W dwudniowym referendum Egipcjanie zdecydowanie poparli nową konstytucję - oświadczyło w nocy z środy na czwartek egipskie MSW. Taki wynik głosowania może otworzyć drogę do wyborów prezydenckich popularnemu dowódcy armii, generałowi Abd el-Fatahowi Saidowi es-Sisiemu.
W oświadczeniu, które przekazały egipskie media, MSW podało, powołując się na wstępne dane, że frekwencja przekroczyła 55 procent, a poparcie dla nowej konstytucji prawdopodobnie przekroczyło nawet 95 proc.
Zamieszki w trakcie głosowań
We wtorek egipska centralna komisja wyborcza informowała, że wynik referendum konstytucyjnego zostanie ogłoszony przed upływem 72 godzin od zamknięcia w środę wieczorem lokali wyborczych.
Przeciwko referendum protestowali zwolennicy obalonego islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego, wywodzącego się z Bractwa Muzułmańskiego. Według MSW, we wtorek w starciach z siłami bezpieczeństwa zginęło dziewięć osób. W ciągu dwóch dni aresztowano ponad 440 islamistów, którzy próbowali zakłócić przebieg głosowania.
Generał wkrótce prezydentem?
Referendum było pierwszym głosowaniem od odsunięcia od władzy przez armię Mursiego w lipcu 2013 roku, po masowych protestach przeciwko jego rządom. Według komentatorów, wynik referendum będzie miernikiem popularności władz wojskowych.
Duże poparcie dla nowej ustawy zasadniczej może zachęcić generała Sisiego do kandydowania w wyborach prezydenckich w najludniejszym kraju arabskim, gdzie do udziału w głosowaniu było uprawnionych 52,7 mln obywateli. Jeszcze w tym roku mają się odbyć wybory prezydenckie, a w przyszłym - parlamentarne.
Nowa konstytucja ma zastąpić ustawę zasadniczą zawieszoną przez armię po obaleniu poprzedniego prezydenta. Projekt nie zawiera zapisów o charakterze islamistycznym, zatwierdzonych w referendum w 2012 r. za rządów Mursiego, zakazuje działalności partii zakładanych "z pobudek religijnych" oraz zwiększa i tak już znaczną autonomię sił zbrojnych.
Autor: adso\mtom / Źródło: PAP