Ziobro i Czarnek na mównicy. "Fujary", "chamstwo" i "nadużywanie przepisów"

Źródło:
TVN24
Ziobro do opozycji: Liczę na was! Mam nadzieję, że nie okażecie się takimi fujarami, jak za czasów Trybunału Stanu
Ziobro do opozycji: Liczę na was! Mam nadzieję, że nie okażecie się takimi fujarami, jak za czasów Trybunału StanuTVN24
wideo 2/27
Zbigniew Ziobro na sejmowej mównicy. Wymiana zdań z marszałkiem HołowniąTVN24

Dyskusję nad kandydaturami posłów - przedstawicieli Sejmu do Krajowej Rady Sądownictwa, powołując się na regulamin Sejmu przerwali ministrowie rządu Zjednoczonej Prawicy. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, zgodnie z tymi przepisami, musiał im udzielić głosu. Pierwszy na mównicy pojawił się Zbigniew Ziobro, który mówił o przestrzeganiu konstytucji i - w kontekście politycznych przeciwników - "fujarach". Głos zdecydował się zabrać też Przemysław Czarnek, który Hołownię nazwał "marszałkiem rotacyjnym". W dyskusji wzięli udział także inni ministrowie.

Sejm wznowił we wtorek po 16.30 pierwsze posiedzenie nowej kadencji, przerwane w poniedziałek wieczorem. W ostatnim zaplanowanym na wtorek punkcie obrad, w którym przewidziano wybór czterech nowych członków Krajowej Rady Sądownictwa z ramienia Sejmu, jako kolejny z mówców głos miał zabrać poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek. By przedstawić kandydaturę Anny Marii Żukowskiej.

W tym czasie koło mównicy pojawił się minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. - Panie ministrze, są zgłoszeni członkowie rządu po wystąpieniach klubowych. Udzielę wtedy panu głosu - upominał go marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Ziobro utrzymywał, że mimo to chce wystąpić w tej chwili. - Regulamin Sejmu nie pozostawia mi w tym względzie ruchu - tłumaczył się Hołownia, dopuszczając Ziobrę do głosu i zastrzegając, że jego przemówienie ma trwać trzy minuty.

Marszałek Sejmu udziela głosu członkom Rady Ministrów, Prezesowi Najwyższej Izby Kontroli, Szefowi Kancelarii Prezydenta oraz sekretarzowi stanu w Kancelarii Prezydenta zastępującego Szefa Kancelarii Prezydenta na danym posiedzeniu, poza kolejnością mówców zapisanych do głosu, ilekroć tego zażądają.

Ziobro do Budki: przyjdzie czas, że wy też znajdziecie się w ławach opozycji

Ziobro w swoim przemówieniu nawiązał do przemawiającego wcześniej posła KO Borysa Budki

- Chciałem panu przypomnieć, że to Trybunał Konstytucyjny decyduje o tym, czy coś jest ustawą, w tym wypadku zgodną z konstytucją, czy też nie, a nie Borys Budka. Po drugie, panie Budka, to konstytucja, którą tak chętnie pan, pana koleżanki i koledzy na KOD-owskich manifestacjach, gdzie te piękne słowa, rodem z najpiękniejszej polskiej literatury często padają, ale tak często machacie tamtymi konstytucjami, w tych konstytucjach, w tych książkach, w tych zapisach jest też norma prawna, która mówi, że dopóki ustawa nie została zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny, a nie przez pana Borysa Budkę, jest obowiązującym w Polsce prawem - mówił.

W tym czasie, z części sali w której zasiadają posłowie PiS, dobiegły okrzyki "Konstytucja!", to których dołączył Ziobro. 

Zbigniew Ziobro w SejmieTVN24

- Przestrzegam, po nocy jest dzień. Przyjdzie czas, że wy też znajdziecie się w ławach opozycji, a wtedy będziecie rozliczani również za łamanie konstytucji, ale też i za możliwe przestępstwa kryminalne, które z tym są związane. Niech pan nie będzie taki pewny siebie. Czas biegnie szybko - mówił Ziobro, zwracając się do Budki. - Liczę na was! Mam nadzieję, że nie okażecie się takimi fujarami, jak za czasów Trybunału Stanu - dodał Ziobro. 

Hołownia następnie przerwał Ziobrze, ogłaszając, że czas jego wypowiedzi minął. Ziobro mimo to kontynuował. - Proszę bardzo, ma pan 10 sekund - uznał Hołownia. Politycy dotychczasowej opozycji zaczęli w tym momencie głośno odliczać od dziesięciu. - Jak się boją konstytucji! - skomentował Ziobro, śmiejąc się i gestykulując. 

Marszałek Sejmu nie dał Ziobrze dokończyć wypowiedzi. Politycy PiS, w odpowiedzi, zaczęli wznosić okrzyki: "Regulamin!", uderzając dłońmi w sejmowe ławy. 

- Regulamin Sejmu został zastosowany w tej sprawie w sposób literalny. Jeżeli państwo posłowie będą w dalszym ciągu uniemożliwiali prowadzenie obrad, rozpocznę procedurę przywoływania państwa posłów do porządku, która zakończy się przerwaniem obrad - powiedział Hołownia, udzielając Ziobrze kolejne pół minuty na wypowiedź.

Zamieszanie na mównicy sejmowej z udziałem Zbigniewa Ziobry
Zamieszanie na mównicy sejmowej z udziałem Zbigniewa ZiobryTVN24

W tym momencie do marszałka Sejmu Szymona Hołowni podszedł Jarosław Kaczyński. Mikrofony nie zarejestrowały czego dotyczyła ich rozmowa.

Jarosław Kaczyński podszedł do Szymona HołowniTVN24

Czarnek o "marszałku rotacyjnym", "Śmiszkach" i "chamstwie", Hołownia ubolewa nad standardami

Po zejściu Ziobry z mównicy głos zabrał Krzysztof Śmiszek. W trakcie przemówienia posła przy mównicy pojawił się szef MEiN Przemysław Czarnek, który czekał z założonymi rękami na zakończenie wypowiedzi.

- Przyszedł kolejny członek tego rządu, który chce zabrać głos w trybie, który dopuszcza regulamin Sejmu. Natomiast zwracam też państwa uwagę, że każdy przepis można nadużyć. Jeżeli mielibyśmy tu do czynienia z sytuacją, w której zgłosi nam się cała Rada Ministrów, żeby w mojej ocenie, zakłócać porządek obrad Sejmu, ja wtedy decyzją marszałka tę decyzję biorąc na siebie liczbę wystąpień członków Rady Ministrów w czasie tej debaty ograniczę - skomentował Hołownia, przyznając Czarnkowi trzy minuty na wypowiedź.

Przemysław Czarnek rozpoczął wypowiedź od nazwania Hołownię "marszałkiem rotacyjnym". - Przepraszam bardzo, ale w tym momencie, panie ministrze, narusza pan powagę tej Izby i jej organów. Ma pan trzy minuty na wystąpienie - upominał go Hołownia.

- Panie marszałku, to wyście nazwali tę funkcję marszałkiem rotacyjnym, nie my. Dlaczego pan ma pretensje? - pytał. - Panie marszałku, jest taka dobra zasada: nie mierz kogoś swoją miarą. To pan teraz nadużywa regulaminu, a mówi o nadużycia prawa, zanim ja jeszcze wystąpiłem, no na litość boską - odpowiadał Czarnek. 

Czarnek zabiera głos z mównicy sejmowej. Zwraca się do Hołowni: panie marszałku rotacyjny
Czarnek zabiera głos z mównicy sejmowej. Zwraca się do Hołowni: panie marszałku rotacyjny TVN24

Hołownia, zauważał, że Czarnek korzysta z danych mu trzech minut, jednak minister przerwał mu słowami: "panie marszałku, teraz ja mówię". 

Czarnek dalej twierdził, że "mamy do czynienia z daleko posuniętą już nie bezczelnością, tylko wręcz chamstwem politycznym". 

- Z tej mównicy przed momentem występował przedstawiciel Lewicy, która uzyskała w wyborach milion osiemset kilkadziesiąt tysięcy głosów. Występował po ministrze Zbigniewie Ziobrze, który startował z komitetu wyborczego, który uzyskał siedem milionów sześćset sześćdziesiąt tysięcy głosów. Jeśli pan dobrze liczy, pośle Śmiszek, ale pan dobrze nie liczy, to jest prawie sześć milionów wyborców więcej. Sześć milionów wyborców więcej oddało głos na listy wyborcze, z których startował pan minister Ziobro, aniżeli na Lewicę. I pan z tej mównicy wyrzuca ministra Ziobro z polityki? - pytał. 

- To pan z tego państwa przed momentem wyrzucił ponad sześć milionów ludzi - utrzymywał Czarnek. - Demokracja polega na tym, że ludzie mają głos, a nie Śmiszki, które nie potrafią liczyć - oświadczył.

Dalej oskarżał dotychczasową opozycję, że dotychczas nie uznawała nowej Krajowej Rady Sądownictwa, do której teraz zgłaszają swoich kandydatów. Czarnek po zakończeniu przemówienia wrócił na swoje miejsce, przybijając piątki z posłami z miejsc przy przejściu pomiędzy sejmowymi ławami.

- Panie pośle, przyznam szczerze, że to są jakieś standardy, które nie do końca pojmuję. Okazuje szacunek pana stanowisku, pozwalam zabrać głos zgodnie z regulaminem, natomiast spotyka mnie za to coś, co można nazwać afrontem. Jeżeli są to pana standardy parlamentaryzmu, to muszę powiedzieć, że głęboko nad tym ubolewam - skomentował Hołownia.

Schreiber: możecie nas pozbawić wszelkich miejsc i stanowisk, ale będziemy korzystali z regulaminu Sejmu

Głos w trakcie debaty zabrał także minister w kancelarii premiera Łukasz Schreiber, który na początku wyraził niezadowolenie z ograniczenia czasowego jego wypowiedzi do trzech minut. 

Ministrowie proszą o głos w trybie artykułu 186, który nie ogranicza ich liczbą czasu - oświadczył. - Z tej mównicy, w tej dyskusji nie padały tylko słowa o przedstawieniu kandydatów, tylko prowadzono debatę, ale tak naprawdę urągano standardom demokratycznym. W bezprawny sposób oskarżano ministrów i prawą część tej sali o rzeczy zupełnie niewiarygodne i skandaliczne - ocenił.

Oskarżał przy tym dotychczasową opozycję o "stosowanie gróźb", "pogardę" i "chamstwo". - Mogliście zacząć inaczej. Zaczęliście od tego, że największy klub parlamentarny zostaje pozbawiony miejsca w prezydium Sejmu. To jest okazanie pogardy, nawet nie dla pani marszałek, nie pogardy w stosunku do Prawa i Sprawiedliwości. To było okazanie pogardy w stosunku do 7 milionów 600 tysięcy wyborców - stwierdził. 

- Miłe wam jest to, że lider waszego ugrupowania na wiecach politycznych unieważnia referendum. Miłe wam jest to, że z tej mównicy posłowie unieważniają ustawy i konstytucje. To są nowe standardy, ale chcę zapewnić o jednym, że my się z tym nie pogodzimy. Możecie nas pozbawić wszelkich miejsc i wszelkich stanowisk, ale będziemy korzystali z regulaminu Sejmu do tego, by przeciwstawiać się waszej agresji, łamaniu zasad, procedur, łamaniu ustaw i konstytucji - powiedział Schreiber.

Schreiber: w dyskusji o kandydatach do KRS urągano standardom demokratycznym
Schreiber: w dyskusji o kandydatach do KRS urągano standardom demokratycznymTVN24

Hołownia: obrazić też trzeba umieć

Po Schreiberze wypowiadał się minister do spraw europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk. - Myślę, że zgodzimy się z tym wszyscy, że kandydaci do Krajowej Rady Sądownictwa powinny być osoby o nieposzlakowanej opinii - stwierdził.

- Nie powinna być to niewątpliwie osoba, która regularnie posługuje się nieprawdą w życiu publicznym - oświadczył. Oskarżył przy tym kandydatkę Kamilę Gasiuk-Pihowicz, która jego zdaniem "nie spełnia kryteriów" i "warunków nieposzlakowanej opinii".

Szynkowski vel Sęk: kandydatami do KRS powinny być osoby o nieposzlakowanej opinii
Szynkowski vel Sęk: kandydatami do KRS powinny być osoby o nieposzlakowanej opinii TVN24

Po tej wypowiedzi Hołownia zarządził wypowiedzi przedstawicieli klubów i kół parlamentarnych. Zwrócił się przy tym do polityków PiS. - Bardzo cenię państwa komentarze i uwagi, natomiast zwracam uwagę, że stają się odrobinę monotematyczne. Zachęcam do większej oryginalności i pracy intelektualnej. Obrazić też trzeba umieć - powiedział.

Wójcik: wjechaliście do tej izby jak Hunowie

W debacie poprzedzającej głosowanie na członków-przedstawicieli Sejmu do Krajowej Rady Sądownictwa minister w KPRM Michał Wójcik ocenił, że nie byłoby dzisiaj takiej dyskusji w Sejmie, gdyby nie "poseł Borys Budka, który rozgrzał emocje".

- Państwo już od wczoraj, jak Hunowie, wjechaliście do tej izby, zawłaszczacie wszystko, palicie, niszczycie i skończycie jak Hunowie - ocenił, zwracając się do polityków opozycji.

Z kolei wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta ocenił, że "dzisiaj pan poseł Budka poniewierał polską konstytucję, poniewierał polską dumę narodową, polską demokrację".

- Mówił o tym, że Polska nie stosuje jakichś wartości europejskich, że jesteśmy jako państwo gorsi, właśnie z perspektywy funkcjonowania Krajowej Rady Sądownictwa - stwierdził.

Uznał przy tym, że KRS w Polsce funkcjonuje analogicznie, jak KRS w Hiszpanii. - Czy hiszpańskie władze proszą o wsparcie Unię Europejską? Nie - skomentował.

"Zrobiliście sobie z KRS-u krajową radę szmalu"

Dalej głos zabrał poseł Koalicji Obywatelskiej Arkadiusz Myrcha, który zwrócił się do Kalety. - Krajowa Rada Sądownictwa za waszych rządów nie działa jak hiszpańska, działa jak wasze spółki skarbu państwa. Zrobiliście sobie z KRS-u krajową radę szmalu - oświadczył.

Pytał przy tym przedstawicieli PiS Bartosza Kownackiego i Arkadiusza Mularczyka, ile zarobili w KRS. - 100 tysięcy? 120 tysięcy? Na litość boską, a jakie są efekty tej pracy? Wydłużające się kolejki w sądach? Wakaty na stanowiskach sędziowskich? Postępowania przeciwko praworządności? Miejcie odrobinę honoru, miejcie odrobinę godności. To, że przegraliście wybory to cała Polska wie - skwitował.

Myrcha, zwracając się do Zbigniewa Ziobry powiedział: - Jeżeli do tej pory nie nauczyliście się odchodzić z godnością, nigdy nie jest za późno na naukę.

- Krajowa Rada Sądownictwa, tak jak powiedział pan przewodniczący Budka, wróci na konstytucyjne tory, skończy się bezprawie, skończy się niesprawiedliwość, a w Krajowej Radzie Sądownictwa będą zasiadali ci, którzy dadzą największe rękojmie niezależności od polityki. Nie będzie partyjnych kacyków, którzy pilnują głosowań - zapowiedział Myrcha.

Dodał, że KRS to wielkie osiągnięcie transformacji ustrojowej, a PiS zrobił z tej instytucji "dojną krowę". - Polacy powiedzieli "dość" - przypomniał.

Z kolei szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski stwierdził, że "PiS Krajową Radę Sądownictwa upolityczniło i upodliło". Jak dodał, na czele "tej zorganizowanej mafii stał pan Zbigniew Ziobro". - I to jest dzisiaj jego największa odpowiedzialność, bo odpowiada za ten stan w Polsce" - podkreślił.

- Pan minister Czarnek tak się przejmuje o wyborców Lewicy. Panie ministrze Czarnek proponuję, żeby pan się zaczął przejmować o swoich kolegów, za którą kratą niedługo będzie pan ich szukał, a nie martwił się o wyborców Lewicy - mówił dalej Gawkowski.

Sejm wybrał kandydatów do KRS

Po dyskusji posłowie zdecydowali, że do Krajowej Rady Sądownictwa zostali wybrani Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO), Robert Kropiwnicki (KO), Tomasz Zimoch (Polska 2050) i Anna Maria Żukowska (Lewica). Odrzucono przy tym cztery kandydatury zgłoszone przez PiS. Kandydatami byli Marek Ast, Bartosz Kownacki, Kazimierz Smoliński i Arkadiusz Mularczyk.

Po dyskusji Hołownia ocenił, że "zostały przekroczone standardy demokratycznej debaty".

Hołownia po dyskusji w sprawie kandydatur do KRS: przekroczono standardy demokratycznej debaty
Hołownia po dyskusji w sprawie kandydatur do KRS: przekroczono standardy demokratycznej debatyTVN24

Marszałek Sejmu przerwał obrady. Wznowienie posiedzenia Sejmu zaplanowano na następny wtorek na godzinę 12.

Autorka/Autor:akw//mrz

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24