Mamy ćwierćfinał, jedziemy do Marsylii! Polska pokonała Szwajcarię po konkursie rzutów karnych. W regulaminowym czasie było 1:1.
A w ćwierćfinale Polacy trafią albo na Chorwację, albo na Portugalię. Na kogo, dowiemy się dziś ok. 23.
Jedziemy do Marsylii!!!!!
Krychowiak. Gol. Mamy to!!!! Mamy Ćwierćfinał.
Rodriguez. Gol.
Błaszczykowski. Gol.
Schaer. Gol.
Glik. Bramka.
Shaqiri. Gol.
Milik. Gol.
Xhaka. Pudło!!!!
Lewandowski. Gol.
Lichtsteiner. Gol.
Zaczynają Szwajcarzy.
Sommer miał kiedyś pseudonim "Penalty Killer". Oby to się nie sprawdziło...
— Michał Fabian (@Michal__Fabian) 25 czerwca 2016
Najpierw przemowa motywacyjna. Wszyscy Polacy w kółku.
Karne!!! Pierwsze karne polskiej reprezentacji na wielkim turnieju.
Teraz zakotłowało się pod bramką Sommera. Centymetrów zabrakło Piszczkowi.
Znów Derdiyok. Dostał podanie, ale nie dał rady wepchnąć piłki. Znów cudem Fabiański.
Lewandowski pomaga kolegom w obronie. To wiele mówi o naszej sytuacji.
Tymczasem kolejny raz odśpiewywany Mazurek. Ma natchnąć naszych piłkarzy.
Derdiyok z bliska. Głową. Fabiański!!!! Klasa światowa.
Żółta kartka dla Pazdana, za faul taktyczny na Derdiyoku który uciekał prawą stroną.
Obrona Częstochowy, bronimy się rozpaczliwie. Krychowiak drugi raz w ciągu minuty na rzut rożny.
Gęsto od białych koszulek przed polem karnym "Fabiana". Dlatego Schaer decyduje się na strzał. Na szczęście nad bramką.
Trochę zagapili się nasi. Uciekł Seferović, który wpadł w pusty korytarz. Strzelił, ale jakimś cudem wybił to Pazdan.
Gramy.
Przerwa.
Też o tym pomyśleliśmy.
Dwa dni odpoczynku mniej od Szwajcarow, a Nawalka pierwsza zmiana w 101 minucie...
— Rafal Lebiedzinski (@rafa_lebiedz24) 25 czerwca 2016
Na razie to Szwajcarzy wyglądają na tych, którym się spieszy. Znów roi się w naszym polu karnym od polskich, białych koszulek.
Przekaz jest jasny - bronimy się i liczymy na jakąś kontrę z udziałem Sławka.
Jest druga zmiana. Sławek Peszko za Kamila Grosickiego.
I wchodzi Tomek Jodłowiec. Za Mączyńskiego.
Leży na środku Krzysztof Mączyński. Łapią go skurcze.
Chwila oddechu dla naszych obrońców. Strzelał Grosicki, ale piłka zablokowana.
Nic się nie zmieniło. Szwajcarzy mają inicjatywę, a my gramy jakbyśmy oczekiwali na karne. Przyjmujemy rywali głęboko, na własnym połowie.
Przydałoby się nieco zimnej krwi. Ale jak na razie Adam Nawałka wstrzymuje się ze zmianami.
Derdiyok ruszył prawą stroną, ale jest Michał Pazdan. Co za wślizg, z zimną krwią, czysty, prosto w piłkę. Brawo Michał.
Zaczynamy dodatkowy czas gry.
Szkoda tej drugiej połowy. Jedną nogą byliśmy w niebie, ale chyba za mocno się cofnęliśmy. Brakowało agresji w środku pola, odpuściliśmy. I Szwajcarzy dopięli swego.
Taka mała ciekawostka - gol Shaqiriego jest drugim w historii mistrzostw Europy strzelonym nożycami. Wcześniej podobnej sztuki dokonał Antonio Conte - podczas Euro 2000.
Koniec regulaminowego czasu gry. Będzie dogrywka.
Rzut wolny dla Polaków. Strzelał Milik. Nad bramką. Szkoda.
Cztery minuty doliczonego czasu. Pachnie dogrywką.
Mogła być odpowiedź naszych Orłów. Zamieszanie w polu karnym po rzucie rożnym. Strzelał Glik, dobijał Pazdan. No, nie są to rasowi snajperzy.
Teraz musimy się po tym podnieść. Szwajcarzy są na fali.
Shaqiriemu wyszedł strzał życia. Chyba to gol turnieju. Jak on się złożył, jak to wpadło. Jeszcze piłka skozłowała przed Fabiańskim.
Shaqiri! Niestety, wyrównanie. Ale trzeba przyznać, że gol przedniej urody. Z 16 metrów nożycami.
Ale się zakotłowało pod naszą bramką. Najpierw piłkę wybijał Glik, później dobijał Seferović. W poprzeczkę! Znów mieliśmy szczęście.
Trzecia zmiana Helwetów. Na boisku melduje się klubowy kolega Kamila Grosickiego - Gelson Fernandes.
Rodriguez z wolnego. Broni Fabiański! Co za parada! Aż wszyscy koledzy podeszli teraz do Łukasza. Ufff. To mogło być okienko.
Druga zmiana Szwajcarów. Mają na placu już trzeciego napastnika. Zameldował się Eren Derdiyok.
Szwajcarzy trochę tak po brytyjsku - na aferę. Ale z tych wysokich podań nic nie wychodzi. Albo łapie Fabiański, albo interweniują Pazdan z Glikiem.
Było groźnie, bo do piłki wyskoczył Embolo. Złapał ją Fabiański, ale młodzieniec ze Szwajcarii mocno go poturbował. Chwile grozy, ale na szczęście Łukasz jest gotowy do gry.
Na razie nic z tych ataków Szwajcarów nie wychodzi. Mądrze się bronimy. Za 25 minut będziemy w Marsylii.
Pierwsza zmiana u Szwajcarów. Wchodzi Embolo. 19-latek z FC Basel, którego chce pół Europy. Rywale zagrają dwoma napastnikami, bo Sefirović zostaje na boisku.
Robert wraca. Ufff. Bo nie wyglądało to dobrze.
Schaer wślizgiem w Lewandowskiego. To było jak polowanie na Roberta. Bez pardonu. Nasz kapitan leży. Potrzebna jest pomoc. To musi być kartka. Szkoda, że tylko żółta.
Odpowiadamy i to ze zdwojoną siłą. Mogliśmy dobić Szwajcarów kontrą. Pognał Lewandowski, dograł, ale za mocno. Tam nawet szybki Grosicki nie miał prawa dotrzeć do tej piłki. Za chwilę Błaszczykowski przełożył piłkę na lewą stronę i próbował jak z Ukrainą - nie tym razem.
Niepokoi, że tak głęboko się cofamy.
Shaqiri wykorzystał trochę miejsca i huknął. Fabiański musiał to odbijać. Strzał był potężny. Naprawdę robi się gorąco.
Strzał Lewandowskiego broni Sommer. Robert nie miał miejsca. Musiał, jak to powiedział niezastąpiony Hajto, "dziubnąć piłkę". No więc dziubnął
Tak będziemy tańczyć, jeśli wygramy.
Bronimy się na własnej połowie całym zespołem.
Rajd Shaqiriego prawą stroną. Na szczęście tam był profesor Pazdan. Zapowiadaliśmy szwajcarską nawałnicę. Chyba się zaczęła.
Zmian nie widzimy. Oba zespoły więc w tych samych zestawieniach.
Zaczynamy drugie rozdanie.
Tomek Hajto swoje. "Trzymamy głębię". No to całe szczęście, że trzymamy.
Mats Hummels, dobry kolega Kuby z Dortmundu, gratuluje w oryginalny sposób.
Läuft bei dir Jakub #wazniak pic.twitter.com/sNN26Y5igy
— Mats Hummels (@matshummels) 25 czerwca 2016
Chwalimy Błaszczykowskiego, ale musimy zganić Milika. Gdyby nie jego fatalna skuteczność, byłoby po meczu i moglibyśmy myśleć już o ćwierćfinale. Z drugiej strony, to Arek przepuścił piłkę od Grosickiego. Ta zawędrowała do Kuby i wiemy, co było dalej. Dobra, już nie marudzimy. Za chwilę wracamy na drugą połowę.
