Dalajlama zwrócił się właśnie do niego, ponieważ Gorbaczow przewodzi forum laureatów Nagrody Nobla.
Według Gorbaczowa, Dalajlama jest "zaniepokojony sytuacją w Tybecie i wyraża nadzieję, że ja wraz z innymi znanymi politykami przyczynię się do skierowania jej na drogę pokoju".
Dalajlama podkreśla, że nie kwestionuje integralności terytorialnej Chin i opowiada się za rozwiązaniem problemów w ramach jednego państwa i poprzez pokojowy dialog. Michaił Gorbaczow
- Dalajlama podkreśla, że nie kwestionuje integralności terytorialnej Chin i opowiada się za rozwiązaniem problemów w ramach jednego państwa i poprzez pokojowy dialog - powiedział w specjalnym oświadczeniu były prezydent Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.
Gorbaczow przypomina, że rząd chiński wyraził gotowość utrzymywania kontaktów i konsultacji z przedstawicielami Dalajlamy pod warunkiem, że "zrezygnuje on z hasła niepodległości Tybetu". Ten warunek jest o tyle niezrozumiały, że XIV Dalajlama już wiele lat temu zrezygnował z niepodległości i opowiedział się za ograniczoną autonomią w ramach CHRL.
- Moim zdaniem jest możliwe znalezienie przestrzeni na dialog. Przede wszystkim jednak strony powinny okazać rozsądek i unikać pochopnych kroków - dodał.
(REPRESJE PRZED IGRZYSKAMI - CZYTAJ WIĘCEJ)
(OFIARY TYBETAŃSKICH PROTSETÓW - DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ)
Źródło: PAP, tvn24.pl