"Haarec": Netanjahu chciał, by Egipt oddał Palestyńczykom część Synaju


Premier Benjamin Netanjahu zabiegał w 2014 roku u administracji Baracka Obamy, aby ta przekonała Egipt do oddania części Półwyspu Synaj przyszłemu państwu palestyńskiemu, podczas gdy Izrael anektowałby część Zachodniego Brzegu - pisze w czwartek izraelski "Haarec".

Gazeta powołuje się na informacje z czterech oficjalnych źródeł waszyngtońskich, podczas gdy zaprzecza im gabinet Netanjahu. Informacje te pokrywają się jednak z innymi doniesieniami z ostatnich miesięcy na temat takiej ewentualności.

Jest to także zbieżne z informacjami dotyczącymi planu pokojowego, który przygotowuje administracja prezydenta Donalda Trumpa - pisze "Haarec".

Plan pokojowy

Pomysł, który premier Netanjahu miał podsuwać przy kilku różnych okazjach prezydentowi Obamie i sekretarzowi stanu USA, Johnowi Kerry'emu, polegał na podjęciu próby przekonania egipskiego prezydenta Abd el-Fataha es-Sisiego do przekazania Palestyńczykom części terenów na północy pustynnego półwyspu Synaj i przyłączeniu ich do Strefy Gazy. Miałoby to "skompensować" utratę na rzecz Izraela palestyńskich terytoriów na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu Jordanu, podczas gdy założone tam żydowskie osiedla weszłyby formalnie w skład Państwa Izrael.

Waszyngton miał jednak odpowiedzieć na przedstawione mu izraelskie projekty, że ani Kair, ani Palestyńczycy nie są skłonni zaakceptować pomysłu - twierdzi "Haarec".

W grudniu ubiegłego roku dziennik "New York Times" ogłosił szczegóły planu pokojowego, nad którym pracuje obecnie Biały Dom i napisał, że Arabia Saudyjska przedstawiła ten pomysł palestyńskiemu prezydentowi Mahmudowi Abbasowi.

Autor: JZ/adso / Źródło: PAP