Robert Lewandowski nie ma wątpliwości - mamy trzy punkty, ale wstrzymajmy się z hurraoptymizmem. Prawdziwą wartość naszej reprezentacji dopiero poznamy. - To zwycięstwo dodało nam pewności siebie, ale nie możemy zapominać, że teraz czeka nas dużo trudniejsze zadanie - przyznał po meczu z Irlandią Północną.
Zwycięstwo jest skromne. Polacy mieli dużą przewagę, ale też problem ze skutecznością. Lewandowski wie, że przed kolejnymi meczami trzeba lepiej ustawić celowniki. - Kontrolowaliśmy przebieg tego spotkania od początku do końca. Jednak wynik 1:0 zawsze jest ryzykowny. Szkoda, że nie strzeliliśmy drugiej bramki, bo mieliśmy ku temu okazje. Dlatego na pewno mamy co poprawić - ocenił.
Mieli być cierpliwi
Irytowała zwłaszcza nieskuteczność polskich piłkarzy w pierwszej połowie. Nie popisał się zwłaszcza Arkadiusz Milk, który po przerwie odkupił winy. Wyrachowanie Polaków zwyciężyło. - Wiedzieliśmy, że cierpliwość i konsekwencja będą kluczem do sukcesu. Zdawaliśmy sobie sprawę, że koncentracja będzie kluczowa. Chcieliśmy grać w swoim stylu niezależnie od wydarzeń na boisku. Szanowaliśmy piłkę, a piłkarze Irlandii Północnej chyba nie mieli już sił, aby nawet spróbować zaatakować - Lewandowski zdradził, jaki był plan na drugą połowę. Jego zdaniem pomogła gra skrzydłami. - Wiedzieliśmy, że ciężko będzie grać środkiem boiska. Zespół rywali naprawdę dobrze prezentował się w defensywie. Być może tak dobrze nie było w ofensywie, bo ich ataki rozbijaliśmy już na początku. Widać było, że ten zespół potrafi się bronić - stwierdził.
Najtrudniejsze przed nimi
Polacy szanują wynik z Nicei, ale wiedzą, że teraz będzie dla nich na Euro tylko trudniej. - Zdajemy sobie sprawę, że dopiero teraz zaczną się dla nas schody. Musimy spokojnie do tego podejść. Już w czwartek gramy z Niemcami i wiadomo kto jest faworytem tego starcia. To zwycięstwo dodało nam pewności siebie, ale nie możemy zapominać, że teraz czeka nas dużo trudniejsze zadanie – nie ma wątpliwości napastnik kapitan reprezentacji. Bitwa z Niemcami w czwartek na Stade de France. Początek o godz. 21.
Autor: twis / Źródło: PAP, sport.tvn24.pl