Oszust przejął kamienicę w Warszawie - urzędnicy bezradnie rozkładają ręce. Samozwańczy kamienicznik przejął dom z lokatorami na podstawie sfałszowanego testamentu. Teraz za urzędnicze niedbalstwo muszą płacić mieszkańcy. Co gorsza, sprytny oszust odsprzedał częściowo prawa do kamienicy innym osobom i dziś każda z nich żąda od lokatorów czynszu.
Ponadto w programie:
Jednym kliknięciem wystrzelił w kosmos 4 miliony złotych. Teraz urzędnicza niefrasobliwość, która będzie kosztować podatników... rzeczone 4 miliony złotych. Wierzyć się nie chce jak mogło dojść do takiej pomyłki. Zamiast zapłacić firmie która wybudowała drogę, urzędnicy Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich przelali pieniądze na konta oszustów... bo ci poprosili ich o to w mailu.
Albo opłaci czynsz - albo kupi lekarstwa i zapłaci za rehabilitację syna. Przed taką diabelską alternatywą, staje każdego miesiąca, matka 21 - letniego Kuby, chorego na ciężką anemię aplastyczną i zanik mięśni. W efekcie - wybierając ratowanie syna - kobieta zadłużyła się w spółdzielni na blisko 60 tysięcy złotych. Teraz grozi im eksmisja, bo prezes spółdzielni mieszkaniowej nie chce nawet słyszeć o zamianie mieszkania na mniejsze, co pozwoliłoby im wyjść z długów.
Źródło: tvn24