję w Rosji i zdobył prawa do odwiertów na tak rozległych terytoriach, że przerosło to operacje koncernu w kraju - podał Bloomberg. 64-letni Tillerson przez całą swą karierę związany był z ExxonMobil. Zaczął pracować dla koncernu zaraz po studiach w 1975 roku, od 2006 roku stoi na czele zarządu firmy
Autor: kg\mtom / Źródło: Guardian, PAP