Bohaterem jest Kuba Błaszczykowski. Co ciekawe, nasz pomocnik ma swój udział przy 5 z 6 polskich goli strzelonych na Euro.
Koniec pierwszej połowy. Prowadzimy - to najważniejsza informacja. Druga jest taka - trzeba to obronić przez 45 minut. Nie mamy wątpliwości, Szwajcarzy rzucą się do huraganowych ataków. Na pocieszenie: my mamy Glika i Pazdana.
Grosicki dziś naładowany niesamowicie. Nożycami, w trudnej sytuacji, próbował postawić kropkę nad "i".
Seferović próbował wymusić faul i rzut karny. Sędzia pokazał: wstawaj, kolego. Nic nie było.
Pamiętajcie, że jeszcze nie przegraliśmy meczu, w którym Kuba strzelił bramkę. TRZYMAJMY TO!!!!
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 25 czerwca 2016
Zapracowaliśmy na to szczęście - trzeba to przyznać
Zaczęło się od interwencji Fabiańskiego, który szybko uruchomił podaniem Grosickiego. Ten włączył turbodoładowanie. Podał do Błaszczykowskiego, a Kuba jak profesor. Z zimną krwią, obok Sommera.
Gooolll! Błaszczykowski! Ale podanie od Grosickiego.
Może nasz selekcjoner jest oszczędny w słowach, wręcz nudny, na konferencjach. Ale stworzył nam niezłą reprezentację.
Tymczasem z trybun: "Polacy, gramy u siebie!"
Niewykorzystana sytuacja mogła się - cytując klasyka - zemścić. Strzał Szwajcarów głową, po rzucie rożnym. Na szczęście mamy Fabiańskiego.
Milik!!!!! Z sześciu metrów, z woleja. Znów nad bramką! Powinno być 1:0.
Grosicki tym razem próbował przelobować Sommera. Ta bramka jest jak zaczarowana.
Kolejna próba Arka. Niestety, znów daleko od bramki. Milik dopadł do dośrodkowania z rzutu rożnego, ale on wziął dziś do Sain-Etienne ślepaki.
Grosicki zaprezentował swój największy atut. Ośmieszył Schaera, piekielnie szybko go obiegając. Ale Szwajcarowi w porę przyszedł z pomocą Behrami.
Posiadanie piłki: 50:50. Mecz się wyrównał. Z Polaków jakby nieco uszło powietrze. Ale oni byli naładowani od pierwszej minuty.
Tym razem Rodriguez pokazał, że potrafi nie tylko traktować rywali bez pardonu. Huknął z daleka. Na szczęście kilka metrów od bramki Łukasza Fabiańskiego.
Chwila przerwy, bo leży Kuba Błaszczykowski, którego "podrapał" po ścięgnie Achillesa Rodriguez. Faulu - zdaniem sędziego - nie było.
Strzał Mączyńskiego jak podanie. Wszystko przez poślizg, w który piłkarz Wisły wpadł. To już trzeci jego upadek. Może czas zmienić obuwie?
Krótkie rozegranie rzutu rożnego. Piłka do Milika, ten huknął, ale z 10 metrów nad bramką.
Przekombinował Lewandowski, który zabawił się w reżysera. Próbował podać za plecy obrońców - do Grosickiego. Piłka w rękach Sommera. Robert za dużo siły włożył w to podanie. Ciekawe, co jadł przed meczem.
Nieudana "klepka" Krychowiaka z Lewandowskim. Podanie Grzegorza trochę za mocne.
Pozdrowienia od Agnieszki Radwańskiej.
Watching from the treatment table! pic.twitter.com/ntMspxm9IM
— Aga Radwanska (@ARadwanska) 25 czerwca 2016
W odpowiedzi Lewandowski. Najpierw oddał niecelny strzał, a kilkadziesiąt sekund później spróbował przedryblować trójkę obrońców. Tym razem się nie udało.
Grosicki tak dryblował w polu karnym, że zapomniał, w których koszulkach grają koledzy z drużyny. Podał piłkę Lichtsteinerowi. Jaka szkoda.
Znów Szwajcarzy. Shaqiri do Dzemailiego. Boczna siatka. Mogło zabić mocniej serce.
Helweci powoli się otrząsają po polskiej nawałnicy. Pierwsza ich akcja: Lichtsteiner chciał zagrać prostopadle do Shaquiriego. Ale czujny był Jędrzejczyk
Trzeba przyznać, że dawno nie było meczu, w którym nasi piłkarze wyszli na boisko tak zdeterminowani.
Kotłuje się pod bramką Sommera. Czujemy krew. Tak jak byśmy czyli, że to jest ten moment. Tym razem znów strzelał Milik. Głową. W ręce bramkarza.
Szwajcarzy zaczęli nerwowo. Nie mogą wyjść z własnej połowy.
Zastanawiamy się, czy ta zmarnowana sytuacja nie spęta nóg Arkowi. Zaczęło się od akcji Lewandowskiego. Piłkę wybił mu spod nóg szwajcarski bramkarz. Ta nadleciała do Milika. 17 metrów, pusta bramka i... No właśnie.
Jak on to zrobił? Przecież ten chłopak mógłby być już liderem klasyfikacji strzelców.
Pusta bramka!!!!! 25. sekunda meczu. Milik nie trafił z 20 metrów!
Pierwszy gwizdek. Od środka Lewandowski z Milikiem. No to co? Wielka sobota dziś? Dla kogo?
Nasza armia gotowa. Gardła pozdzierane. Dajcie z siebie wszystko!
Pora na hymny. Na początek Mazurek!
Wychodzą z szatni. Polacy na biało, Szwajcarzy - na czerwono.
Cenna wskazówka od Tomasza Hajty. "Takie spotkanie wygrywa się dyspozycją dnia". Hmmm, nie wiedzieliśmy.
Oj gorąco dziś, wręcz upalnie, w Saint-Etienne. Za chwilę na boisko wyjdą bohaterowie dzisiejszego meczu.
Poniżej wsparcie naszych rywali.
Right here, right now... #Pol #sui pic.twitter.com/finPXlVvYK
— Michał Zachodny (@mzachodny) 25 czerwca 2016
Kwadrans do startu. My też się denerwujemy. Ciekawe, co musi się dziać w naszej szatni.
Odnosimy wrażenie, że ostatnio w naszym kraju przybyło - i to masowo - optymistów.
Źle zaplanowalem dzień. Mam małe spóźnienie i w związku z tym prośbę do ”Lewego” żeby nie strzelał gola Szwajcarom przed 15:10 :)
— wojciech jagoda (@wjagoda07) 25 czerwca 2016
ZAPRASZAMY DO OGLĄDANIA #STREFY KIBICA TVN24
Pięknie wyglądają dziś trybuny.
Klubowi koledzy: Kamil Grosicki i Gelson Fernandes. Dziś od pierwszej minuty zobaczymy tylko reprezentanta Polski.
Łączy ich piłka:-) pic.twitter.com/nqT37HDqJT
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 25 czerwca 2016
Spotkanie posędziuje Mark Clattenburg. To Anglik, który na Euro gwizdał podczas dwóch spotkań grupowych (Belgia - Włochy 0:2 i Czechy - Chorwacja 2:2), a niedawno prowadził finał Ligi Mistrzów.
Bramkarze na rozgrzewce. Jest i Wojtek Szczęsny ktory powoli wraca do treningów. pic.twitter.com/4zY6LrN8P8
— robert błoński (@robert_blonski) 25 czerwca 2016
To będzie pojedynek. ROBERT LEWANDOWSKI VS YANN SOMMER. Obaj piłkarze grają w Bundeslidze i co ciekawe, strzelający gole jak na zwołanie Polak, który na rozkładzie ma większość golkiperów niemieckiej ekstraklasy, Szwajcara z Borussii Moenchengladbach nigdy nie pokonał. A mierzyli się trzykrotnie.
Wer hat das bessere Ende für sich? @YannSommer1 oder @lewy_official? Auf ein faires und packendes Duell! #SUIPOL pic.twitter.com/wVpqp235ee
— BUNDESLIGA (@bundesliga_de) 25 czerwca 2016
Przypomnijmy, wygrany z pary Szwajcaria - Polska w ćwierćfinale zmierzy się ze zwycięzcą spotkania Chorwacji z Portugalią.
Missed us? #EURO2016 resumes tomorrow! pic.twitter.com/jCVcXyc1Yp
— UEFA EURO 2016 (@UEFAEURO) 24 czerwca 2016
SKŁAD POLSKI: Fabiański - Piszczek, Glik, Pazdan, Jędrzejczyk - Błaszczykowski, Krychowiak, Mączyński, Grosicki - Milik, Lewandowski
SKŁAD SZWAJCARII: Sommer - Lichtsteiner, Djourou, Schaer, Rodruguez - Shaqiri, Behrami, Xhaka, Dzemali, Mehmedi - Seferović
Skład na dzisiejszy mecz bez większych zaskoczeń. Selekcjoner postawił na sprawdzonych zawodników. W porównaniu do meczu z Ukrainą do wyjściowej jedenastki wraca Łukasz Piszczek, Krzysztof Mączyński. od pierwszej minuty spotkanie rozpocznie także Jakub Błaszczykowski, który we wtorek wszedł z ławki.
JEST SKŁAD!
#POL pic.twitter.com/BamKR2Fojy
— Jakub Kwiatkowski (@KwiatkowskiKuba) 25 czerwca 2016
Już na stadionie. pic.twitter.com/BRvOgfM5tf
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 25 czerwca 2016
Analizując dotychczasowe starcia obu drużyn, to nasi rywale powinni bać się dzisiejszego meczu. Gole lubił im strzelać obecny prezes PZPN, Zbigniew Boniek.
W dzisiejszym spotkaniu nie wystąpi pauzujący za kartki Bartosz Kapustka. Zagrożeni absencją w ewentualnym ćwierćfinale są: Kamil Grosicki, Łukasz Piszczek, Krzysztof Mączyński, Sławomir Peszko.
Polacy w drodze na stadion.
Po zwycięstwo! #POL pic.twitter.com/zokR8fGdBf
— Jakub Kwiatkowski (@KwiatkowskiKuba) 25 czerwca 2016
Polacy dziś na biało, Szwajcarzy na czerwono. Te barwy dominować będą także na trybunach, gdzie - jak poinformował rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski - ma pojawić się od 15 do 18 tysięcy polskich kibiców.
Nasze stroje zdecydowanie mocniejsze :) Oby tak było rownież na boisku! pic.twitter.com/J037UsuELB
— Jakub Kwiatkowski (@KwiatkowskiKuba) 25 czerwca 2016
Wygrany pojedynku w Saint-Etienne zmierzy się ze zwycięzcą starcia Portugalii z Chorwacją. Mecz tych drużyn odbędzie się dziś o godzinie 21.00.
Apetyty polskich kibiców rozbudziły najpierw eliminacje, a następnie pierwsze trzy mecze na turnieju. We Francji nie przegraliśmy, a jedyny remis zanotowaliśmy z mistrzami świata i stawianymi jak zwykle w gronie głównych kandydatów do złota Niemcami. Trzeba jednak pamiętać, że świetny bilans mają też nasi rywale, którzy tak samo jak Polacy zajęli drugie miejsce w swojej grupie.
Mecze Polaków na Euro 2016: Irlandia Północna - 1:0 Niemcy - 0:0 Ukraina - 1:0 Mecze Szwajcarii na Euro 2016: Albania - 1:0 Rumunia - 1:1 Francja - 0:0 .
Ranga meczu jest kolosalna. O jego wadze mówią też liczby. Po raz ostatni w fazie pucharowej mistrzowskiego turnieju Biało-Czerwoni grali trzydzieści lat temu podczas mundialu w Meksyku. W między czasie doszli do finału igrzysk olimpijskich, ale i od tego wydarzenia minęły już prawie 24 lata.
Szwajcarzy przed meczem pisali o historycznym meczu obu zespołów, swoich wielkich nadziejach oraz... Robercie Lewandowskim.
O Szwajcarach nasi zawodnicy wiedzą już podobno wszystko. W zróżnicowanej narodowościowo reprezentacji Helwetów dobrych zawodników nie brakuje. Na kogo trzeba uważać najbardziej?
Autor: TG, twis / Źródło: sport.tvn24.pl