Debiutancki film rumuńskiej reżyserki Ioany Uricaru to wyjątkowo dojrzale opowiedziana historia trudów i wyrzeczeń, jakie musi znieść główna bohaterka na drodze do "lepszego życia".
Trzydziestokilkuletnia Mara (doskonała Mǎlina Manovici) jest pielęgniarką mieszkającą w USA. Niedawno wyszła za mąż za nieco starszego od niej Amerykanina Daniela i czeka na zieloną kartę.
Kobiecie udaje się sprowadzić do Ameryki syna z poprzedniego związku i wszystko wskazuje na to, że wkrótce na nowo poukłada sobie życie. Tymczasem sprawy komplikują się w trakcie rozmów przeprowadzanych przez uprzedzonego i wykorzystującego swą władzę urzędnika państwowego, który nie tylko utrudnia Marze realizację "amerykańskiego snu", ale w pewnym momencie molestuje kobietę.
"Lemonade", choć skupia się na jednostkowej historii, obnaża przeszkody i problemy wynikające z niesprawiedliwego i krzywdzącego systemu, nie tylko zresztą amerykańskiego.
Uricaru buduje intymną i przejmującą opowieść o kobiecie, która stara się z godnością znieść kolejne upokorzenia, jakie ją spotykają. Równocześnie bezlitośnie rozprawia się z mitem Stanów Zjednoczonych jako krainy sukcesu i wielkich możliwości.
Autor: tmw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Netia Off Camera