Pasmo górskie u naszych południowych granic zdaje się być barierą, która skutecznie oddziela Polskę od Słowacji. Mimo że nasze języki są podobne, nie wiemy o sobie zbyt wiele, a sporadyczne spotkania podczas letnich wędrówek tatrzańskimi szlakami to za mało, aby naprędce dowiedzieć się czegoś więcej. Jednak dziś nie tylko Polska, ale i cała Europa spogląda w kierunku Bratysławy, bo Słowacy wybierają parlament, a jego kształt może przeorganizować geopolityczną mapę regionu.