Wychodzą z domu raz na pół roku. W tym kraju żyje tak już 1,5 miliona ludzi

Źródło:
Japan Times, CNN
Zatłoczone ulice Tokio
Zatłoczone ulice TokioReuters Archive
wideo 2/3
Zatłoczone ulice TokioReuters Archive

Niemal półtora miliona Japończyków wychodzi z własnego domu raz na pół roku lub rzadziej - wynika z szacunków przeprowadzonych przez rząd w Tokio. Ta społeczna izolacja Japończyków, nazywana hikikomori, dodatkowo pogłębiła się przez pandemię COVID-19.

Wyniki najnowszego raportu dotyczącego stylu życia Japończyków władze w Tokio przedstawiły 31 marca, a tydzień później opisał je CNN. Bazują one na sondażu przeprowadzonym w listopadzie 2022 roku na grupie 30 tys. obywateli.

Z raportu wynika, że aż 2 proc. populacji w wieku produkcyjnym (15-64 lat), czyli według szacunków 1,46 mln ludzi, prowadzi styl życia zwany hikikomori. Polega on na izolowaniu się od społeczeństwa i utracie zdolności społecznych, przejawiających się m.in. wychodzeniem z własnego domu nie częściej niż raz na pół roku. W niektórych przypadkach osoby te nie tylko nie opuszczają własnego mieszkania, ale nawet własnego pokoju.

Zapytani, dlaczego zdecydowali się na taki styl życia, niemal 21 proc. z ankietowanych w wieku 15-39 lat odpowiedziało, że wynikało to z ich trudności z nawiązywaniem relacji międzyludzkich. 18 proc. przyznało, że powodem była pandemia COVID-19. Z kolei w grupie wiekowej 40-64 główną (dla 44,5 proc. osób) przyczyną była utrata pracy, zaś pandemia - dla niecałych 21 proc. ankietowanych.

ZOBACZ TEŻ: Coraz więcej przypadków "samotnej śmierci". Dotyczą głównie mężczyzn w średnim i starszym wieku

Kryzys populacyjny w Japonii

Japońskie władze od dłuższego czasu wyrażają obawy dotyczące takiego stylu życia mieszkańców. CNN przypomina, że hikikomori często wynika z problemów dotyczących zdrowia psychicznego, takich jak depresja i lęki. Istotną rolę odgrywają też czynniki społeczne, takie jak patriarchalne tradycje i wymagająca kultura pracy.

Choć pandemia COVID-19 nasiliła to zjawisko, Hikikomori występowało w japońskim społeczeństwie na długo wcześniej i wiąże się z szerszym problemem, jakim jest kryzys populacyjny. Populacja Japonii zmniejsza się - obecnie wynosi niecałe 125 mln - i bardzo szybko starzeje. W styczniu premier Fumio Kishida stwierdził, ze jego kraj jest na skraju niezdolności do funkcjonowania jako społeczeństwo z powodu spadającego wskaźnika urodzeń.

ZOBACZ TEŻ: Rekordowo dużo Japończyków nie chce brać ślubu

Autorka/Autor:pb//mm

Źródło: Japan Times, CNN

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock