Izrael przygotowuje się na potężny atak propalestyńskich hakerów z grupy Anonymous, zapowiedziany na weekend. Hakerzy grożą "wykasowaniem" państwa żydowskiego z internetu - ostrzegł dziennik "Times of Israel".
Zapowiadany atak ma być - jak grożą hakerzy - największym w historii internetu uderzeniem w pojedyncze państwo. Oczekuje się, że atakowane będą placówki rządowe, banki, ośrodki akademickie i przedsiębiorstwa. Izraelski odział Stowarzyszenia Internetowego (ISOC) - międzynarodowej organizacji pozarządowej zajmującej się standardami w internecie i rozwojem sieci - przygotował jednak "kryzysową linię telefoniczną" także dla osób prywatnych. ISOC radzi, jak chronić się przed hakerskimi atakami - przede wszystkim należy pozmieniać hasła i zaktualizować oprogramowanie antywirusowe, a także "szerokim łukiem omijać" podejrzane strony internetowe i załączniki do e-maili. Lior Tabansky z Uniwersytetu Tel Awiwu powiedział gazecie "Times of Israel", że zapowiadane na weekend ataki trzeba co prawda traktować poważnie, ale że w zasadzie nie będą one niczym nowym. Wyjaśnił, że hakerzy atakują izraelskie strony internetowe niemal bez przerwy, choć najczęściej bez powodzenia. - Naprawdę ważne portale są bardzo dobrze chronione i nie ma szans, by mogli się do nich włamać hakerzy - powiedział, zastrzegając jednak, że w razie zmasowanego ataku internet może znacznie spowolnić.
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu