- Ta mała dziewczynka nie umiała się uśmiechać. O czym można było marzyć? Żeby mama była zdrowa i żeby kiedyś wrócić. Tam, gdzie mamusia mówiła, że są szklane domy - opowiada mi po prawie 70 latach od powrotu Janina Rutkowska. - Wchodziliśmy wtedy na tuczarnię, na dach i mamusia mówiła: "Patrzcie na zachód. Tam jest Polska".