Dziś kolejny mecz polskich siatkarzy w turnieju olimpijskim. Tym razem z Argentyną. Polacy mają za sobą jedną porażkę i jedną wygraną.
Siatkarze fundują kibicom huśtawkę nastrojów: od euforii po zwycięstwie nad Włochami (3:1), których w ostatnim secie wręcz zdeklasowali, po rozczarowanie po porażce z Bułgarami (1:3). - Jeżeli mieliśmy przegrać podczas igrzysk, to lepiej teraz niż za kilka dni. Może po tej serii zwycięstw było zbyt spokojnie - mówił po meczu rozgrywający Paweł Zagumny.
Doskonale znani
Najbliższy przeciwnik jest podopiecznym Andrei Anastasiego doskonale znany. Grali z Argentyńczykami niespełna dwa tygodnie temu podczas Memoriału Huberta Wagnera w Zielonej Górze i odnieśli łatwe zwycięstwo 3:0.
Pomimo ostatniej porażki Polaków trener siatkarzy z Ameryki Płd. Javier Carlos Weber chwali biało-czerwonych i uważa ich za numer jeden na świecie.
- To dla mnie najlepszy zespół na świecie. W tym roku grają fantastycznie, wygrali Ligę Światową, formę potwierdzili w memoriale Wagnera. Mecz z Bułgarami im nie wyszedł, ale to nie zmienia mojej oceny. Widocznie nie był to ich najlepszy dzień - uznał selekcjoner Argentyńczyków.
Trzeci mecz biało-czerwonych na igrzyskach rozpocznie się o godz. 17.30.
Autor: mn/fac / Źródło: PAP, tvn24.pl