Premier Albanii w liście otwartym do piłkarzy pogratulował im postawy w środowym meczu Euro z Francją. Jego rodacy wprawdzie przegrali, ale do 90. minuty grali z gospodarzami mistrzostw jak równy z równym.
Spotkanie grupy A zakończyło się zwycięstwem Les Bleus 2:0. Albańczycy, debiutanci na wielkiej imprezie piłkarskiej, pierwszą bramkę stracili w ostatniej minucie regulaminowego czasu, drugą - sześć minut później. Byli załamani.
W pierwszym meczu w Euro 2016 ulegli Szwajcarii 0:1, ale też byli chwaleni za swoją postawę.
Zapiszą się w sercach
Z pochwałami ruszył m.in. premier Albanii Edi Rama. "Jeśli nadal będziecie prezentować tak znakomitą postawę, jak w meczu z Francją, zapiszecie się w sercach i pamięci narodu albańskiego" - napisał szef rządu w liście do piłkarzy i włoskiego trenera reprezentacji Giovanniego De Biasiego.
Rama wyraził wdzięczność "za wspaniały sportowy wieczór". Albańczycy w ostatnim spotkaniu grupy A - w niedzielę w Lyonie - z Rumunią muszą wygrać, by zachować szanse na awans do 1/8 finału.
Autor: twis / Źródło: PAP, sport.tvn24.pl