Napisali o formie Donalda Trumpa. W odpowiedzi obraził dziennikarkę

Donald Trump
Trump przeszedł rutynową kontrolę zdrowia. Jego lekarz sporządził notatkę z wizyty
Źródło: White House
Dziennikarze "New York Timesa" przeprowadzili analizę, z której wynika, że Donald Trump wykazuje oznaki zmęczenia i starzenia się. Prezydent zaprzeczył, jakoby "tracił energię". Przy okazji jedną z autorek artykułu nazwał "brzydką zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz".

"Oblechy z upadającego 'New York Timesa' znów robią swoje (...). Rozstrzygnąłem 8 wojen, osiągnąłem 48 nowych rekordów giełdowych, nasza gospodarka ma się świetnie, a nasz kraj jest PONOWNIE SZANOWANY na całym świecie, szanowany jak nigdy dotąd (...). Wymaga to mnóstwa pracy i energii, a nigdy w życiu nie pracowałem tak ciężko (pisownia oryginalna - red.)" - napisał Trump w porannym wpisie na jego portalu Truth Social. "Mimo to radykalni lewicowi szaleńcy w rozpadającym się wkrótce 'New York Timesie' zaatakowali mnie, twierdząc, że może tracę energię, mimo że fakty wskazują na coś wręcz przeciwnego"- dodał.

Prezydent nazwał nowojorski dziennik "tanią szmatą" i "wrogiem ludu", a jego dziennikarkę Katie Rogers "brzydką zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz".

Wpis Donalda Trumpa o analizie "NYT" na temat jego zdrowia
Wpis Donalda Trumpa o analizie "NYT" na temat jego zdrowia
Źródło: truthsocial.com/@realDonaldTrump

"Nadejdzie dzień, kiedy zabraknie mi energii, zdarza się to każdemu, ale po IDEALNYM BADANIU FIZYCZNYM I KOMPLEKSOWYM TEŚCIE FUNKCJI POZNAWCZYCH (który zdałem celująco), KTÓRE NIEDAWNO PRZEPROWADZONO, to na pewno nie jest teraz!" - zaznaczył prezydent.

"NYT" o oznakach zmęczenia Trumpa

Trump zareagował w ten sposób na środowy artykuł na czołówce dziennika, mówiący o "mierzeniu się Trumpa z realiami starzenia się" i analizujący publiczną aktywność prezydenta. Jak odnotował "NYT", publiczne harmonogramy pracy prezydenta wskazują na dni pracy krótsze średnio o 1,5 godziny, mniejszą o 39 proc. liczbę publicznych wystąpień i mniejszą liczbę podróży po kraju niż w jego pierwszej kadencji. W tekście wskazano jednocześnie, że Trump złożył więcej zagranicznych wizyt niż w analogicznym okresie.

Dziennik przypomniał też widoczne oznaki zmęczenia Trumpa - jak przysypianie podczas jednego z wydarzeń w Gabinecie Owalnym - oraz niewyjaśnione sygnały na temat potencjalnych problemów zdrowotnych, jak siniaki na rękach. "NYT" zwrócił też uwagę, że dopiero tygodnie po przeprowadzonym ostatnim październikowym badaniu w szpitalu wojskowym Walter Reed wyszło na jaw, że Trump był badany rezonansem magnetycznym. Nie podano dotąd przyczyny badania.

Siniak na prawej dłoni Donalda Trumpa
Siniak na prawej dłoni Donalda Trumpa
Źródło: Chip Somodevilla/Getty Images

Sam prezydent, odpowiadając na pytania o to, stwierdził, że nie ma pojęcia, co zostało zbadane. - Ale cokolwiek badali, zrobili to dobrze i powiedzieli, że miałem najlepsze wyniki, jakie kiedykolwiek widzieli - zaznaczył Trump.

Jak odżywia się prezydent USA

Jak doniósł "NYT", mimo danych wskazujących na utratę wagi w porównaniu z pierwszą kadencją (według Białego Domu waży obecnie 101 kg, o 8 kg mniej niż w 2019 r.) Trump nadal regularnie odżywia się jedzeniem z sieci fast food i nie ćwiczy - "po części dlatego, że od dawna wyznaje teorię, że ludzie rodzą się z ograniczoną ilością energii i że energiczna aktywność może wyczerpać te rezerwy, jak w baterii".

"NYT" napisał też, że Trump coraz częściej wspomina o życiu po śmierci, poruszając ten temat już sześciokrotnie podczas rozmów z dziennikarzami. Podczas jednej z rozmów na pokładzie Air Force One w październiku Trump żartował, że nie ma szans pójść do nieba. - Nie sądzę, żeby cokolwiek mogło mnie zaprowadzić do nieba. Chyba nie jestem przeznaczony niebu - powiedział.

To kolejny raz w ostatnich tygodniach, gdy Donald Trump obraża dziennikarkę. Niedawno prezydent USA na pokładzie Air Force One odpowiadał na pytania dziennikarzy między innymi w sprawie przestępcy seksualnego Jeffreya Epsteina. Gdy reporterka serwisu Bloomberg News zadała dodatkowe pytanie na ten temat, odpowiedział: "Cicho. Cicho, świnko"

OGLĄDAJ: Dlaczego wszyscy mówią o sali balowej Donalda Trumpa
Biały Dom

Dlaczego wszyscy mówią o sali balowej Donalda Trumpa

Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: