Udany występ na igrzyskach olimpijskich w Rio notują polskie biegaczki i biegacze. W komplecie do półfinału biegu na 1500 metrów awansowały Angelika Cichocka, Sofia Ennaoui i Danuta Urbanik. Z kolei do półfinału biegu na 400 metrów zakwalifikował się Rafał Omelko.
W najwolniejszym biegu eliminacyjnym biegła Cichocka, która w swojej serii była piąta - 4.11,76. Najszybsza była Etiopka Genzebe Dibaba - 4.10,61.
- To był trudny bieg, potykałam się o zawodniczki, ale biegi eliminacyjne są najtrudniejsze. Dobrze, że to w ten sposób się skończyło. To są igrzyska. Każda dziewczyna jest groźna - skomentowała swój bieg polska zawodniczka.
Trafiła z formą
W drugim biegu eliminacyjnym zaimponowała Ennaoui, szczególnie finiszem. Uplasowała się na trzecim miejscu - 4.06,90. Pierwsza była Holenderka Sifan Hassan - 4.06,64.
- Jestem bardzo zadowolona. Mogłam nawet wygrać te eliminacje, ale na 200 metrów przed metą powstrzymałam się. Stwierdziłam, że nie ma co zużywać tak dużo energii już na tym etapie rywalizacji. Kompletnie się nie zmęczyłam. Wiem, że jest forma. Stać mnie na finał, a może nawet na coś więcej - wyznała 20-latka.
- A już się martwiłam, bo cały sezon było nie najlepiej z tą formą. To było takie rzeźbienie. Nic mi nie wychodziło. Byłam załamana. Wszystko ruszyło jednak po mistrzostwach Europy w Amsterdamie - dodała.
W półfinale wystąpi też Urbanik. W swym biegu eliminacyjnym była dziewiąta - 4.08,67. Polka znalazła się w gronie sześciu zawodniczek, które awansowały do kolejnej rundy dzięki najlepszym czasom.
- Dziewczyny od razu narzuciły mocne tempo, bo wiedziały jak szybko trzeba będzie pobiec, by awansować do półfinału. Spięłam się, by pokonać ten dystans w czasie 4.09, bo to powinno wystarczyć. Pamiętałam też cały czas o słowach trenera Zbigniewa Króla, żeby nie nadrabiać i biegać po wewnętrznej. Cały czas to robiłam, choć tam się kotłowało - przyznała.
Omelko też awansował
To nie koniec awansów. W półfinale biegu na 400 metrów wystąpi Omelko. Polak biegł w siódmym, ostatnim biegu eliminacyjnym. Wprawdzie zajął czwarte miejsce, ale uzyskał czas 45,54, który wystarczył do awansu. Do półfinałów awans uzyskiwali zawodnicy, którzy w swojej serii zajmowali miejsca w pierwszej trójce, a także łącznie trzech z najlepszym czasem (jednym z nich był właśnie Omelko).
- Najważniejszy jest awans do półfinału. Trochę obawiałem się startu, bo nie czułem się najlepiej, ale udało się i z nadzieją patrzę na kolejny dzień. Mam nadzieję, że będzie szybciej. Na treningach czułem się bardzo mocny. To było widać, robiłem życiówki w Brazylii, więc moc jest na pewno duża. Kwestia, by trafić w odpowiedni dzień i dobre samopoczucie - powiedział.
Autor: lukl / Źródło: sport.tvn24.pl