Do wyścigu o fotel prezydenta stanął kolejny kandydat. Szymon Hołownia, dziennikarz, publicysta i były współprowadzący program "Mam Talent" w telewizji TVN swoją decyzję ogłosił w Gdańsku. - Nie wesprą mnie partyjne przelewy, struktury, machiny, wielki biznes. Nie potrzebuję ich, bo mam was - mówił do zgromadzonych.
Przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi na razie jest dwóch pewnych kandydatów z zapleczem partyjnym. To urzędujący prezydent Andrzej Duda z poparciem Prawa i Sprawiedliwości oraz Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Platforma Obywatelska po sobotniej debacie między Małgorzatą Kidawą-Błońską a Jackiem Jaśkowiakiem jedną lub jednego z dwojga wybierze w przyszłą niedzielę. Swoje prawybory przeprowadza także Konfederacja, w których na ten moment prowadzi Krzysztof Bosak. Na Lewicy decyzji o kandydacie na prezydenta wciąż brak.
Do listy pewnych kandydatów dołączył w niedzielę dziennikarz Szymon Hołownia.
"Pokornie proszę, abyście powierzyli mi funkcję stróża naszej narodowej wspólnoty"
Szymon Hołownia decyzję ogłosił w Gdańsku na spotkaniu "Dlaczego i po co?".
- Pokornie proszę, abyście powierzyli mi funkcję stróża naszej narodowej wspólnoty - zwrócił się dziennikarz do zebranych w Teatrze Szekspirowskim.
Jak podkreślił, Gdańsk jest bardzo dobrym miejscem, gdzie dobrze zaczynać nową rzeczywistość. - Również dobry do tego jest Teatr Szekspirowski. Bo to najlepsze miejsce, by odpowiedzieć na pytanie: "być albo nie być?", "kandyduję czy nie kandyduję?" - mówił.
Hołownia argumentował, że polityka to dla niego jedno z narzędzi robienia zmiany, a "nie żadne bagno". - Polityka jest po to, aby odkrywać w niej moc, która w niej tkwi - podkreślił. Zadeklarował, że chce Polski, w której każdy akt prawny będzie oglądany pod kątem skutku dla klimatu, dla powietrza i dla wody.
- Chcę Polski rozmawiającej, w której atrybutem przywódców jest nie mównica, a stół - podkreślił kandydat.
"Chcę opowiedzieć o Polsce moich marzeń"
- Pokażę wam nasz pomysł na to, jak sprawić, aby prezydent był nie testerem, a stróżem praworządności, głosem pomagającym Polakom czuć się bezpiecznie w coraz bardziej skomplikowanym świecie. Nie nadętym, a poważanym graczem przy międzynarodowym stole - mówił dalej Hołownia.
- My naprawdę idziemy wygrać te wybory - podkreślił.
Przekonywał jednocześnie, że naszą "narodową specjalnością" jest to, że "niemożliwe jest możliwe".
- Prezydent może być prezydentem wszystkich Polaków, a nie tylko wyborców swojej partii, że jedynym szefem prezydenta może i powinien być nie przewodniczący czy prezes, ale naród: wy, my - mówił dziennikarz.
- Nie wesprą mnie partyjne przelewy, struktury, machiny, wielki biznes. Nie potrzebuję ich, bo mam was. I to wam przez najbliższe pół roku chcę opowiedzieć o Polsce moich marzeń, takiej, która jest w naszym zasięgu. O Polsce solidarnej, zdrowiejącego środowiska, samorządnej i obywatelskiej - podkreślał.
Dziennikarz zawalczy o prezydenturę
Szymon Hołownia jest dziennikarzem, publicystą i pisarzem. W telewizji TVN był współprowadzącym programu "Mam Talent". W 2006 oraz w 2007 roku został laureatem nagrody "Grand Press", przyznawanej najlepszym polskim dziennikarzom radia, telewizji i prasy.
Pod koniec listopada tego roku Hołownia ogłosił za pośrednictwem mediów społecznościowych, że odchodzi z "Mam Talent". 30 listopada po raz ostatni wystąpił jako współprowadzący program.
Współpracował również z "Gazetą Wyborczą", "Newsweek Polska" i "Rzeczpospolitą". Publikował w "Kulturze Popularnej", "Machinie", "Przewodniku Katolickim", "Więzi". Obecnie współpracuje z "Tygodnikiem Powszechnym".
Jest także założycielem Fundacji Kasisi oraz Fundacji "Dobra Fabryka".
Autor: akw//now / Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP