Dalajlama do Gorbaczowa: na pomoc!


Dalajlama prosi byłego prezydenta ZSRR Michaiła Gorbaczowa o pomoc. Duchowy przywódca Tybetańczyków chciałby, aby Gorbaczow włączył się w mediacje z Chińczykami, by znaleźć pokojowe rozwiązania "problemu Tybetu".

Dalajlama zwrócił się właśnie do niego, ponieważ Gorbaczow przewodzi forum laureatów Nagrody Nobla.

Według Gorbaczowa, Dalajlama jest "zaniepokojony sytuacją w Tybecie i wyraża nadzieję, że ja wraz z innymi znanymi politykami przyczynię się do skierowania jej na drogę pokoju".

Dalajlama podkreśla, że nie kwestionuje integralności terytorialnej Chin i opowiada się za rozwiązaniem problemów w ramach jednego państwa i poprzez pokojowy dialog. Michaił Gorbaczow

- Dalajlama podkreśla, że nie kwestionuje integralności terytorialnej Chin i opowiada się za rozwiązaniem problemów w ramach jednego państwa i poprzez pokojowy dialog - powiedział w specjalnym oświadczeniu były prezydent Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.

Gorbaczow przypomina, że rząd chiński wyraził gotowość utrzymywania kontaktów i konsultacji z przedstawicielami Dalajlamy pod warunkiem, że "zrezygnuje on z hasła niepodległości Tybetu". Ten warunek jest o tyle niezrozumiały, że XIV Dalajlama już wiele lat temu zrezygnował z niepodległości i opowiedział się za ograniczoną autonomią w ramach CHRL.

- Moim zdaniem jest możliwe znalezienie przestrzeni na dialog. Przede wszystkim jednak strony powinny okazać rozsądek i unikać pochopnych kroków - dodał.

(REPRESJE PRZED IGRZYSKAMI - CZYTAJ WIĘCEJ)

(OFIARY TYBETAŃSKICH PROTSETÓW - DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ)

(A CO NA TO CHINY?)

Źródło: PAP, tvn24.pl