Co najmniej osiem osób zginęło, a dziesiątki zostało rannych w piątek wieczorem w trzech eksplozjach na trybunach stadionu piłkarskiego w Dżalalabadzie we wschodnim Afganistanie - poinformowały lokalne władze. To drugi w ostatnich pięciu dniach krwawy atak w tym mieście.
Do zdarzenia doszło w czasie meczu krykieta. Według miejscowych służb na trybunach stadionu eksplodowały trzy ładunki, które zabiły co najmniej osiem osób i raniły 50. Na razie nikt nie przyznał się do ataku, choć część prowincji Nangarhar, której stolicą jest Dżalalabad, jest bastionem ugrupowania dżihadystycznego tzw. Państwa Islamskiego (IS), lecz aktywni tam też są talibowie.
Pięć dni temu zbrojna grupa zaatakowała tamtejszy budynek administracji. Po dwóch eksplozjach w pobliżu miejskiego wydziału finansowego, napastnicy wdarli się do budynku, gdzie starli się z siłami bezpieczeństwa. Zginęło sześciu cywilów, a 33 zostało rannych. Zginął też jeden ze sprawców napadu.
Autor: momo\mtom / Źródło: PAP