Premium

Depresja dopada wszystkich, również księżniczki

Zdjęcie: Harpo Productions

Po prostu nie chciałam już dłużej żyć - mówi Meghan Markle w wywiadzie z Oprah Winfrey, dodając, że "to była bardzo prawdziwa i przerażająca myśl". A jednak wiele osób na całym świecie nie uwierzyło jej. Dlaczego? O depresji "księżniczek ze złotych klatek" dziennikarka TVN24 Katarzyna Zdanowicz rozmawia z psychiatrą Maurycym Araszkiewiczem.

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. 

Katarzyna Zdanowicz: Księżna Sussexu Meghan Markle, żona księcia Harry'ego, publicznie przyznała się do depresji. W komentarzach pod każdą szerokością geograficzną dominują głosy krytyczne i pełne niedowierzania: "Księżniczka, która opływała we wszystko, i depresja…". Dlaczego świat jej nie wierzy?

Maurycy Araszkiewicz, psychiatra: Wiele stereotypów nie ma narodowości, ulegamy im niezależnie od pochodzenia, stanu posiadania, wykształcenia. "Księżniczka" równa się bogactwo, życie w pałacach, służba, blichtr, majątek, szczęśliwe życie. Nie potrafimy spojrzeć na Meghan Markle jak na zwykłego śmiertelnika, ze swoimi uczuciami, problemami, emocjami. Przecież jej życie wydaje się jak piękny sen - amerykańska aktorka zakochana w księciu, ślub, piękny, bajkowy świat, o którym marzą miliony kobiet. Teraz, w słynnym wywiadzie, zobaczyliśmy, co się kryje pod grubą warstwą błyszczącego złotem pudru. 

ZOBACZ WYWIAD OPRAH WINFREY Z MEGHAN I HARRYM >>>

"CBS przedstawia: Wywiad Oprah z Meghan i Harrym". Emisja wywiadu w niedzielę 14 marca na antenie TVN24 i za darmo po zalogowaniu w TVN24 GO Harpo Productions

No właśnie: co?

Zwyczajny człowiek, z krwi i kości, a nie ulepiony z naszych wyobrażeń. Zastanawiam się, jakie emocje targają panią Meghan dzisiaj, kiedy czyta te komentarze w internecie. Pada ofiarą ludzi zaślepionych zazdrością, niezwykle łatwo oceniających, krytykujących innych. Uwielbiamy to w sieci. Przekonani o swojej anonimowości tak chętnie siadamy przed klawiaturą, żeby ulżyć sobie, wylewając wiadra pomyj na aktorów, celebrytów, ludzi ze świecznika. Kiedy przestają do nich pasować nasze wyobrażenia, odreagowujemy mieszając ich z błotem. Zapominamy, że za zasłoną pięknych sukni, czerwonych dywanów, kryją się ludzie, śmiertelnicy. Teraz to zwyczajne oblicze Meghan Markle zobaczyły miliardy innych śmiertelników. I nie do końca sobie z tym radzą. 

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam