Obchody 77. rocznicy wyzwolenia Auschwitz. "Tak wiele myśli, uczuć i wspomnień ciśnie się do serca i na usta"

Źródło:
TVN24, PAP
Była więźniarka Halina Birenbaum o pobycie w obozie Auschwitz-Birkenau
Była więźniarka Halina Birenbaum o pobycie w obozie Auschwitz-BirkenauTVN24
wideo 2/7
Była więźniarka Halina Birenbaum o pobycie w obozie Auschwitz-BirkenauTVN24

W Oświęcimiu odbyły się oficjalne obchody 77. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. - Tyle jest wciąż jeszcze do przekazania światu, zbadania, przypominania - mówiła Halina Birenbaum, jedna z ocalałych z Zagłady. Oceniła również, że w obecnym świecie "coraz mniej absorbuje ludzkość Holokaust".

Na czwartek przypada 77. rocznica wyzwolenia byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau. Tego dnia obchodzony jest również Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

OGLĄDAJ OBCHODY 77. ROCZNICY WYZWOLENIA AUSCHWITZ W TVN24 GO >>>

Oficjalne obchody rozpoczęły się tego dnia po godzinie 16 w Oświęcimiu w Muzeum Auschwitz. Poprowadził je Marek Zając, przewodniczący Rady Fundacji Auschwitz-Birkenau. - Motywem przewodnim tegorocznych obchodów jest początek masowej zagłady Żydów w komorach gazowych Auschwitz - poinformował.

Przypomniał pierwszy transport Żydów do Auschwitz. Było to 999 Żydówek deportowanych ze Słowacji, które dotarły do obozu 26 marca 1942 roku. To było preludium masowej zagłady w Auschwitz - mówił Zając.

Teren dawnego obozu Auschwitz-Birkenau

Wspomnienia trzech ocalałych słowackich Żydówek

O tych wydarzeniach opowiadały na wyemitowanym nagraniu trzy słowackie Żydówki ocalałe z Zagłady. - Było nas 50 czy 60, siedziałyśmy w środku i czekałyśmy, żeby gdzieś dojechać. Nawet nie zdawałyśmy sobie sprawy, co się z nami dzieje. Siedziałam w kącie i patrzyłam na to, co się dzieje. Niektórzy krzyczeli, płakali, ale nikt nie był w stanie przewidzieć, co miało nadejść - opowiadała Elisabeth Silberstein Bence.

Judith Spielberg Mittelman z kolei wspomniała swoje rozstanie z matką. - Nie dostawałyśmy nic do jedzenia i wtedy pojawiła się moja siostra, przyniosła mi coś do jedzenia... a potem już nigdy więcej nie zobaczyłam mojej matki - mówiła.

O ostatnim widzeniu z bliską osobą mówiła również Edith Friedman Grosman. - Były krzyki i płacz, słyszałam matkę i słyszę ją teraz, jak mówi: "nie martwię się tak bardzo o twoją siostrę, bo ona jest silna, ale ty jesteś słaba". Potem przyszli do nas i tam było takie małe okienko. Widziałam przez nie tatę, który stojąc u bramy, machał do mnie. Nie zdawałam sobie sprawy, że już nigdy więcej się nie zobaczymy - wspominała.

Nagrania wypowiedzi więźniarek zostały udostępnione przez fundację Rena's Promise, która pracuje nad filmem dokumentalnym "999" na temat młodych kobiet przybyłych w pierwszym transporcie Żydów do Auschwitz - Birkenau.

Przewodniczący Rady Fundacji Auschwitz-Birkenau Marek Zając poinformował, że z trzech bohaterek nagrania żyje dzisiaj tylko Judith Spielberg Mittelman.

Była więźniarka: tak wiele myśli, uczuć i wspomnień ciśnie się do serca i na usta

Halina Birenbaum, była więźniarka, a obecnie pisarka mieszkająca w Izraelu, mówiła na wyemitowanym nagraniu: "tak wiele myśli, uczuć i wspomnień ciśnie się do serca i na usta dziś, w kolejną rocznicę wyzwolenia obozu śmierci Auschwitz-Birkenau". - Tyle jest wciąż jeszcze do przekazania światu, zbadania, przypominania. Niezliczone doświadczenia cierpień nadludzkich znad krawędzi śmierci, które są już dla nowych pokoleń daleką, niewyobrażalną historią - kontynuowała.

- W obecnym świecie pełnym aktualnych, palących problemów, ciężkich konfliktów, nowych, śmiertelnych chorób, pandemii, coraz mniej absorbuje ludzkość Holokaust. Ten ogrom straconych istnień, życia, cierpień daremnych, zadawanych mąk, śmierci niewinnych. Czas i niewiedza mogą zatrzeć ślady o nich - oceniła.

Wyzwolenie AuschwitzGalerie Bilderwelt/Getty Images

Birenbaum: oddychałam zbrodniami nazistowskich Niemiec, śmiercią

Birenbaum przypomniała, że "odchodzą Ci, którzy te męki przeżyli, zapamiętali na zawsze i wszystkimi siłami starali się udokumentować światu, by utrwalić w pamięci ludzkiej, przestrzec przed ich powtórzeniem". - Przychodzą na świat i wzrastają nowe pokolenia, dla których te dzieje są dalekie, stare, jakby niedotyczące ich. Zwłaszcza że są one tak koszmarne, a od smutków i tragedii chciałoby się raczej uciekać, niż się w nie zagłębiać. Chce się zapomnieć, umniejszać, zaprzeczać ich istnieniu, fałszować historię. A zapomnienie zbrodniczych faktów tej wojny i zagłady jest po prostu zagrożeniem - zaznaczyła.

Przyznała, że patrzy "z narastającym przerażeniem i bólem na krzykliwe, bezkarne marsze nienawiści do innego, do Żydów, do ludzi uciekających dla ratunku przed szalejącym terrorem w krajach ich pochodzenia". - Znany aż nazbyt dobrze jest jeszcze sprzed Auschwitz wrzask żądnych krwi, ogłupiałych, zatrutych nienawiścią młodziaków i nie tylko młodziaków - "Śmierć Żydom" - znów rozbrzmiewający chwacko w dozwolonych marszach ulicznych - kontynuowała.

- Miałam 10 lat, kiedy Niemcy napadli, zajęli Polskę. (...) 13 lat, gdy zostałam zawleczona do Auschwitz-Birkenau - wspominała.

- W ciągu ponad pięciu lat oddychałam zbrodniami nazistowskich Niemiec, śmiercią. Wzrastałam pod ich zbrodniczym panowaniem absolutnym, które nie omijało nikogo, Żydów, Polaków - podkreśliła. Dodała, że "po pięciu latach tego mordu okropnego" widziała wycofujących się z Auschwitz Niemców. - Rannych, kalekich, w brudnych okrwawionych bandażach, upadłych doszczętnie, powracających do swych rozbitych domów, rodzin w ojczyźnie - mówiła dalej.

Wskazała, że "warto wiedzieć przed wyruszeniem na tego rodzaju rasistowskie demonstracje, marsze nienawiści, czym one się kończą, jaką przyjdzie zapłacić za nie cenę".

- W ciągu tych wszystkich długich lat od wyzwolenia z tych piekieł na ziemi nie przestaję opowiadać, czego doświadczyłam wtedy, czego byłam ofiarą i naocznym świadkiem. W ciągu całego mojego życia noszę w sobie obraz mojej utraconej rodziny, matki, ojca, brata, bratowej oraz towarzyszy losu w getcie, na Majdanku, Auschwitz, w obozach w Niemczech. Widok ich cierpień nadludzkich i masowych śmierci wyryty jest w mojej duszy, jak ten numer wytatuowany w Auschwitz na ramieniu - mówiła Birenbaum.

Bartnikowski: byłem jednym z dzieci wywiezionych z powstańczej Warszawy

Inny były więzień obozu, Bogdan Bartnikowski wspominał: - Kiedy 12 sierpnia 1944 roku znalazłem się na rampie w Birkenau, byłem jednym z ponad 500 polskich dzieci wywiezionych z powstańczej Warszawy od razu w pierwszym transporcie ludności cywilnej.

- Z miejsca zostaliśmy przez SS-manów i obozowych strażników, kapo, nazwani (...) "mali, polscy bandyci z Warszawy" - mówił.

Bartnikowski: byłem jednym z dzieci wywiezionych z powstańczej Warszawy
Bartnikowski: byłem jednym z dzieci wywiezionych z powstańczej WarszawyTVN24

W swoim wystąpieniu Bogdan Bartnikowski wspominał niedawne spotkanie z uczniami jednej ze szkół. Zadano mu wówczas pytanie, czy w Birkenau była szkoła.

- Była to szkoła przetrwania. Chciano z nas zrobić niewolników i pozbawić nadziei na jakiekolwiek życie, tak abyśmy karnie pomaszerowali do komory gazowej. Birkenau było przecież nie obozem koncentracyjnym, ale zagłady - Vernichtungslager - powiedział.

- Nie daliśmy się złamać naszym nauczycielom, czyli esesmanom i kapo, którzy w szkole Birkenau przygotowywali nas do potulnej śmierci lub pracy dla III Rzeszy. W tych tragicznych warunkach zachowaliśmy ludzkie odruchy i marzenia o wolności. One pozwoliły nam dotrwać do końca - dodał ocalały.

Cywiński: nie był to krzyk o wieczną pamięć, ale o opamiętanie

Dyrektor Miejsca Pamięci Auschwitz doktor Piotr Cywiński nawiązał do słów Martina Luthera Kinga. "Koniec końców, nie będziemy pamiętać słów naszych wrogów, ale ciszę naszych przyjaciół" - zacytował.

Jak ocenił, to zdanie w dużej mierze odzwierciedla "złożoność powojennych relacji europejskich Żydów i ich europejskiej ojczyzny". - 80 lat temu w Auschwitz, obozie koncentracyjnym istniejącym już dwa lata, do którego wówczas trafiali głównie Polacy, rozpoczęła się masowa zagłada europejskich Żydów. Szoah (zagłada Żydów - przyp. red.) zapukała do bramy Auschwitz, aby w tym miejscu pochłonąć największą liczbę ofiar - wspomniał.

Dodał, że "słowa Kinga charakteryzują, niestety, naszą dzisiejszą, zachodnią postawę". - Jesteśmy tak dumni z naszych wypracowanych przez wieki wartości, z naszych fundamentów filozoficznych i religijnych, z naszego humanizmu i z naszych definicji praw człowieka. To nam wystarcza - powiedział dyrektor Miejsca Pamięci Auschwitz.

Cywiński: Szoah zapukała do bramy Auschwitz, aby w tym miejscu pochłonąć największą liczbę ofiar
Cywiński: Szoah zapukała do bramy Auschwitz, aby w tym miejscu pochłonąć największą liczbę ofiarTVN24

Jego zdaniem "w dzisiejszymi świecie widzimy powolny koniec dawnych ideologicznych podziałów w polityce". - Lewica i prawica coraz mniej się różnią. Dziś coraz mocniej widać nowy podział. Na tych, którzy w duchu ogólnoludzkich wartości i humanizmu szukają świata humanitarnego oraz tych, którzy idą ścieżką dehumanizacji. A i tym mało się przejmujemy, zapatrzeni w piękne brzmienie naszych fundamentalnych wartości, więc zapadamy w ciszę, w obojętność - mówił Cywiński.

Tymczasem w tym miejscu i w tej chwili - jak ocenił - trzeba przypomnieć, że "hasło 'Nigdy więcej' nie powstało po wojnie". - Było je już słychać w obozie. I nie był to krzyk o wieczną pamięć, ale o opamiętanie, swoiste motto dla czasów przyszłych. A czasy są takie, jakie chcieliśmy i zdołaliśmy stworzyć. Nadal w naszej pamięci zbyt mało rodzi się owego moralnego niepokoju, który każe nam podważać naszą zbyt częstą obojętność - kontynuował.

Według dyrektora Muzeum Auschwitz, "nie o taką pamięć chodziło ofiarom, byłym więźniom, ocalałym". - Dziękując zatem obecnym tu ocalałym z Auschwitz i dziękując tym wszystkim ludziom, którzy nie mogąc być obecni, śledzą te obchody poprzez media i internet, proszę każdego po prostu o chwilę ciszy, o własną refleksję nad swoją własną odpowiedzialnością, własną obojętnością i własnym zaangażowaniem. To jesteśmy winni ofiarom i temu przede wszystkim ma dziś służyć pamięć - podsumował.

Ronald S. Lauder: gdy odwiedziłem Auschwitz-Birkenau, wiedziałem, że odtworzenie go było niezbędne

Ronald S. Lauder, przewodniczący Światowego Kongresu Żydów i przewodniczący nowojorskiej Auschwitz-Birkenau Memorial Foundation, mówił, że "upłynęło 77 lat i trzy pokolenia od chwili wyzwolenia obozu Auschwitz, a są wśród nas młodzi ludzie, którzy nic o nim nie wiedzą".

W jego opinii "gdy ludzie nic nie wiedzą o nazistach, komorach gazowych, tych okrucieństwach, właśnie wtedy takie zbrodnie mogą się powtórzyć, dlatego ludzie - zwłaszcza młodzi - muszą przybyć i zobaczyć to na własne oczy".

Ronald S. Lauder podczas obchodów 77. rocznicy wyzwolenia Auschwitz
Ronald S. Lauder podczas obchodów 77. rocznicy wyzwolenia Auschwitz TVN24

Lauder podkreślił, że w czasach pandemii COVID-19 trudniej jest podróżować i dlatego powstała nowa koncepcja edukacji - zdalne zwiedzanie na żywo z przewodnikiem Muzeum Auschwitz. - W ten sposób nie tylko czcimy pamięć ofiar nazizmu, ale również chronimy przyszłe pokolenia przed powrotem tych zbrodni na naszą małą, kruchą planetę - podkreślił.

- Z reguły z upływem lat łatwiej jest przeżywać rocznice smutnych wydarzeń, ale z Auschwitz-Birkenau i z żadnym z obozów tak nie jest - mówił dalej. - Wiele lat temu, gdy odwiedziłem Auschwitz-Birkenau, wiedziałem, że odtworzenie go było niezbędne, by ludzie mogli na własne oczy zobaczyć te góry butów, walizek, ludzkich włosów - powiedział Lauder.

Obchody 77. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau

Wypowiedzi Haliny Birenbaum, Bogdana Bartnikowskiego i Mariana Turskiego

Ocalona Halina Birenbaum zaznaczyła, że pragnęła i pragnie, aby pamięć Holokauście "została w pamięci pokoleń, by pamięć i wiedza o zagładzie chroniły nas przed kolejnymi tragediami". - Nadzieją napawa mnie fakt, że dzięki najnowszej technice internetowej już w bliskiej przyszłości wiedza i pamięć zagłady będą mogły poprzez żywy przekaz internetowy być obecne w szkołach na całym świecie - mówiła.

Ocalony Bogdan Bartnikowski, wojskowy i dziennikarz, zwrócił uwagę, że młodzi ludzie, którzy się z nim rozmawiają na terenie byłego obozu, są zainteresowani historią. Jego zdaniem to ważne, że można wirtualnie zwiedzić Auschwitz. - Nie każdy może, nie każdy ma siłę i środki, by przyjechać tu z końca Europy, z innych kontynentów - mówił.

Inny więzień obozu, Marian Turski, historyk, publicysta i działacz społeczny, zwrócił się do zainteresowanych historią Auschwitz. - Kiedy będziecie z przewodnikiem online wędrowali tą drogą, którą ja w innych warunkach kroczyłem, drogą moich cierpień, nie myślcie o tym, ale przede wszystkim o sobie - co ja mogę zrobić, co ja powinienem zrobić, żeby coś takiego mnie, czyli wam, się nie przydarzyło. Jak w innych warunkach człowiek człowiekowi zgotował los, ale można go uniknąć. Trzeba, musi się go uniknąć. To rzecz dla was - powiedział.

Wypowiedzi ocalałych z Auschwitz: Haliny Birenbaum, Bogdana Bartnikowskiego i Mariana Turskiego
Wypowiedzi ocalali z Auschwitz: Haliny Birenbaum, Bogdana Bartnikowskiego i Mariana TurskiegoTVN24

Izraelska firma AppsFlyer - jak podało w środę muzeum - tworzy innowacyjne narzędzia, dzięki którym miliony ludzi będą mieć możliwość zwiedzenia Miejsca Pamięci z edukatorem za pośrednictwem internetu. Za kreatywną część projektu odpowiedzialna jest izraelska firma Diskin. Polska firma Real Invented Studio - w ścisłej współpracy z historykami i edukatorami Muzeum - jest autorem precyzyjnego odtworzenia terenu obozu Birkenau w cyfrowej technologii 3D. Powstałe narzędzie pozwoli na zapoznanie się z przestrzenią obozu z maja-czerwca 1944 r. zarówno na ekranie, jak i przy pomocy okularów VR.

Wspólne modlitwy

W czasie obchodów odmówione zostały również modlitwy. Poprowadzili je naczelny rabin Polski Michael Schudrich, biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej Piotr Greger, ksiądz hieromnich Aleksander Mokriszczew, biskup ewangelicko-augsburski Adrian Korczago.

Wspólne modlitwy podczas obchodów 77. rocznicy wyzwolenia Auschwitz
Wspólne modlitwy podczas obchodów 77. rocznicy wyzwolenia AuschwitzTVN24

Autorka/Autor:akr/kab

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Tradycyjna już rywalizacja ogromnych traktorów w przeciąganiu liny czy wystawa fotograficzna opowiadająca o przyjaźni, która zaczęła się na dziecięcym oddziale onkologicznym - to tylko niektóre z momentów 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, które zapamiętamy na długo. Wolontariusze działali prężnie nie tylko w Polsce, ale i w wielu krajach na całym świecie. Grano w Tokio, Waszyngtonie czy na Bali.

33. Finał WOŚP. Momenty, które zapamiętamy na długo

33. Finał WOŚP. Momenty, które zapamiętamy na długo

Źródło:
tvn24.pl

Deklarowana kwota, jaką Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała podczas 33. Finału, wyniosła rekordowe 178 531 625 złotych. Środki z tegorocznej zbiórki pod hasłem "Gramy na zdrowie!" zostaną przeznaczone na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej.

WOŚP 2025. Kwota na koniec 33. Finału

WOŚP 2025. Kwota na koniec 33. Finału

Źródło:
tvn24.pl

1 300 000 złotych - za taką kwotę wylicytowano w niedzielę na zakończenie 33. Finału WOŚP Złote Serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Najwyższa kwota, jaką w ramach aukcji zaoferowano za Złotą Kartę Telefoniczną, wyniosła 100 000 złotych.

WOŚP 2025. Zawrotna kwota za Złote Serduszko WOŚP

WOŚP 2025. Zawrotna kwota za Złote Serduszko WOŚP

Źródło:
tvn24.pl

Deklarowana kwota, jaką Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała podczas 33. Finału, wyniosła rekordowe 178 531 625 złotych. Ministrowie wydali oświadczenie po tragedii w Siedlcach. Są sondażowe wyniki po "wyborach" prezydenckich na Białorusi. Jannik Sinner zwyciężył w Australian Open. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 27 stycznia.

Zawrotna kwota WOŚP, oświadczenie ministrów, kapitulacja zimy

Zawrotna kwota WOŚP, oświadczenie ministrów, kapitulacja zimy

Źródło:
TVN24

Sfałszowane wybory na Białorusi po raz kolejny pokazują, że reżim boi się woli narodu - oświadczyła w niedzielę Swiatłana Cichanouska, przebywająca na emigracji liderka białoruskiej opozycji. Szefowa unijnej dyplomacji zapowiada kolejne sankcje dla Białoruś, a Radosław Sikorski kpi ze "słabego" wyniku Łukaszenki. Według badania exit poll na Alaksandra Łukaszenkę miało zagłosować 87,6 procent wyborców.

"Wybory" na Białorusi. "Tylko 87,6 procent kocha swojego baćkę?!"

"Wybory" na Białorusi. "Tylko 87,6 procent kocha swojego baćkę?!"

Źródło:
PAP

Szwecja wszczęła dochodzenie w sprawie podejrzenia poważnego sabotażu po uszkodzeniu kabla telekomunikacyjnego na Morzu Bałtyckim. Statek podejrzany o dokonanie sabotażu został zajęty - poinformowała w niedzielę szwedzka prokuratura.

Dochodzenie i zajęty statek po incydencie na Bałtyku

Dochodzenie i zajęty statek po incydencie na Bałtyku

Źródło:
PAP, tvn24.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy był wypełniony kwestami, biegami, koncertami, a przede wszystkim uśmiechem i pozytywną energią. Zamknęliśmy te chwile w 47-sekundowym wideo.

33. Finał WOŚP w niecałą minutę

33. Finał WOŚP w niecałą minutę

Źródło:
tvn24.pl

Oboje chorowali. Oboje leczyli się w białostockim szpitalu. I tam właśnie się poznali i stali sobie bliscy. Olek i Basia to bohaterowie wystawy fotograficznej "Państwo Kluseczkowie", która pokazuje, jak rozwijała się ich przyjaźń, gdy walczyli z białaczką. - Pewnego dnia Olek zapytał Basię, czy zostanie jego narzeczoną. Odpowiedziała: tak, mój Kluseczku. Od tego momentu zaczęli siebie nawzajem nazywać "Kluseczkami". Tak zaczęła się ich historia - wspominała mama chłopca Paulina Obzejta.

"Olek zapytał Basię, czy zostanie jego narzeczoną. Odpowiedziała: tak, mój Kluseczku"

"Olek zapytał Basię, czy zostanie jego narzeczoną. Odpowiedziała: tak, mój Kluseczku"

Źródło:
TVN24

- Jest radośnie, bajkowo, kosmicznie - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Lidia Niedźwiedzka-Owsiak, członkini zarządu i dyrektorka do spraw medycznych Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, o atmosferze panującej podczas 33. Finału. Zapytana, jakie marzenie posłałby ze Światełkiem do Nieba, odpowiedziała: - Prosiłabym o spokój, o to, by nam nie przeszkadzać, byśmy mogli sobie dalej działać i robić te ważne i dobre rzeczy.

Lidia Niedźwiedzka-Owsiak: prosiłabym o to, by nam nie przeszkadzać

Lidia Niedźwiedzka-Owsiak: prosiłabym o to, by nam nie przeszkadzać

Źródło:
TVN24
Wysoko na liście nowotworów u dzieci. "Biały odblask powinien zaniepokoić"

Wysoko na liście nowotworów u dzieci. "Biały odblask powinien zaniepokoić"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rządzący na Białorusi od 31 lat Alaksandr Łukaszenka zdobył 87,6 procent głosów w "wyborach" prezydenckich - podały białoruskie media państwowe, powołując się na wyniki exit poll. Głosowanie nie jest uznawane za demokratyczne przez białoruską opozycję i Zachód.

"Bez-wybory" na Białorusi. Podano wyniki exit poll

"Bez-wybory" na Białorusi. Podano wyniki exit poll

Źródło:
PAP

Leo ma 14 lat i ciążącą na nim klątwę Ondyny. Ta potoczna nazwa nieuleczalnej choroby CCHS dobrze oddaje jej potworny charakter: organizm chorego zapomina o oddychaniu. 12 lat temu o klątwie usłyszał cały świat, po tym, jak nominowany do Oscara został film "Nasza klątwa" - dokument pokazujący codzienność dwuletniego wówczas chłopca nagrany przez jego rodziców. Cichym bohaterem tej historii jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. - Serduszko WOŚP towarzyszyło nam non stop od momentu urodzin Leosia - wspomina mama chłopca Magdalena Hueckel.

Leosia od narodzin ratował sprzęt WOŚP, dalej czeka na lek. "Jeśli przyśnie na nudnym filmie, to umrze"

Leosia od narodzin ratował sprzęt WOŚP, dalej czeka na lek. "Jeśli przyśnie na nudnym filmie, to umrze"

Źródło:
tvn24.pl

Za kraty trafili z różnych powodów. Część z nich - oprócz odsiadki wyroku - chce też w inny sposób spłacić swój dług wobec społeczeństwa. W więzieniu, gdzie wolnego czasu mają wiele, odkrywają swoje talenty i przygotowują prace, które później przekazują na aukcje Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. - Jeśli możemy zrobić coś pozytywnego dla społeczeństwa, to czemu nie? - mówią Ryszard i Krzysztof, którzy odsiadują wyroki w Zakładzie Karnym w Łupkowie.

"Zrobili złe rzeczy, ale w każdym z nich jest pierwiastek dobra"

"Zrobili złe rzeczy, ale w każdym z nich jest pierwiastek dobra"

Źródło:
tvn24.pl

"Słowa, które usłyszeliśmy od głównych aktorów wiecu AfD o 'wielkich Niemczech' i 'konieczności zapomnienia o niemieckiej winie za zbrodnie nazistowskie', brzmiały aż nazbyt znajomo i złowieszczo" - napisał premier Donald Tusk. Na spotkaniu AfD z jego uczestnikami zdalnie połączył się Elon Musk, amerykański miliarder i współpracownik Donalda Trumpa.

Tusk: słowa z wiecu AfD brzmiały aż nazbyt znajomo i złowieszczo

Tusk: słowa z wiecu AfD brzmiały aż nazbyt znajomo i złowieszczo

Źródło:
PAP

Pięciu obywateli Polski zostało zatrzymanych w Norwegii - poinformowała w niedzielę policja w Oslo. Osoby te miały sterować dronami w okolicy bazy wojskowej, w której mieszczą się między innymi centrala norweskiego kontrwywiadu i centrum cyberbezpieczeństwa.

Polacy zatrzymani w Norwegii. Zaangażowano policyjny śmigłowiec

Polacy zatrzymani w Norwegii. Zaangażowano policyjny śmigłowiec

Źródło:
PAP

"Nie popieramy tych, którzy podważają praworządność lub siłowo zajmują budynki instytucji publicznych" - oświadczył Richard Grenell, wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa na misje specjalne, cytowany przez rozgłośnię Głos Ameryki. To pierwsza reakcja nowej administracji amerykańskiej na masowe protesty w Serbii.

Pierwsza reakcja nowej administracji USA na masowe protesty w Serbii

Pierwsza reakcja nowej administracji USA na masowe protesty w Serbii

Źródło:
PAP

- Jesteśmy małą społecznością, ale mamy wielkie serca - powiedział ksiądz Marcin Rayss z Zielonej Góry. W tym czasie jeden z jego parafian wrzucał do puszki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wszystkie pieniądze, które zebrano na tacę podczas niedzielnego nabożeństwa. Nie brakuje również katolickich parafii, które chętnie dokładają swoją cegiełkę.

"Przekazujemy całą tacę na ten szczytny cel"

"Przekazujemy całą tacę na ten szczytny cel"

Źródło:
TVN24

Czuję dumę, szczęście i zaszczyt, że jestem częścią WOŚP-owej rodziny i że moje oczy stały się "wizytówką" Orkiestry. I wdzięczność, że mogę pomagać - mówi Jagoda Szpojnarowicz-Pyda. To jej ogromne, ciemne oczy od trzech dekad patrzą na nas z plakatów i gadżetów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Ogromne, ciemne oczy, które zostały symbolem WOŚP. Odnaleźliśmy dziewczynkę ze zdjęcia

Ogromne, ciemne oczy, które zostały symbolem WOŚP. Odnaleźliśmy dziewczynkę ze zdjęcia

Źródło:
tvn24.pl

Partia golfa w Hiszpanii z Omeną Mensah i Rafałem Brzoską, sprzątanie mieszkania przez Macieja Musiała czy bilety na mecz FC Barcelony wraz z wejściem na trening - oto najdroższe aukcje 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ich kwoty sięgają nawet blisko 300 tysięcy złotych. Co jeszcze cieszy się zainteresowaniem licytujących?  

Weekend z golfem, sprzątanie mieszkania i bilety na LaLiga. Oto 10 najdroższych aukcji WOŚP  

Weekend z golfem, sprzątanie mieszkania i bilety na LaLiga. Oto 10 najdroższych aukcji WOŚP  

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

- Skalę pomocy WOŚP obrazuje eksperyment, który przeprowadziliśmy ostatnio: usunęliśmy z kilku sal wszystkie sprzęty oznaczone charakterystycznym czerwonym serduszkiem. Ku naszemu zaskoczeniu, po ich usunięciu na salach pozostały jedynie puste ściany - to dowód na to, jak wiele zawdzięczamy tej fundacji - mówi Przemysław Galej, ordynator Oddziału Dziecięcego w Szpitalu Specjalistycznym w Sanoku.

Wynieśli cały sprzęt WOŚP, zostały puste ściany

Wynieśli cały sprzęt WOŚP, zostały puste ściany

Źródło:
tvn24.pl
"Nie wyglądają", a rozwijają się błyskawicznie i bywają śmiertelne. Dlaczego?

"Nie wyglądają", a rozwijają się błyskawicznie i bywają śmiertelne. Dlaczego?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Trwa 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - Zbieramy na onkologię, zbieramy na hematologię dziecięcą, otwieramy nasze serca - mówiła Kasia Kieli, president & managing director Warner Bros. Discovery w Polsce oraz CEO TVN. W imieniu Warner Bros. Discovery przekazała na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy czek o wartości miliona złotych.

"Otwieramy nasze serca". Milion złotych od Warner Bros. Discovery

"Otwieramy nasze serca". Milion złotych od Warner Bros. Discovery

Źródło:
TVN24

Na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trafiło jedno z najsłynniejszych zdjęć w historii Polski - fotografia sprzed kina Moskwa, wykonana z ukrycia przez Chrisa Niedenthala w czasie stanu wojennego. Fotoreporter opowiadał o historii zdjęcia w TVN24. - To jest odruch fotoreportera, że co by nie było, ale trzeba coś zrobić - mówił. Dziennikarka Natalia Szewczak, której dzieci przekazały wspólnie z Niedenthalem słynne zdjęcie na aukcję WOŚP, opowiedziała o historii bliźniaków, które urodziły się jako skrajnie wcześniaki. - Czerwone serduszka widzieliśmy wszędzie - mówiła.

"Adrenalina siedziała w naszych ciałach". Historia legendarnego zdjęcia na aukcji WOŚP

"Adrenalina siedziała w naszych ciałach". Historia legendarnego zdjęcia na aukcji WOŚP

Źródło:
TVN24

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to również setki najróżniejszych aukcji internetowych. Wśród nich są te przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN24, TVN, TTV oraz gwiazdy znane z produkcji TVN Warner Bros. Discovery. Sprzątanie domu, wspólne gotowanie w hollywoodzkim stylu, autorskie obrazy, kolekcjonerskie pamiątki - to tylko niektóre wyjątkowe przedmioty i atrakcje, które trafiły "pod młotek". Grupa TVN Warner Bros. Discovery ponownie zaprasza na rodzinną przygodę w Harry Potter Studio w Londynie.

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W najbliższych dniach może być nawet 15 stopni Celsjusza. Czy to już koniec zimy? Sprawdź 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: wygląda to jak kapitulacja zimy

Pogoda na 16 dni: wygląda to jak kapitulacja zimy

Źródło:
tvnmeteo.pl