Seria zaginięć i śmierci turystów w Grecji. Policja: jest wspólny wzorzec

W ciągu ostatnich dwóch tygodni w Grecji doszło do serii zaginięć i śmierci turystów. 5 czerwca na Krecie na atak serca zmarł 67-letni Holender, dzień później, również na Krecie, zmarła 70-letnia turystka z Francji, która spacerowała pustą plażą. 9 czerwca na Simi znaleziono ciało Michaela Mosleya, popularnego prezentera telewizyjnego i lekarza, zaś cztery dni później na ciało 80-letniego turysty natrafiono na Krecie.

W weekend na greckich wyspach znaleziono kolejne dwa ciała poszukiwanych turystów- na Samos 74-letniego Holendra., zaś na Mathraki Amerykanina. Na wyspie Amorgos władze wciąż z kolei poszukują 59-letniego turysty, którego zaginięcie zgłoszono w ubiegły wtorek.

Choć dokładne przyczyny śmierci wszystkich sześciorga turystów nie są jeszcze znane, rzecznik policji w regionie Wysp Egejskich Południowych zauważył w rozmowie z agencją Reutera, że w sprawach dotyczących zgonów turystów obserwowany jest "wspólny wzorzec". - Wszyscy wybrali się na pieszą wycieczkę podczas upałów - zaznaczył. W środę temperatura maksymalna lokalnie sięgała w Grecji nawet 40 stopni Celsjusza. Podobne temperatury występowały przez ostatnie dwa tygodnie.

Niektórzy naukowcy przekonują, że tragiczne wydarzenia w Grecji mogą być konsekwencją zmian klimatu i coraz częstszych fal upałów, które nawiedzają południową Europę. Jak wskazują, ekstremalnie wysokie temperatury nie pozostają bez wpływu na ludzki organizm, mogąc oddziaływać m.in. na ludzki mózg. Potencjalnie mogą prowadzić do dezorientacji oraz obniżenia zdolności decyzyjnych i oceny ryzyka.

ZOBACZ TEŻ: Turyści umierają podczas wędrówek. Greckie media: nie zdają sobie sprawy z ryzyka

- Mózg jest kluczem do wszystkiego - mówi w rozmowie z CNN Damian Bailey, profesor fizjologii i biochemii na Uniwersytecie Południowej Walii. To mózg odpowiada bowiem za regulację temperatury ciała i nieustanie usiłuje utrzymać temperaturę ciała na poziomie 37 stopni Celsjusza lub zbliżonym. - Gdy na zewnątrz jest gorąco, aktywuje gruczoły potowe i rozszerza naczynia krwionośne, by schłodzić ciało - wyjaśnił akademik.

Bailey zwraca uwagę, iż ludzki mózg funkcjonuje prawidłowo tylko w wąskim zakresie temperatur i nawet niewielkie zmiany mogą mieć wpływ na jego działanie. Jako przykład wspomnianego wpływu wskazał na odczuwane przez wielu podczas upałów uczucie ospałości i rozleniwienia. Co więcej, konsekwencje wysokich temperatur mogą przybierać też poważniejszą formę. Tą może być obniżenie poziomu płynów w organizmie i zmniejszenie przepływu krwi do mózgu.

Damian Bailey przeprowadził w związku z tym badania w komorze klimatycznej, czyli urządzeniu do testów w ściśle określonych warunkach temperatury, wilgotności i innych parametrów. Wykazały one, że zwiększenie temperatury otoczenia z 21 do 40 stopni Celsjusza wiąże się ze zmniejszeniem przepływu krwi do mózgu o nawet 10 procent. Wynik ten naukowiec porównał do "niedostarczania odpowiedniej ilości paliwa do silnika, który przez cały czas pracuje na wysokich obrotach".

Kim Meidenbauer, neurobiolog z Uniwersytetu Stanowego w Waszyngtonie, stwierdziła w rozmowie z CNN, że połącznia mózgowe, które odpowiadają za jasne myślenie, zapamiętywanie czy konstruowanie i formułowanie pomysłów, podczas upałów mogą zostać "wytrącone z równowagi". Ludziom ciężej jest więc podejmować decyzje, które wymagają rozważenia wielu różnych czynników, takie jak m.in. wybór ścieżki podczas pieszej wędrówki.

Istnieją również dowody sugerujące, że ludzie są bardziej skłonni do podejmowania ryzykownych decyzji i angażowania się w impulsywne zachowania w trakcie wystawienia na ekstremalne temperatury - dodała naukowczyni. - Nie mówimy tu tylko o ewentualnym przegrzaniu się i poparzeniu słonecznym. Mówimy o potencjalnie zagrażających życiu (sytuacjach), takich jak podejmowanie złych decyzji podpartych zaburzonym osądem - stwierdziła. - Zła decyzja może kosztować życie - dodał Damian Bailey.

ZOBACZ TEŻ: Dwie turystki zaginęły na greckiej wyspie. Wcześniej jedna wysłała niepokojącą wiadomość 

Na negatywne konsekwencje wystawienia na wysokie temperatury w szczególności narażone są osoby starsze, ciężarne i dzieci, mogą one jednak dotknąć każdego.

W trakcie upałów warto więc powstrzymać się od aktywności fizycznej w najcieplejszej części dnia, ograniczyć czas spędzany na słońcu i odpowiednio się nawadniać. Zaleca się także wybieranie zwiewnych ubrań i w razie potrzeby schładzanie szyi bądź głowy chłodnym ręcznikiem czy lodem.