"Obrazowanie układu sercowo-naczyniowego prezydenta Trumpa jest całkowicie prawidłowe. Nie stwierdzono żadnych oznak zwężenia tętnic, zaburzeń przepływu krwi ani nieprawidłowości w sercu czy głównych naczyniach krwionośnych. Jamy serca mają prawidłowe rozmiary, ściany naczyń wyglądają gładko i zdrowo, nie ma też oznak stanu zapalnego ani tworzenia się skrzepów. Ogólnie układ krążenia jest w doskonałym stanie" - czytamy w oświadczeniu lekarza Donalda Trumpa, Seana P. Barbabelli.
"Obrazowanie jamy brzusznej również jest całkowicie prawidłowe. Wszystkie główne narządy wyglądają na bardzo zdrowe i dobrze ukrwione. Wszystkie oceniane elementy funkcjonują w granicach normy, bez żadnych ostrych ani przewlekłych problemów" - opisano.
Rzeczniczka Białego domu: badanie miało charakter profilaktyczny
Rzeczniczka Białego Domu, Karoline Leavitt, powiedziała w poniedziałek, że niedawno wykonany u prezydenta Donalda Trumpa rezonans magnetyczny (MRI) miał charakter "profilaktyczny" i został przeprowadzony, ponieważ mężczyźni w jego wieku odnoszą korzyści z takiego badania przesiewowego.
Trump przeszedł badanie rezonansem magnetycznym podczas październikowej oceny stanu zdrowia. Nie ujawniono wówczas celu przeprowadzenia tej procedury, co nie jest typowe dla standardowych badań kontrolnych. Brak szczegółów wywołał pytania o to, czy Biały Dom odpowiednio szybko przekazuje pełne informacje dotyczące stanu zdrowia prezydenta.
Doniesienia o stanie zdrowia Trumpa
W środę dziennikarze "New York Timesa" opublikowali analizę, z której wynika, że Donald Trump wykazuje oznaki zmęczenia i starzenia się. Jak odnotował dziennik, publiczne harmonogramy pracy prezydenta wskazują na dni pracy krótsze średnio o 1,5 godziny, mniejszą o 39 procent liczbę publicznych wystąpień i mniejszą liczbę podróży po kraju niż w jego pierwszej kadencji.
Dziennik przypomniał też widoczne oznaki zmęczenia Trumpa - jak przysypianie podczas jednego z wydarzeń w Gabinecie Owalnym - oraz niewyjaśnione sygnały na temat potencjalnych problemów zdrowotnych, jak siniaki na rękach.
Zaprzeczając tym doniesieniom, prezydent nazwał nowojorski dziennik "tanią szmatą" i "wrogiem ludu", a jego dziennikarkę Katie Rogers "brzydką zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz".
Trump, który w czerwcu skończył 79 lat, był najstarszą osobą w historii USA, która objęła urząd prezydenta, kiedy w styczniu ponownie wprowadził się do Białego Domu. Mimo to utrzymuje intensywny harmonogram spotkań.
Stan zdrowia i wiek był jedną z głównych osi kampanii prezydenckiej w USA przed wycofaniem się z wyścigu Joe Bidena. Środowisko Trumpa podawało w wątpliwość zdolność starszego o trzy i pół roku Bidena do sprawowania funkcji prezydenta.
Autorka/Autor: ms/lulu
Źródło: tvn24.pl, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: GRAIG HUDSON/PAP/EPA