Orły Nawałki w roli siatkarzy. "Brawo wy"

Czwartek w La Baule
Czwartek w La Baule
Źródło: Łączy nas piłka

Trenowali nowymi piłkami, także siatkówkę i znów musieli pakować walizki. Teraz przenoszą się do Saint-Etienne. Kolejny dzień zgrupowania piłkarskiej reprezentacji Polski upłynął w dobrej atmosferze. Mecz ze Szwajcarią o wejście do ćwierćfinału Euro już w sobotę.

Polscy piłkarze, przygotowujący się do sobotniego meczu 1/8 finału Euro 2016 ze Szwajcarią, przeprowadzili w czwartek w La Baule ostatni przez wylotem do Saint-Etienne trening. Na zajęciach zawodnicy używali już nowych piłek, ale jak sami przyznali, nie różnią się one zbytnio od poprzedniej wersji.

Z pozdrowieniami dla siatkarzy

Z pewnością dobrze nimi gra się w siatkówkę, co sprawdzili Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek.

- Pozdrawiamy polskich siatkarzy, trzymamy za nich kciuki – powiedział Kuba odbijając kolejne piłki. - Chodzi oczywiście o ligę światową – dodał.

- Wierzymy, że kolejny raz udowodnicie, iż jesteście najlepsi – stwierdził nawiązując do meczu z Argentyną, który w piątek mają rozegrać Biało-Czerwoni. - Brawo wy – dorzucił Piszczek.

W czwartkowych zajęciach brali udział prawie wszyscy piłkarze. Indywidualnie ćwiczył tylko Szczęsny, który dochodzi do zdrowia po kontuzji uda, jakiej doznał w pierwszym meczu grupowym z Irlandią Północną.

Wielkie pakowanie i życzenia

Kadrowicze po raz kolejny (już czwarty) musieli spakować swoje walizki w związku z przenosinami z La Baule tym razem do Saint-Etienne, gdzie w sobotę na Stade Geoffroy Guichard zmierzą się ze Szwajcarią.

Ponieważ czwartek był dniem ojca, Kamil Grosicki pochwalił się laurką, którą dostał od córki.

- Córka namalowała dla mnie laurkę, bardzo piękną. Taki piękny rysunek był chyba po raz pierwszy- uśmiechał się polski pomocnik. Zawodnik Stade Rennais ma duże szanse, by zagrać w najbliższym spotkaniu od pierwszych minut.

Autor: ks/TG / Źródło: Łączy nas piłka

Czytaj także: