Szymon Hołownia, kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta, poinformował, że zdecydował się na bezpłatny urlop w Sejmie, gdzie pełni funkcję marszałka. "Kampania wchodzi w nowy etap, który nie pozwala uczciwie łączyć obowiązków zawodowych z intensywną trasą po Polsce" - wyjaśnił.
Swoją decyzję marszałek Sejmu Szymon Hołownia ogłosił na platformie X. "Ponad 100 spotkań, przynajmniej 60 miejscowości, 12 województw do Wielkanocy. Kampania wchodzi w nowy etap, który nie pozwala uczciwie łączyć obowiązków zawodowych z intensywną trasą po Polsce. Wagary to nie moja droga, zdecydowałem się więc na urlop w Sejmie. Oczywiście bezpłatny" - poinformował.
"Funkcja, która wymaga obecności w Warszawie"
W czwartek lider Polski 2050 rozpoczął trzydniową wizytę w województwie śląskim.
We wtorek podczas wizyty w Wilnie Hołownia był pytany, czy zamierza udać się na "kampanijny urlop" w związku z wyborami prezydenckimi. Odparł, że w poczuciu głębokiej odpowiedzialności za państwo pełni najlepiej jak potrafi funkcję marszałka Sejmu. - To jest funkcja, która wymaga obecności w Warszawie, wielu rzeczy związanych z relacjami międzynarodowymi, to jest po prostu robota pełnoetatowa - stwierdził.
- Natomiast rzeczywiście jest tak, że to już jest (ten) czas, więc w najbliższych dniach na pewno poinformuję, jak będzie wyglądał mój kalendarz w ciągu dwóch i pół miesiąca i ostro ruszę w Polskę na spotkania nie z klasą polityczną, tylko z wyborcami. Po to, żeby ich przekonać, że oczywiście ten bieg prezydencki, który się toczy, jest bardzo ważny - zapowiadał.
Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Ewentualna druga tura zostanie przeprowadzona 1 czerwca.
Autorka/Autor: mart/akw
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Przemysław Piątkowski/PAP