Zawrzało we wtorek na parkiecie, gorąco jest też w sieci, dokąd przeniosła się polsko-irańska kłótnia. Siatkarzy Stephane'a Antigi teraz atakują perscy kibice.
Pierwsze iskry poleciały na boisku. Cały mecz, poza pierwszym setem wygranym przez Polaków, był zacięty. Skończyło się na tie-breaku, w którym klasę i siłę pokazali mistrzowie świata.
Nerwy były tak duże, że już po spotkaniu pod siatką doszło do ostrej wymiany zdań, a nawet przepychanki. Jaka była przyczyna, nikt nie chciał ujawnić. Jeden z irańskich dziennikarzy zapytał o to w trakcie konferencji pomeczowej, ale pytanie sformułował dosyć niefortunnie: "Co wydarzyło się pod siatką i czemu Polacy nienawidzą tak bardzo Iranu?".
Kapitan tej drużyny Saeid Marouf odpowiedział: "Nie wiem, czemu Polacy tak bardzo nas nie lubią". Nie wyjaśnił jednak sytuacji i skwitował to milczeniem. Niewykluczone, że poszło o gesty, jakie wykonali Michał Kubiak i Bartosz Kurek, którzy po ostatniej piłce w dość ekspresyjny sposób, delikatnie mówiąc, okazywali radość ze zwycięstwa.
Obrażają Polskę, siatkarzy, ich rodziny
Wojna przeniosła się do sieci, a dogrywkę, już na niecenzuralne słowa, kontynuują irańscy kibice. W Iranie dostęp do Facebooka i Twittera jest zablokowany, toteż tamtejsi fani wyładowują złość za pośrednictwem Instagrama, na profilach polskich zawodników. Od wyzwisk zaroiło się pod zdjęciami m.in. Karola Kłosa i Pawła Zatorskiego. Perskiego rozszyfrować nie sposób, ale jest sporo angielskich przekleństw. Ktoś pisze, żeby "piep***ć Polskę", ktoś inny - niejaki Aliordi - aby "piep***ć matkę Zatorskiego".
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Paweł Zatorski (@pawelzati) 10 Sie, 2016 o 7:02 PDT
Nie wszyscy Irańczycy posunęli się do tak mało parlamentarnych wyrażeń. "Proszę, nie zwracajcie na nich uwagi. Jestem Irańczykiem i szanuję was. Kocham Polskę i siatkówkę" - głosi jeden z nielicznych takich wpisów.
Polacy nie są święci
Kibice polskiej reprezentacji święci nie są, więc można natknąć się, także na profilu Zatorskiego, na niecenzuralne sformułowania pod adresem Irańczyków. Np. że "Araby będą zawsze Arabami".
Kolejne spotkanie biało-czerwoni rozegrają w czwartek, a ich rywalem będzie Argentyna, która na koncie – podobnie jak Polacy – ma dwa zwycięstwa.
Autor: twis / Źródło: sport.tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: A. Warżawa/PAP, Instagram