Rosyjska delegacja przyleciała na Alaskę samolotem "uwikłanym" w aferę narkotykową

Rosyjski Ił-96. Zdjęcie ilustracyjne
Rosyjscy dyplomaci opuszczają USA na pokładzie rządowego Iła-96. Nagranie archiwalne
Źródło: Reuters Archiwum
Pierwsi członkowie rosyjskiej delegacji, która weźmie udział w spotkaniu prezydenta USA i przywódcy Rosji, wylądowali na Alasce na pokładzie samolotu, uwikłanego w aferę kokainową - napisał niezależny portal Moscow Times. 

Samolot Ił-96 specjalnego oddziału lotniczego "Rosja" o numerze rejestracyjnym RA-96023 wystartował z lotniska Wnukowo w Moskwie w czwartek rano i krótko przed godziną 7 czasu lokalnego (godziną 17 czasu polskiego) wylądował w amerykańskim Anchorage, gdzie w piątek zaplanowane jest spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa i rosyjskiego przywódcy Władimira Putina - napisał w czwartek Moscow Times.

Ił-96 ląduje na Alasce
Ił-96 ląduje na Alasce
Źródło: flightradar24.com

Niezależny portal, ukazujący się w językach angielskich i rosyjskim, przypomniał, że Ił-96 RA-96023 stał się "znany" siedem lat temu, kiedy w budynku przy rosyjskiej ambasadzie w Buenos Aires skonfiskowano prawie 400 kilogramów kokainy.

Argentyńska policja opublikowała wówczas zdjęcie Iła-96 RA-96023, na pokładzie którego narkotyk miał przylecieć do Rosji - podał Moscow Times. Śledztwo wykazało, że do przemytu miała posłużyć poczta dyplomatyczna MSZ w Moskwie.

Rosyjski Ił-96 (zdjęcie ilustracyjne)
Rosyjski Ił-96 (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło: Telsek/Shutterstock

Dwanaście walizek

W styczniu 2022 roku sąd w Moskwie skazał na długoletnie więzienie (od 15 do 19 lat) czterech mężczyzn, uznanych za winnych przemytu kokainy. Jednym z nich był biznesmen Andriej Kowalczuk, który miał nabyć narkotyk na argentyńskim rynku.

W grudniu 2021 roku, w czasie trwającego procesu sądowego, niezależna rosyjska "Nowaja Gazieta" pisała, że w 2016 roku, w budynku szkoły, znajdującym się przy gmachu ambasady Rosji w Buenos Aires, znaleziono 12 walizek z kokainą. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych dwa lata później przyznało, że należała ona do Alego Abjanowa, pracownika ambasady z personelu technicznego, który w tym czasie zakończył swoją misję.

Abjanow - napisał Moscow Times - miał spakować walizki w papier specjalny, zaklejając je pieczęciami woskowymi, jak to się robi z pocztą dyplomatyczną. Podejrzany ładunek odkrył jego następca. Służba bezpieczeństwa ambasady otworzyła walizki i znalazła narkotyk.

Argentyńska policja przejęła kokainę i ją zniszczyła. Zamiast nich do walizek włożyła paczki z mąką. Ładunek trafił na pokład samolotu Ił-96 specjalnego oddziału lotniczego "Rosja", którym zazwyczaj latają przedstawiciele najwyższych władz i odleciał do Moskwy - podał Moscow Times. Operacja została przeprowadzona we współpracy z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa.

W grudniu 2017 roku w Moskwie podczas próby odbioru przesyłki z Buenos Aires zatrzymani zostali Abjanow oraz przedsiębiorcy Władimir Kałmykow i Isztimir Chudżamow. Andriej Kowalczuk został zatrzymany w Niemczech. Nikt z nich nie przyznał się do winy.

Spotkanie Trumpa z Putinem na Alasce

W piątek na Alasce prezydent USA Donald Trump spotka się z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem, a kluczowym tematem ich rozmowy ma być zakończenie wojny w Ukrainie.

W składzie rosyjskiej delegacji znajdą się między innymi szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow, minister obrony Andriej Biełousow i doradca Putina Jurij Uszakow.

Rosyjskie media podały, że Putin podczas wizyty na Alasce będzie poruszał się opancerzonym Aurusem, który wchodzi w skład jego konwoju. Samochód zostanie tam dostarczony na pokładzie transportowego Iła-76.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: