Ziobro i Czarnek na mównicy. "Fujary", "chamstwo" i "nadużywanie przepisów"

Źródło:
TVN24
Ziobro do opozycji: Liczę na was! Mam nadzieję, że nie okażecie się takimi fujarami, jak za czasów Trybunału Stanu
Ziobro do opozycji: Liczę na was! Mam nadzieję, że nie okażecie się takimi fujarami, jak za czasów Trybunału StanuTVN24
wideo 2/27
Zbigniew Ziobro na sejmowej mównicy. Wymiana zdań z marszałkiem HołowniąTVN24

Dyskusję nad kandydaturami posłów - przedstawicieli Sejmu do Krajowej Rady Sądownictwa, powołując się na regulamin Sejmu przerwali ministrowie rządu Zjednoczonej Prawicy. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, zgodnie z tymi przepisami, musiał im udzielić głosu. Pierwszy na mównicy pojawił się Zbigniew Ziobro, który mówił o przestrzeganiu konstytucji i - w kontekście politycznych przeciwników - "fujarach". Głos zdecydował się zabrać też Przemysław Czarnek, który Hołownię nazwał "marszałkiem rotacyjnym". W dyskusji wzięli udział także inni ministrowie.

Sejm wznowił we wtorek po 16.30 pierwsze posiedzenie nowej kadencji, przerwane w poniedziałek wieczorem. W ostatnim zaplanowanym na wtorek punkcie obrad, w którym przewidziano wybór czterech nowych członków Krajowej Rady Sądownictwa z ramienia Sejmu, jako kolejny z mówców głos miał zabrać poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek. By przedstawić kandydaturę Anny Marii Żukowskiej.

W tym czasie koło mównicy pojawił się minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. - Panie ministrze, są zgłoszeni członkowie rządu po wystąpieniach klubowych. Udzielę wtedy panu głosu - upominał go marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Ziobro utrzymywał, że mimo to chce wystąpić w tej chwili. - Regulamin Sejmu nie pozostawia mi w tym względzie ruchu - tłumaczył się Hołownia, dopuszczając Ziobrę do głosu i zastrzegając, że jego przemówienie ma trwać trzy minuty.

Marszałek Sejmu udziela głosu członkom Rady Ministrów, Prezesowi Najwyższej Izby Kontroli, Szefowi Kancelarii Prezydenta oraz sekretarzowi stanu w Kancelarii Prezydenta zastępującego Szefa Kancelarii Prezydenta na danym posiedzeniu, poza kolejnością mówców zapisanych do głosu, ilekroć tego zażądają.

Ziobro do Budki: przyjdzie czas, że wy też znajdziecie się w ławach opozycji

Ziobro w swoim przemówieniu nawiązał do przemawiającego wcześniej posła KO Borysa Budki

- Chciałem panu przypomnieć, że to Trybunał Konstytucyjny decyduje o tym, czy coś jest ustawą, w tym wypadku zgodną z konstytucją, czy też nie, a nie Borys Budka. Po drugie, panie Budka, to konstytucja, którą tak chętnie pan, pana koleżanki i koledzy na KOD-owskich manifestacjach, gdzie te piękne słowa, rodem z najpiękniejszej polskiej literatury często padają, ale tak często machacie tamtymi konstytucjami, w tych konstytucjach, w tych książkach, w tych zapisach jest też norma prawna, która mówi, że dopóki ustawa nie została zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny, a nie przez pana Borysa Budkę, jest obowiązującym w Polsce prawem - mówił.

W tym czasie, z części sali w której zasiadają posłowie PiS, dobiegły okrzyki "Konstytucja!", to których dołączył Ziobro. 

Zbigniew Ziobro w SejmieTVN24

- Przestrzegam, po nocy jest dzień. Przyjdzie czas, że wy też znajdziecie się w ławach opozycji, a wtedy będziecie rozliczani również za łamanie konstytucji, ale też i za możliwe przestępstwa kryminalne, które z tym są związane. Niech pan nie będzie taki pewny siebie. Czas biegnie szybko - mówił Ziobro, zwracając się do Budki. - Liczę na was! Mam nadzieję, że nie okażecie się takimi fujarami, jak za czasów Trybunału Stanu - dodał Ziobro. 

Hołownia następnie przerwał Ziobrze, ogłaszając, że czas jego wypowiedzi minął. Ziobro mimo to kontynuował. - Proszę bardzo, ma pan 10 sekund - uznał Hołownia. Politycy dotychczasowej opozycji zaczęli w tym momencie głośno odliczać od dziesięciu. - Jak się boją konstytucji! - skomentował Ziobro, śmiejąc się i gestykulując. 

Marszałek Sejmu nie dał Ziobrze dokończyć wypowiedzi. Politycy PiS, w odpowiedzi, zaczęli wznosić okrzyki: "Regulamin!", uderzając dłońmi w sejmowe ławy. 

- Regulamin Sejmu został zastosowany w tej sprawie w sposób literalny. Jeżeli państwo posłowie będą w dalszym ciągu uniemożliwiali prowadzenie obrad, rozpocznę procedurę przywoływania państwa posłów do porządku, która zakończy się przerwaniem obrad - powiedział Hołownia, udzielając Ziobrze kolejne pół minuty na wypowiedź.

Zamieszanie na mównicy sejmowej z udziałem Zbigniewa Ziobry
Zamieszanie na mównicy sejmowej z udziałem Zbigniewa ZiobryTVN24

W tym momencie do marszałka Sejmu Szymona Hołowni podszedł Jarosław Kaczyński. Mikrofony nie zarejestrowały czego dotyczyła ich rozmowa.

Jarosław Kaczyński podszedł do Szymona HołowniTVN24

Czarnek o "marszałku rotacyjnym", "Śmiszkach" i "chamstwie", Hołownia ubolewa nad standardami

Po zejściu Ziobry z mównicy głos zabrał Krzysztof Śmiszek. W trakcie przemówienia posła przy mównicy pojawił się szef MEiN Przemysław Czarnek, który czekał z założonymi rękami na zakończenie wypowiedzi.

- Przyszedł kolejny członek tego rządu, który chce zabrać głos w trybie, który dopuszcza regulamin Sejmu. Natomiast zwracam też państwa uwagę, że każdy przepis można nadużyć. Jeżeli mielibyśmy tu do czynienia z sytuacją, w której zgłosi nam się cała Rada Ministrów, żeby w mojej ocenie, zakłócać porządek obrad Sejmu, ja wtedy decyzją marszałka tę decyzję biorąc na siebie liczbę wystąpień członków Rady Ministrów w czasie tej debaty ograniczę - skomentował Hołownia, przyznając Czarnkowi trzy minuty na wypowiedź.

Przemysław Czarnek rozpoczął wypowiedź od nazwania Hołownię "marszałkiem rotacyjnym". - Przepraszam bardzo, ale w tym momencie, panie ministrze, narusza pan powagę tej Izby i jej organów. Ma pan trzy minuty na wystąpienie - upominał go Hołownia.

- Panie marszałku, to wyście nazwali tę funkcję marszałkiem rotacyjnym, nie my. Dlaczego pan ma pretensje? - pytał. - Panie marszałku, jest taka dobra zasada: nie mierz kogoś swoją miarą. To pan teraz nadużywa regulaminu, a mówi o nadużycia prawa, zanim ja jeszcze wystąpiłem, no na litość boską - odpowiadał Czarnek. 

Czarnek zabiera głos z mównicy sejmowej. Zwraca się do Hołowni: panie marszałku rotacyjny
Czarnek zabiera głos z mównicy sejmowej. Zwraca się do Hołowni: panie marszałku rotacyjny TVN24

Hołownia, zauważał, że Czarnek korzysta z danych mu trzech minut, jednak minister przerwał mu słowami: "panie marszałku, teraz ja mówię". 

Czarnek dalej twierdził, że "mamy do czynienia z daleko posuniętą już nie bezczelnością, tylko wręcz chamstwem politycznym". 

- Z tej mównicy przed momentem występował przedstawiciel Lewicy, która uzyskała w wyborach milion osiemset kilkadziesiąt tysięcy głosów. Występował po ministrze Zbigniewie Ziobrze, który startował z komitetu wyborczego, który uzyskał siedem milionów sześćset sześćdziesiąt tysięcy głosów. Jeśli pan dobrze liczy, pośle Śmiszek, ale pan dobrze nie liczy, to jest prawie sześć milionów wyborców więcej. Sześć milionów wyborców więcej oddało głos na listy wyborcze, z których startował pan minister Ziobro, aniżeli na Lewicę. I pan z tej mównicy wyrzuca ministra Ziobro z polityki? - pytał. 

- To pan z tego państwa przed momentem wyrzucił ponad sześć milionów ludzi - utrzymywał Czarnek. - Demokracja polega na tym, że ludzie mają głos, a nie Śmiszki, które nie potrafią liczyć - oświadczył.

Dalej oskarżał dotychczasową opozycję, że dotychczas nie uznawała nowej Krajowej Rady Sądownictwa, do której teraz zgłaszają swoich kandydatów. Czarnek po zakończeniu przemówienia wrócił na swoje miejsce, przybijając piątki z posłami z miejsc przy przejściu pomiędzy sejmowymi ławami.

- Panie pośle, przyznam szczerze, że to są jakieś standardy, które nie do końca pojmuję. Okazuje szacunek pana stanowisku, pozwalam zabrać głos zgodnie z regulaminem, natomiast spotyka mnie za to coś, co można nazwać afrontem. Jeżeli są to pana standardy parlamentaryzmu, to muszę powiedzieć, że głęboko nad tym ubolewam - skomentował Hołownia.

Schreiber: możecie nas pozbawić wszelkich miejsc i stanowisk, ale będziemy korzystali z regulaminu Sejmu

Głos w trakcie debaty zabrał także minister w kancelarii premiera Łukasz Schreiber, który na początku wyraził niezadowolenie z ograniczenia czasowego jego wypowiedzi do trzech minut. 

Ministrowie proszą o głos w trybie artykułu 186, który nie ogranicza ich liczbą czasu - oświadczył. - Z tej mównicy, w tej dyskusji nie padały tylko słowa o przedstawieniu kandydatów, tylko prowadzono debatę, ale tak naprawdę urągano standardom demokratycznym. W bezprawny sposób oskarżano ministrów i prawą część tej sali o rzeczy zupełnie niewiarygodne i skandaliczne - ocenił.

Oskarżał przy tym dotychczasową opozycję o "stosowanie gróźb", "pogardę" i "chamstwo". - Mogliście zacząć inaczej. Zaczęliście od tego, że największy klub parlamentarny zostaje pozbawiony miejsca w prezydium Sejmu. To jest okazanie pogardy, nawet nie dla pani marszałek, nie pogardy w stosunku do Prawa i Sprawiedliwości. To było okazanie pogardy w stosunku do 7 milionów 600 tysięcy wyborców - stwierdził. 

- Miłe wam jest to, że lider waszego ugrupowania na wiecach politycznych unieważnia referendum. Miłe wam jest to, że z tej mównicy posłowie unieważniają ustawy i konstytucje. To są nowe standardy, ale chcę zapewnić o jednym, że my się z tym nie pogodzimy. Możecie nas pozbawić wszelkich miejsc i wszelkich stanowisk, ale będziemy korzystali z regulaminu Sejmu do tego, by przeciwstawiać się waszej agresji, łamaniu zasad, procedur, łamaniu ustaw i konstytucji - powiedział Schreiber.

Schreiber: w dyskusji o kandydatach do KRS urągano standardom demokratycznym
Schreiber: w dyskusji o kandydatach do KRS urągano standardom demokratycznymTVN24

Hołownia: obrazić też trzeba umieć

Po Schreiberze wypowiadał się minister do spraw europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk. - Myślę, że zgodzimy się z tym wszyscy, że kandydaci do Krajowej Rady Sądownictwa powinny być osoby o nieposzlakowanej opinii - stwierdził.

- Nie powinna być to niewątpliwie osoba, która regularnie posługuje się nieprawdą w życiu publicznym - oświadczył. Oskarżył przy tym kandydatkę Kamilę Gasiuk-Pihowicz, która jego zdaniem "nie spełnia kryteriów" i "warunków nieposzlakowanej opinii".

Szynkowski vel Sęk: kandydatami do KRS powinny być osoby o nieposzlakowanej opinii
Szynkowski vel Sęk: kandydatami do KRS powinny być osoby o nieposzlakowanej opinii TVN24

Po tej wypowiedzi Hołownia zarządził wypowiedzi przedstawicieli klubów i kół parlamentarnych. Zwrócił się przy tym do polityków PiS. - Bardzo cenię państwa komentarze i uwagi, natomiast zwracam uwagę, że stają się odrobinę monotematyczne. Zachęcam do większej oryginalności i pracy intelektualnej. Obrazić też trzeba umieć - powiedział.

