Błyskawiczny ruch prokuratury w sprawie Ziobry. "Państwo działa. Dobranoc"

Zbigniew Ziobro
Sejm wyraził zgodę na zatrzymanie i tymczasowy areszt Zbigniewa Ziobry
Źródło: TVN24
Prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu Zbigniewowi Ziobrze zarzutów popełnienia 26 przestępstw oraz postanowienie o jego zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu do siedziby Prokuratury Krajowej - poinformowała w piątek wieczorem Prokuratura Krajowa.

W piątek wieczorem Sejm zdecydował w sprawie uchylenia immunitetu oraz zgody na areszt dla Zbigniewa Ziobry, posła PiS i byłego ministra sprawiedliwości.

Tego samego wieczoru na stronie Prokuratury Krajowej pojawił się komunikat o postawieniu Ziobrze 26 zarzutów oraz postanowienie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu do siedziby Prokuratury Krajowej.

"Państwo działa. Dobranoc" - skomentował decyzję PK minister sprawiedliwości Waldemar Żurek.

Zarzuty w sprawie Ziobry - oto czego dotyczą

"Zarzuty dotyczą szeregu działań podejmowanych w latach 2017-2023 przez Zbigniewa Z. jako Ministra Sprawiedliwości w związku z zarządzaniem i nadzorem nad Funduszem Sprawiedliwości, w tym przekraczania uprawnień i niedopełniania obowiązków służbowych, ręcznego sterowania konkursami, dopuszczania do zawierania umów przez osoby nieuprawnione, tolerowania przyznawania środków organizacjom niespełniającym wymogów formalnych oraz ukrywania dokumentów. Działania te miały na celu osiąganie korzyści politycznych i majątkowych oraz godziły w interes publiczny" - uzasadnia PK w komunikacie.

Jak pisze dalej prokuratura, "wydanie postanowienia o zatrzymaniu było uzasadnione obawą, że podejrzany nie stawi się na wezwanie w celu przeprowadzenia z jego udziałem czynności procesowych, w tym czynności przedstawienia zarzutów. Nadto w sprawie zachodzi uzasadniona obawa bezprawnego utrudniania postępowania karnego. Zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie jest również uzasadnione koniecznością niezwłocznego zastosowania środka zapobiegawczego".

Sejm zdecydował w sprawie Ziobry

Sejm bezwzględną większością głosów zgodził się na uchylenie immunitetu byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości w każdym z 26 punktów wniosku PK, odpowiadającym zarzutom wobec polityka PiS.

Przebieg bloku głosowań relacjonowaliśmy w tvn24.pl.

- Prokuratura pracuje pełną parą. Dziękuję zespołowi śledczemu za kawał dobrej roboty. Ale czeka nas naprawdę dużo pracy. Przywrócimy państwo prawa, rozliczymy wszystkich tych, którzy łamali prawo. Dzisiaj dopiero jest rozpoczęta droga - powiedział po głosowaniu minister sprawiedliwości Waldemar Żurek.

Premier Donald Tusk ocenił, że "z punktu widzenia interesów Polski nie ma się z czego cieszyć, bo to wcale fajnie nie wygląda", ale z punktu widzenia interesów polskiej demokracji uchylenie immunitetu Ziobrze "jest bardzo ważne". - Polacy zobaczyli, że bardzo krętą drogą, to dużo czasu zajęło, ale że rozliczenia stają się faktem - dodał premier.

O komentarz dziennikarze pytali na sejmowym korytarzu również Jarosława Kaczyńskiego. Według szefa PiS "mamy do czynienia z władzą, która nie umie rządzić, toleruje bezczelne złodziejstwo ludzi już złapanych na gorącym uczynku, uwalnia od odpowiedzialności karnej, natomiast chce zaciekle walczyć z tymi, którzy robią rzeczy, które uderzają w świat przestępczy".

Zbigniew Ziobro nie pojawił się w Sejmie. Poseł ma przebywać w Budapeszcie, skąd komentuje wydarzenia w sprzyjających PiS mediach. Zapowiedział, że zamierza się bronić. - Zamierzam używać słowa, zamierzam używać prawdy (…). To, co oni robią, jest ich desperacją, oni liczą, że igrzyska przysłonią ich niekompetencję - mówił w Telewizji Republika.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: