To już drugie podejście Szymona Hołowni do prezydenckiego wyścigu. Poprzedni start, w 2020 roku, przyniósł mu miejsce na podium i niezły wynik - ponad 13 procent głosów i kapitał polityczny do budowy własnego ruchu. Jego droga do polityki jednak wcale nie była prosta. Co warto o nim wiedzieć?
- "Skromny maturzysta" Hołownia ma wykształcenie średnie. Nie został magistrem, choć studiował pięć lat.
- Kandydat Trzeciej Drogi chciał zostać zakonnikiem - i dwa razy rezygnował z tego pomysłu.
- Z żoną, panią pilot myśliwców, połączył go... algorytm.
- Więcej o kandydatach w wyborach prezydenckich znajdziesz w serwisie tvn24.pl.
Szymon Hołownia już drugi raz jest kandydatem w wyborach prezydenckich. Podpisy pod swoją kandydaturą złożył w PKW 20 marca. Przekazał, że jego komitet zebrał ich 400 tys. - To dobry moment, żeby powiedzieć, że idziemy po zmianę w polskiej polityce - zapowiadał. Decyzję o tym, że będzie ponownie ubiegać się o urząd głowy państwa, ogłosił 13 listopada, podczas spotkania z wyborcami. - Chcę być niezależnym kandydatem na prezydenta i niezależnym prezydentem - podkreślał. Sondaże dają mu około 5-8 proc. poparcia.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Szymon Hołownia - życie prywatne i zawodowe
Hołownia urodził się w 1976 roku w Białymstoku i tam skończył szkołę średnią - Społeczne Liceum Ogólnokształcące Społecznego Towarzystwa Oświatowego. Choć następnie przez pięć lat studiował psychologię w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie, nie uzyskał tytułu magistra. Nawiązuje do tego czasem w Sejmie, sam tytułując się "maturzystą rotacyjnym", czy "skromnym maturzystą".
Planował zostać osobą duchowną. "Dwukrotnie byłem w nowicjacie u dominikanów i dwukrotnie z niego występowałem. Raz przez dość poważną chorobę, drugi raz, bo zrozumiałem, że to nie jest miejsce dla mnie, że nie nadaję się do życia w strukturze, w której wszystko jest na dzwonek, a rytm dnia wyznacza seria sygnałów, po których trzeba precyzyjnie wykonać pewne czynności" - mówił Magdalenie Rigamonti w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Wybrał inną karierę - media. Przez wiele lat pracował jako dziennikarz i prezenter telewizyjny - m.in. dla "Gazety Wyborczej", "Newsweeka", "Rzeczpospolitej", "Tygodnika Powszechnego", czy Telewizji Polskiej. Był dyrektorem programowym stacji Religia.tv.
Prawdziwą popularność zdobył jednak, gdy przez 12 edycji (od 2008 do 2019 roku), wraz z Marcinem Prokopem prowadził program "Mam talent!". Na ekranach oglądaliśmy go również w programie "Mamy cię!" (2015) i przeglądach prasy w "Dzień Dobry TVN".
Za sprawą wspólnych występów z Prokopem często - niesłusznie - przypuszczano, że nie jest wysoki - w porównaniu z ponad dwumetrowym partnerem w programie rzeczywiście wyglądał na niższego. Ale niski w rzeczywistości nie jest - Szymon Hołownia ma 188 cm wzrostu.
Hołownia jest autorem wielu publikacji, w tym ponad 20 książek. Za swoją działalność otrzymał prestiżowe nagrody, w tym m.in. dwukrotnie Grand Press - w 2006 roku w kategorii "Wywiad" i w 2007 roku w kategorii "Dziennikarstwo specjalistyczne" oraz telewizyjnego "Wiktora publiczności" w 2011 roku. W 2016 roku otrzymał Odznakę Honorową za Zasługi dla Ochrony Praw Dziecka.
Przez wiele lat mocno angażował się w działalność społeczną. W 2013 roku założył fundację Kasisi, która prowadzi dom dziecka w Zambii. Rok później powołał fundację Dobra Fabryka, zajmującą się pomocą mieszkańcom państw w Afryce, Azji i Europie. Z działalności w fundacjach - podobnie jak z kariery dziennikarskiej - zrezygnował wchodząc do polityki. Nadal jednak angażuje się w akcje społeczne w ramach Stowarzyszenia Polska 2050, działającego przy jego partii.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Szymon Hołownia i polityka
Początki Hołowni w polityce to start w wyborach prezydenckich w 2020 roku. Decyzję o tym, że będzie w nich kandydował, ogłosił w grudniu 2019 roku. - Nie wesprą mnie partyjne przelewy, struktury, machiny, wielki biznes. Nie potrzebuję ich, bo mam was - mówił do zgromadzonych w Gdańsku. W trakcie kampanii przekonywał, że "może być prezydentem wszystkich Polaków, a nie tylko wyborców swojej partii (...)".
Ostatecznie w wyborach startował jako kandydat bezpartyjny i uzyskał w nich trzecie miejsce z wynikiem 2 693 397 głosów (13,87 proc.). To dało mu polityczne paliwo dla własnego ruchu, którego powstanie zapowiedział już dwa dni po głosowaniu. A 24 sierpnia formalnie zarejestrowano ruch społeczno-polityczny Polska 2050. Jego struktury tworzyli wolontariusze zaangażowani wcześniej w kampanię prezydencką.
W marcu 2022 roku swoją oficjalną działalność rozpoczęła partia Polska 2050 Szymona Hołowni. W kwietniu 2023 roku ugrupowanie zawiązało koalicję z Polskim Stronnictwem Ludowym pod nazwą Trzecia Droga. W wyborach parlamentarnych z 15 października przyniosło to rezultat w postaci 3 110 670 głosów (14,13 proc.). Sam Hołownia, kandydując z okręgu nr 24 (Białystok), otrzymał 79 951 głosów (13,12 proc.).
Podczas pierwszego posiedzenia nowego Sejmu 13 listopada Hołownia został wybrany na marszałka izby. Poparło go 265 posłów. Przylgnęło do niego określenie "marszałek rotacyjny", nadane mu przez byłego ministra z PiS Przemysława Czarnka - "rotację" zakłada umowa koalicyjna (między KO, Lewicą i Trzecią Drogą) - jesienią tego roku ma nastąpić zmiana na funkcji marszałka i powinien je objąć przedstawiciel Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
Obrady Sejmu prowadzone przez Hołownię w pierwszych tygodniach wzbudziły wyjątkowe zainteresowanie Polaków i stały się hitem internetu, w dużej mierze za sprawą słownych potyczek marszałka z posłami.
Szymon Hołownia prywatnie. Kim jest żona - Urszula Brzezińska-Hołownia
W Walentynki 2020 na Instagramie Hołownia opisał, jak poznał swoją żonę. "Nie wiem skąd przyszedł mi do głowy pomysł, by namówić producentów 'Mam Talent!', żebyśmy część zdjęć nagrali na wojskowym lotnisku w Mińsku Mazowieckim. Załatwiono wszystkie zgody, przygotowano nam lotnicze kombinezony, pozwolono wsiąść do MiG-a (choć oczywiście - nie polecieć). W "domku pilota" zobaczyłem na jakiejś rozpisce jedno kobiece nazwisko. Zapamiętałem, bo wydało mi się to niezwykłe. Później 'zalajkowałem' profil bazy, a portal społecznościowy przez swoje algorytmy zaproponował mi znajomość z Ulą Brzezińską, której nazwisko od razu skojarzyłem. Napisałem. Dostałem odpowiedź" - pisał.
Urszula Brzezińska-Hołownia jest oficerem Wojska Polskiego i pilotką myśliwca MiG-29. A właściwie nie pilotką, bo nie lubi żeńskiej formy dla nazwy swojego zawodu. "Dla mnie pilotka to jednak czapka, którą noszą piloci" - mówiła w "Wysokich Obcasach". Od dzieciństwa była zafascynowana służbami mundurowymi. Wybrała siły powietrzne. "Pochłania mnie nie tylko samo latanie, ale też klimat na lotnisku, zapach nafty" - przyznała w tej samej rozmowie. Z mężem mają układ partnerski. "Ze względu na pracę, na nasze obciążenie psychiczne i fizyczne musimy siebie nawzajem wspierać. Wspieramy więc swoje pasje, marzenia, potrzeby. (...) Czasami ja jestem zmęczona, czasami Szymon" - mówiła w "WO".
W styczniu obchodzili dziewiątą rocznicę ślubu. We wpisie z 2020 roku Hołownia zdradził, jak wyglądała tamta uroczystość. "To był naprawdę nasz ślub - dziesięć najbliższych osób, zimowy Rzym" - pisał. Żonę podziwia: "To najlepszy doradca, niedościgły wzór spokojnej pewności, w żartach - mistrzyni zwięzłej pointy. Ale przede wszystkim - to moja kochana, piękna Ula" - pisał.
Wspólnie wychowują dwie córki - Marię i Elżbietę.
W związku z prowadzoną kampanią od 14 marca Szymon Hołownia jest na bezpłatnym urlopie w Sejmie. "Kampania wchodzi w nowy etap, który nie pozwala uczciwie łączyć obowiązków zawodowych z intensywną trasą po Polsce. Wagary to nie moja droga, zdecydowałem się więc na urlop" - napisał na X.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Autorka/Autor: pb//am
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Adam Warżawa/PAP