Wójcik: wjechaliście do tej izby jak Hunowie

W debacie poprzedzającej głosowanie na członków-przedstawicieli Sejmu do Krajowej Rady Sądownictwa minister w KPRM Michał Wójcik ocenił, że nie byłoby dzisiaj takiej dyskusji w Sejmie, gdyby nie "poseł Borys Budka, który rozgrzał emocje".

- Państwo już od wczoraj, jak Hunowie, wjechaliście do tej izby, zawłaszczacie wszystko, palicie, niszczycie i skończycie jak Hunowie - ocenił, zwracając się do polityków opozycji.

Z kolei wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta ocenił, że "dzisiaj pan poseł Budka poniewierał polską konstytucję, poniewierał polską dumę narodową, polską demokrację".

- Mówił o tym, że Polska nie stosuje jakichś wartości europejskich, że jesteśmy jako państwo gorsi, właśnie z perspektywy funkcjonowania Krajowej Rady Sądownictwa - stwierdził.

Uznał przy tym, że KRS w Polsce funkcjonuje analogicznie, jak KRS w Hiszpanii. - Czy hiszpańskie władze proszą o wsparcie Unię Europejską? Nie - skomentował.

"Zrobiliście sobie z KRS-u krajową radę szmalu"

Dalej głos zabrał poseł Koalicji Obywatelskiej Arkadiusz Myrcha, który zwrócił się do Kalety. - Krajowa Rada Sądownictwa za waszych rządów nie działa jak hiszpańska, działa jak wasze spółki skarbu państwa. Zrobiliście sobie z KRS-u krajową radę szmalu - oświadczył.

Pytał przy tym przedstawicieli PiS Bartosza Kownackiego i Arkadiusza Mularczyka, ile zarobili w KRS. - 100 tysięcy? 120 tysięcy? Na litość boską, a jakie są efekty tej pracy? Wydłużające się kolejki w sądach? Wakaty na stanowiskach sędziowskich? Postępowania przeciwko praworządności? Miejcie odrobinę honoru, miejcie odrobinę godności. To, że przegraliście wybory to cała Polska wie - skwitował.

Myrcha, zwracając się do Zbigniewa Ziobry powiedział: - Jeżeli do tej pory nie nauczyliście się odchodzić z godnością, nigdy nie jest za późno na naukę.

- Krajowa Rada Sądownictwa, tak jak powiedział pan przewodniczący Budka, wróci na konstytucyjne tory, skończy się bezprawie, skończy się niesprawiedliwość, a w Krajowej Radzie Sądownictwa będą zasiadali ci, którzy dadzą największe rękojmie niezależności od polityki. Nie będzie partyjnych kacyków, którzy pilnują głosowań - zapowiedział Myrcha.

Dodał, że KRS to wielkie osiągnięcie transformacji ustrojowej, a PiS zrobił z tej instytucji "dojną krowę". - Polacy powiedzieli "dość" - przypomniał.

Z kolei szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski stwierdził, że "PiS Krajową Radę Sądownictwa upolityczniło i upodliło". Jak dodał, na czele "tej zorganizowanej mafii stał pan Zbigniew Ziobro". - I to jest dzisiaj jego największa odpowiedzialność, bo odpowiada za ten stan w Polsce" - podkreślił.

- Pan minister Czarnek tak się przejmuje o wyborców Lewicy. Panie ministrze Czarnek proponuję, żeby pan się zaczął przejmować o swoich kolegów, za którą kratą niedługo będzie pan ich szukał, a nie martwił się o wyborców Lewicy - mówił dalej Gawkowski.

Sejm wybrał kandydatów do KRS

Po dyskusji posłowie zdecydowali, że do Krajowej Rady Sądownictwa zostali wybrani Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO), Robert Kropiwnicki (KO), Tomasz Zimoch (Polska 2050) i Anna Maria Żukowska (Lewica). Odrzucono przy tym cztery kandydatury zgłoszone przez PiS. Kandydatami byli Marek Ast, Bartosz Kownacki, Kazimierz Smoliński i Arkadiusz Mularczyk.

Po dyskusji Hołownia ocenił, że "zostały przekroczone standardy demokratycznej debaty".

Hołownia po dyskusji w sprawie kandydatur do KRS: przekroczono standardy demokratycznej debaty
Hołownia po dyskusji w sprawie kandydatur do KRS: przekroczono standardy demokratycznej debatyTVN24

Marszałek Sejmu przerwał obrady. Wznowienie posiedzenia Sejmu zaplanowano na następny wtorek na godzinę 12.

Autorka/Autor:akw//mrz

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

77-letni kierowca samochodu osobowego wjechał w grupę pieszych w Myśligoszczy (Pomorskie). Poszkodowane zostały trzy osoby, w tym dwoje dzieci. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków jazdy i na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie wjechał na chodnik - przekazała rzeczniczka człuchowskiej policji mł. asp. Agnieszka Prorok. Kierowca był trzeźwy.

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Źródło:
PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

Śnieżyce od początku tygodnia paraliżują ruch na drogach Islandii. Najtrudniejsza sytuacja w święta panuje na zachodzie kraju. Drogi do Reykjaviku są zamknięte. Relację z tamtych regionów otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

Źródło:
ruv.is, en.vedur.is, Kontakt24

Premier Finlandii Petteri Orpo poinformował w środę, że jego kraj bada sprawę awarii podmorskiego kabla energetycznego łączącego Finlandię i Estonię - donosi agencja Reuters.

Awaria kabla energetycznego na dnie Bałtyku. "Wszczęto dochodzenie"

Awaria kabla energetycznego na dnie Bałtyku. "Wszczęto dochodzenie"

Źródło:
PAP, Reuters

Samolot pasażerski rozbił się w pobliżu miasta Aktau w Kazachstanie. Na pokładzie było 62 pasażerów i pięciu członków załogi. Według kazachskich służb, 32 osoby przeżyły katastrofę. "Najprawdopodobniej przyczyną było zderzenie ze stadem ptaków, co spowodowało awarię systemu sterowania - podał kazachstański portal Orda, powołując się na władze.

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Pierwsze informacje o przyczynach

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Pierwsze informacje o przyczynach

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Tylko jedna firma zgłosiła się do przetargu ogłoszonego przez Koleje Mazowieckie na zakup nowych pociągów z silnikami spalinowymi. Zaproponowana cena jest o kilkadziesiąt milionów złotych wyższa niż kosztorys kolejarzy. Z powodu braku szynobusów pasażerowie muszą korzystać z komunikacji zastępczej, co na niektórych odcinkach oznacza podróż trwającą nawet godzinę dłużej.

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poważny wypadek, kierowca nie reaguje - takie zgłoszenie postawiło na nogi wszystkie służby w Staszowie (Świętokrzyskie). Kiedy jednak policjanci dotarli na miejsce zastali pustą drogę. Okazało się, że zgłoszenie wysłał automatycznie upadający na jezdnię telefon.

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Czternaście osób, w wieku od trzech do 78 lat, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. Mieli zawroty głowy i zaburzenia równowagi, niektórzy wymiotowali. Okazało się, że wszyscy mieli, jak podaje policja, w organizmach ślady marihuany.

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

Źródło:
tvn24.pl/Onet

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24

Usterka techniczna sparaliżowała w środę kolej w Norwegii. Od godziny 8.00 rano nie działają systemy komunikacyjne między pociągami a centralami kierowania ruchem. Z powodu bezpośredniego zagrożenia dla podróżnych pociągi zostały zatrzymane na stacjach do odwołania.

Paraliż kolejowy w całym kraju

Paraliż kolejowy w całym kraju

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pogoda w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia nadal będzie jesienna i tak samo zapowiadają się ostatnie dni roku. Na głowy będzie nam padać tylko deszcz, a temperatura dojdzie nawet do 8 stopni.

"Dynamiczny wir" zbliży się do Polski

"Dynamiczny wir" zbliży się do Polski

Źródło:
tvnmeteo.pl

W środę z Bałtyku w miejscowości Jantar Leśniczówka wyciągnięto mężczyznę. Mimo reanimacji, nie udało się go uratować.

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Źródło:
tvn24.pl

W całej Ukrainie w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia ogłoszono alarmy. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że Rosja użyła do ataku 70 pocisków rakietowych i ponad stu dronów. "Rosyjskie zło nie złamie Ukrainy i nie zepsuje Bożego Narodzenia" - napisał ukraiński prezydent. W związku z rosyjskimi atakami polskie wojsko poderwało nad ranem myśliwce.

Zełenski: co może być bardziej nieludzkiego?

Zełenski: co może być bardziej nieludzkiego?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Brzescy Poszukiwacze Historii odkryli na polu pod Włocławkiem (województwo kujawsko-pomorskie) fibulę jastorfską, czyli spinkę do szat sprzed ponad dwóch tysięcy lat. - Ten przedmiot jest bardzo stary, wyjątkowy i na pewno skrywa swoje tajemnice - mówi Barbara Florkiewicz, detektorystka ze Stowarzyszenia Brzeskich Poszukiwaczy Historii.

Pochodzi sprzed ponad dwóch tysięcy lat, związany jest z tajemniczym ludem

Pochodzi sprzed ponad dwóch tysięcy lat, związany jest z tajemniczym ludem

Źródło:
tvn24.pl

Naukowcy z niepokojem przypatrują się danym klimatycznym za kończący się rok. Wynika z nich, że 2024 najprawdopodobniej będzie najcieplejszym odkąd prowadzone są pomiary. W ten sposób symbolicznie kończy się również najgorętsza dekada w najnowszej historii ludzkości. O konsekwencjach tych zmian opowiadała na antenie TVN24 doktor Paulina Sobiesiak-Penszko.

"Destabilizacja bardzo przyjaznych warunków do życia"

"Destabilizacja bardzo przyjaznych warunków do życia"

Źródło:
TVN24

W Pro Domo, krakowskim domu dla byłych więźniów mieszka kilkunastu mężczyzn. Łączy ich doświadczenie zakładu karnego, ale też alkoholizm, zerwane rodzinne więzy i niepewna przyszłość. Niektórzy z nich chcą, by święta minęły jak najprędzej, by nie przypominały im o przykrej przeszłości. Ale wciąż zmagają się z własnymi demonami.

Zmagają się z własnymi demonami, próbują wyjść na prostą. Święta w domu dla byłych więźniów

Zmagają się z własnymi demonami, próbują wyjść na prostą. Święta w domu dla byłych więźniów

Źródło:
tvn24.pl

Kobieta zginęła w pożarze centrum handlowego we Władykaukazie w Rosji. Rosyjskie władze przekazały, że do pożaru doszło po zestrzeleniu ukraińskiego drona. Strona ukraińska nie odniosła się do tych doniesień.

Pożar w centrum handlowym, zginęła kobieta. Gubernator o przyczynach

Pożar w centrum handlowym, zginęła kobieta. Gubernator o przyczynach

Źródło:
Reuters

W domu jednorodzinnym w Kutnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. W budynku przebywała pięcioosobowa rodzina. Zmarło dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat. Na miejsce przyleciały trzy śmigłowce LPR, które zabrały pozostałych poszkodowanych - dwoje dorosłych oraz niemowlę - do szpitala. Według wstępnych ustaleń przyczyną pojawienia się czadu mógł być niewłaściwie działający piec gazowy lub system odprowadzający spaliny.

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na drodze serwisowej wzdłuż trasy S7, pomiędzy Płońskiem a Ćwiklinem (Mazowieckie), doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął 81-letni pieszy. Kierowca odjechał, bo - jak tłumaczył później policjantom - był przekonany, że potrącił dzikie zwierzę.

Nie żyje 81-latek. Kierowca "nie wiedział, że potrącił człowieka"

Nie żyje 81-latek. Kierowca "nie wiedział, że potrącił człowieka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Co najmniej trzy osoby zginęły podczas wtorkowego ataku gangu w stolicy Haiti Port-au-Prince. Wśród zastrzelonych są funkcjonariusz policji oraz dwóch dziennikarzy, którzy relacjonowali ponowne otwarcie szpitala w centrum miasta - przekazała agencja AFP

Otwierali szpital, zaatakował gang. Zginęło dwóch dziennikarzy i policjant

Otwierali szpital, zaatakował gang. Zginęło dwóch dziennikarzy i policjant

Źródło:
PAP, BBC, "The Guardian"

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl

Potrącenie na przejściu dla pieszych w Lubinie na Dolnym Śląsku. Kobieta przebiegała przez jezdnię na zielonym świetle, gdy uderzył w nią samochód. 31-latka przetoczyła się przez maskę pojazdu i upadła na jezdnię. Na szczęście skończyło się bez poważniejszych obrażeń.

Przebiegała na zielonym świetle przez pasy, uderzyło w nią auto. Dramatyczne nagranie

Przebiegała na zielonym świetle przez pasy, uderzyło w nią auto. Dramatyczne nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Historie koni, którymi zajmuje się Fundacja Heartland z podtoruńskiej Łubianki są różne, ale każda przejmująca. Kofeina trafiła w kiepskim stanie pod fundacyjne skrzydła, gdy miała dwanaście lat. Mieszkała u rolników, którzy nie mieli ciągnika i orali pole końmi. Z kolei Plama jest od dziesięciu lat całkowicie niewidoma, ale nie traci radości z życia. - Wielu ludzi mówiło mi, że powinnam ją uśpić albo co gorsza oddać na rzeź. Nie wyobrażałam sobie tego - mówi Ewa Stefańska z Fundacji Heartland.

Kofka miała wszystkie żebra na wierzchu, Plama nie widzi od dziesięciu lat. Tu znalazły nowy dom

Kofka miała wszystkie żebra na wierzchu, Plama nie widzi od dziesięciu lat. Tu znalazły nowy dom

Źródło:
tvn24.pl

Dlaczego Ryszard Petru mógł się przed kamerami pobawić w sklep? Bo miał wolną od pracy Wigilię - napisała w mediach społecznościowych ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Ryszard Petru i "zabawa w sklep". Ministra komentuje

Ryszard Petru i "zabawa w sklep". Ministra komentuje

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Walka z fałszywymi recenzjami restauracji i hoteli w internecie - taki jest cel przygotowanego we Włoszech projektu ustawy. Zasady wystawiania opinii znajdą się w specjalnym regulaminie. Zadowolenie z tej inicjatywy wyraziła organizacja obrony praw konsumentów.

Plaga fałszywych recenzji. Jest reakcja rządu

Plaga fałszywych recenzji. Jest reakcja rządu

Źródło:
PAP

Patrol straży miejskiej zauważył w tłumie na Starówce chłopca, który wyglądał na zdenerwowanego. Dziecko nie reagowało na słowa strażniczki. Okazało się, że na chwilę z oczu straciła go rodzina z Syrii, która brała udział w demonstracji.

Na chwilę stracili go z oczu, trzylatek zgubił się na Starówce

Na chwilę stracili go z oczu, trzylatek zgubił się na Starówce

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Otwierasz skrzynkę z wirtualnymi łupami, a w środku prawdziwe problemy

Otwierasz skrzynkę z wirtualnymi łupami, a w środku prawdziwe problemy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

To może być hit i to nie tylko wigilijny. Naukowcy z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie zmodyfikowali popularne prażynki i stworzyli karpioki, czyli prażynki z mięsa karpia. Jak mówią, produkt jest smaczny, chrupiący i zdrowszy niż dostępne na rynku przekąski. Czy wkrótce pojawi się na sklepowych półkach?

Stworzyli prażynki z karpia. "Zdrowsze niż tradycyjne chipsy"

Stworzyli prażynki z karpia. "Zdrowsze niż tradycyjne chipsy"

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczna Wigilia Bożego Narodzenia w Irlandii Północnej była najcieplejsza w historii pomiarów. We wtorek po południu termometry na półwyspie Magilligan na północnym zachodzie kraju pokazały rekordowe 14,3 stopnia Celsjusza.

Tak ciepłej Wigilii jeszcze tu nie było

Tak ciepłej Wigilii jeszcze tu nie było

Źródło:
BBC, tvnmeteo.pl

We wtorkowym losowaniu Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. W efekcie kumulacja wzrosła do czternastu milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 24 grudnia.

Ogromna kumulacja w Lotto

Ogromna kumulacja w Lotto

Źródło:
PAP
Jest afera czy jej nie ma, czyli o co chodzi z tą całą fuzją?

Jest afera czy jej nie ma, czyli o co chodzi z tą całą fuzją?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na popularnym portalu z nieruchomościami pojawiła się oferta reklamowana jako "najtańszy lokal na Marszałkowskiej". To niewielki fragment strychu do adaptacji, który wyceniono na 249 tysięcy złotych. Sprzedający zachęcają, by przerobić go na kawalerkę na wynajem krótkoterminowy.

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium