Przez cztery lata mianem mistrzów olimpijskich będzie się nazywać piłkarzy Meksyku. W finale na stadionie Wembley pokonali faworyzowanych Brazylijczyków 2:1. Bohaterem został Oribe Peralta, który zdobył obie bramki dla zwycięzców.
W półfinale obie drużyny strzeliły swoim rywalom po trzy gole. Brazylia wygrała 3:0 z Koreą Południową, a Meksyk pokonał Japonię 3:1. Początek finałowego spotkania pokazał, że również będzie obfitowało w bramki.
Wszystko za sprawą Meksykanina Oribe Peralty, który już w 30. sekundzie wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Dla Brazylijczyków to był szok z którego otrząsnęli się dopiero po kwadransie. Jednak dobrze zaczęli grać dopiero po 30 minutach gry.
Hulk robi różnicę
Powodem lepszej postawy "Canarinhos" była decyzja ich trenera Mano Menezesa. Nie czekając na przerwę dokonał zmiany, a na placu boju pojawił się Hulk. Napastnik FC Porto rozruszał swoich kolegów, którzy po jego wejściu do końca pierwszej połowy zdominowali rywali.
Trzeba trafić w prostokąt
Obraz gry nie zmienił się również na początku drugiej odsłony. Co z tego jednak, skoro piłkarze z kraju kawy nie potrafili "zatrudnić" meksykańskiego bramkarza.
Widząc bezradność Hulka i spółki, do przodu śmielej ruszyli Meksykanie. Coraz częściej stwarzali zagrożenie pod bramką Gabriela. W 65. minucie uratowała go jeszcze poprzeczka, ale dziesięć minut później nie miał szans przy precyzyjnym strzale głową Peralty.
Walka do końca
W tym momencie zawodnicy z Ameryki Południowej postawili wszystko na jedną kartę. Rzucili się na przeciwników, ale zdołali ich pokonać tylko raz. W doliczonym czasie gry Hulk umieścił piłkę w siatce płaskim strzałem między nogami bramkarza. Na wyrównanie i doprowadzenie do dogrywki zabrakło już czasu, choć piłkę meczową miał jeszcze Oscar. W idealnej sytuacji jednak przestrzelił.
Meksyk - Brazylia 2:1 (1:0)
Bramki: dla Meksyku - Oribe Peralta (1, 75); dla Brazylii - Hulk (90+1).
Meksyk: Jose Corona, Israel Jimenez (81.Nestor Vidrio), Carlos Salcido, Hiram Mier, Darvin Chavez, Hector Herrera, Marco Fabian, Oribe Peralta (86.Raul Jimenez), Javier Aquino (57.Miguel Ponce), Diego Reyes, Jorge Enriquez.
Brazylia: Gabriel Ferreira, Rafael da Silva (85.Lucas Moura), Thiago Silva, Juan, Sandro (71.Pato), Marcelo, Romulo, Leandro Damiao, Oscar, Neymar, Alex (32.Hulk).
Autor: bor/fac / Źródło: tvn24.pl